reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy majowe 2009

Rosea - Ja też dziś wcinam gruszki w occie :tak::-D Mój mnie omija szeroki łukiem, żeby przypadkiem nie ucałować takiego octowego pyska :-D Cieszę się, że wyszła pomyłka z tym małowodziem. Niby ten nasz szpital ładny, ale leżenie na patologii to się chyba nikomu nie uśmiecha. Co do studentów, to masz rację, należy przekazywać tyle wiedzy, ile można. Choćby po to, żeby później nie odpowiadać na głupie pytania. :-)

Katarzynak - Niestety nie znam żadnego chlebkowego przepisu z razowej mąki. Zapewne google by parę takich wymyśliły, ale ciężko ocenić, który z nich byłby dobry. W sumie możnaby przeprowadzić próbę z modyfikacją tego przepisu co podawałam i zamiast krupczatki dać razową, ale nie mam pojęcia czy cokolwiek by z tego wyszło. :huh:
 
reklama
A ja się zajadam czekoladą od około tygodnia... Z dnia na dzień chce mi się więcej i więcej :zawstydzona/y: Aż się obawiam, ze zeszłomiesięczny Tomaszek straci 'dzyndzelek' i będzie Majeczka - tak twierdzi moja mama... A ja wpitalałabym czekoladę tabliczkami non-stop:zawstydzona/y: I wczoraj ok.2kg mandarynek poszło na 2 posedzenia ;-)
Pokręcone te moje apetyty...:-)
Jak mnie dzisiaj Ktosik bombarduje w pęcherz, to masakra :baffled: chwilami jak zaboli, to aż płakać się chce :baffled: i jak tu powiedziec Dziecku, by się przekręciło?:confused:
 
imagination- kochana a ja kiedys zajadałam się czekoladą tzn przed ciążą, batonik z rana i cistaeczka to była norma, bo czulam się słabo, a jak zaszłam w ciąże, to miałam mdłosci na poczatku i wprost nie nawidziłam czekolady, a teraz skubnę coś czasami, ale nie mam takiego parcia na słodycze jak wczesniej, więc nie wiem jak to sie maja te zachcianki co do płci hahah, no ale u ciebie to wielka zagadka!
ps, w dziale z fotkami umiescilam zdjecia z badania usg 3d, takze jak pisałam nie zawsze to taka rewelacja jakby się wydawalo, wiec jesli mozesz poczekac z ciekawoscia dot, plci to poczekaj :p
 
imagination- kochana a ja kiedys zajadałam się czekoladą tzn przed ciążą, batonik z rana i cistaeczka to była norma, bo czulam się słabo, a jak zaszłam w ciąże, to miałam mdłosci na poczatku i wprost nie nawidziłam czekolady, a teraz skubnę coś czasami, ale nie mam takiego parcia na słodycze jak wczesniej, więc nie wiem jak to sie maja te zachcianki co do płci hahah, no ale u ciebie to wielka zagadka!
ps, w dziale z fotkami umiescilam zdjecia z badania usg 3d, takze jak pisałam nie zawsze to taka rewelacja jakby się wydawalo, wiec jesli mozesz poczekac z ciekawoscia dot, plci to poczekaj :p
Ja tez od zawsze uwielbiałam słodkości, ale teraz z tą czekoladą to przechodzę samą siebie... Potrafię 3 tabliczki w ciagu dnia wszamać...:zawstydzona/y: Ponoć aż takie parcie na słodkie jest przy kobietkach... ale już sama nie wiem;-) Na usg 3d mnie niestety nie stać, bo to koszt rzędu 300zl :-( Poczekam na jakieś normalniejsze usg i może Maleństwo łaskawie rozłoży kuloski :sorry2: Ale ciekawość mnie zjada od środka... Szkoda, ze Dzidź nie moze sam powiedziec kim jest :-p
 
imagination wprawdzie teraz nie wiem kogo tam nosze, ale slodycze jem od swieta, a z Bartusiem nie bylo dnia zebym nie zjadla czegos slodkiego, a jak nie mialam nic w domu a chodzic juz nie moglam, to nalesniki smazylam:)) a bartek 4 i pol gk warzyl i chlop do dzis jak trza!!!:)))
niewiem od czegos to zalezy:)
 
imagination wprawdzie teraz nie wiem kogo tam nosze, ale slodycze jem od swieta, a z Bartusiem nie bylo dnia zebym nie zjadla czegos slodkiego, a jak nie mialam nic w domu a chodzic juz nie moglam, to nalesniki smazylam:)) a bartek 4 i pol gk warzyl i chlop do dzis jak trza!!!:)))
niewiem od czegos to zalezy:)
Ja ma te skurcze łydek, wiec moze taki apetyt na czekolade mam wlasnie w celu uzupelnieniu magnezu:confused: Mimo iż biore w tabletkach:confused:
 
U mnie to samo, prawie codziennie budzi mnie nad ranem skurcz. Najpierw miałam tylko w prawej łydce, a teraz zaczęły się też pojawiać w lewej.
A czekoladę mogłabym jeść kilogramami, podobnie jak mandarynki :-)
 
reklama
Widze, ze sie dziewczyny za pieczenie chlebka bierzecie:tak: Chyba jakas moda nastala, bo moja mama tez ostatnio tylko sama chleb piecze:tak::-).
anecik bedzie dobrze:tak:
Wreszcie weekend i moge sobie troszke odpoczac, boli mnie juz bardzo kregoslup i brzuch ciazy niemilosiernie, juz chcialabym maj i jak najszybciej urodzic:tak: Dzisiaj przywiezli nam nowe mebelki do salonu, wlasnie maz sklada, ma chlop zajecie:-D U mnie w rodzinie ostatnio same chlopy sie rodza i ja dolaczam do tej ilosci, az babcia zaczela krecic glowa, czy to aby nie na wojne sie zbiera...;-);-):-D:-D
 
Do góry