Wiecie co, ja mimo wszystko też bym wolała cesarkę ale jeszcze to dokładnie przemyślę. Z tego co mi widomo to teraz robią cesarkę jedynie jeśli istnieje jakieś zagrożenie dla życia dziecka lub matki. Nawet niedawno moja koleżanka, okazało się w 8 m-cu że dziecko zmarło i musiala rodzić naturalnie bo nie było już zagrożenia dla niej a tym bardziej dla dziecka. Dla mnie to jest niezrozumiałe bo i tak wystarczająco przeżyła fakt że straciła dziecko to jeszcze zmuszać do porodu naturalnego to moim zdaniem hańba.
reklama
Kaatharina
Majowe mamy'09
- Dołączył(a)
- 20 Październik 2008
- Postów
- 279
Witamy Marzeniak !!
Wiecie co dziewczyny strasznie dziś się boje o moje dziecko czy Wy też tak macie czasami?
Dochodzi do tego jeszcze fakt, że od samego początku praktycznie nie mam żadnych objawów ciąży. Cieszy mnie to, ale z drugiej strony wolałabym wiedzieć, że dzidzia jest i właśnie w ten sposób daje o sobie znać.
Wiecie co dziewczyny strasznie dziś się boje o moje dziecko czy Wy też tak macie czasami?
Dochodzi do tego jeszcze fakt, że od samego początku praktycznie nie mam żadnych objawów ciąży. Cieszy mnie to, ale z drugiej strony wolałabym wiedzieć, że dzidzia jest i właśnie w ten sposób daje o sobie znać.
ladybag, cesarki na życzenie wycofane a i owszem, zależy od tego ile zechce lekarz, u nas od 500 do 1000 zł, czyli tzw łapówka
szwagierka przy porodzie nie została nacięta i ją tak porozrywało, że przez dwa miesiące mała problem z załatwieniem się
Katharina, ja mam tak samo, nie wiem czy z dzidziolkiem wszystko oki, bo mi nie daje żadnych sygnałów , jedyna możliwość przekonania się to usg, jeśli będe juz w stanie takim że będe musiała sobie dodatkowo zrobić usg, to napewno tak zrobię
szwagierka przy porodzie nie została nacięta i ją tak porozrywało, że przez dwa miesiące mała problem z załatwieniem się
Katharina, ja mam tak samo, nie wiem czy z dzidziolkiem wszystko oki, bo mi nie daje żadnych sygnałów , jedyna możliwość przekonania się to usg, jeśli będe juz w stanie takim że będe musiała sobie dodatkowo zrobić usg, to napewno tak zrobię
katarzynak83
Majowe mamy'09
no Kochana, ja dzis tez mam taka faze na zamartwianie sie ale staram sie zaraz doprowadzic do pionu Tez nie mam objawów... ale trzeba byc dobrej mysli w końcu nie każda kobieta w ciaży musi mieć mdłości i tym podobne rewelacje Ja mam wizyte za 2 tyg u lekarza i tez sie nie moge doczekac bo chcialabym uslyszec ze jest dobrze, wtedy moze troche bym sie uspokoiła....Witamy Marzeniak !!
Wiecie co dziewczyny strasznie dziś się boje o moje dziecko czy Wy też tak macie czasami?
Dochodzi do tego jeszcze fakt, że od samego początku praktycznie nie mam żadnych objawów ciąży. Cieszy mnie to, ale z drugiej strony wolałabym wiedzieć, że dzidzia jest i właśnie w ten sposób daje o sobie znać.
Kochana a Ty nie miałaś jeszcze usg? Może widok maleństwa by Cie uspokoił...
ja w pierwszej ciazy nie mialam zadnych dolegliwosci.Troche bolaly mnie piersi,ale to wszystko.Wogole czulam sie pelna energi a jakiekolwiek zachcianki pojawily sie dopiero w 5-tym.Ciaza byla jak najbardziej zdrowa lekarz nawet zartowal ze ma pacjentke ktora na nic sie nie uskarza.Dlatego nie martwcie sie bo kazda kobitka przechodzi ten czas inaczej:-)
katarzyna_s
Mamusia Weroniczki
Ja przy pierwszej ciazy jakis wiekszych obaw nie mialam,mimo ze nie mialam tez specjalnie dolegliwosci ciazowych
A teraz caly czas cos mi dolega,a piersi mi wybuchna za kilka dni doslownie,a mam dziwnie zle przeczucia.Boje sie,ze rozwoj sie zatrzymal i dzidzia jest za mala albo cos....Jakos takie watpliwosci mnie mecza.A na usg dopiero za 2.5tygodnia:-(Mam nadzieje,ze to po prostu zwykle glupie obawy,a nie przeczucia matki:-(
A teraz caly czas cos mi dolega,a piersi mi wybuchna za kilka dni doslownie,a mam dziwnie zle przeczucia.Boje sie,ze rozwoj sie zatrzymal i dzidzia jest za mala albo cos....Jakos takie watpliwosci mnie mecza.A na usg dopiero za 2.5tygodnia:-(Mam nadzieje,ze to po prostu zwykle glupie obawy,a nie przeczucia matki:-(
reklama
kinguś
Nie poddam się
Witajcie dziewczynki. Niektóre straczki mnie może jeszcze pamiętają ;-)
Bardzo się cieszę, że jest Was tyle:-)
Próbowałam wcześniej zaglądać ale nie dałam rady każda wizyta na majówkach kończyła się płaczem ale dziś ni się udało i nie płaczę a cieszę się waszym szczęściem.
Jestem 3 tygodnie po zabiegu i czekam na pierwszą @ i doczekać się nie mogę. Staranka rozpocznę jak wszytsko dobrze pójdzie może w grudniu.
Mam ndzieje, że nie pogniewacie się na mnie za takie "wtrącenie" ale jest to pewnego rodzaju "terapia" dla mnie.
Buziaczki dla Wszystkich, dbajcie o Siebie i maleństwa :-):-):-):-):-)
Bardzo się cieszę, że jest Was tyle:-)
Próbowałam wcześniej zaglądać ale nie dałam rady każda wizyta na majówkach kończyła się płaczem ale dziś ni się udało i nie płaczę a cieszę się waszym szczęściem.
Jestem 3 tygodnie po zabiegu i czekam na pierwszą @ i doczekać się nie mogę. Staranka rozpocznę jak wszytsko dobrze pójdzie może w grudniu.
Mam ndzieje, że nie pogniewacie się na mnie za takie "wtrącenie" ale jest to pewnego rodzaju "terapia" dla mnie.
Buziaczki dla Wszystkich, dbajcie o Siebie i maleństwa :-):-):-):-):-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 70 tys
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 292 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 99 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 317 tys
Podziel się: