reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

katja 79, jusmarwoj- trzymam za wasze maluchy mocno kciuki napewno bedzie teraz juz dobrze

aga- ja wlasnie wrocilam ze spacerku mala sie wyszalala a ja odpoczelam:-)

pozdrawiam i milego weekendu:-)
 
reklama
u nas tez piekna pogoda, ale ochoty na spacer nie mam, a i sily tez nie... w ogole nic mi sie nie chce...
troszke jestem podłamana bo dzis czuje sie lepiej niz przez ostatnie dni...no wiec martwie sie i tyle
do 16-stego nie wiem czy wytrzymam, czy tez nie pojde na jakies inne USG, ale nie wiem gdzie w Poznaniu zrobia mi szybko i dorbze, bez czekania...
bo ta niepewnosc mnie dobija, niby czuje ze sie rozwija, rosnie, ale zoabczyc to musze, potrzebuje...chce zoabczyc to serduszko malutkie...
 
u nas tez piekna pogoda, ale ochoty na spacer nie mam, a i sily tez nie... w ogole nic mi sie nie chce...
troszke jestem podłamana bo dzis czuje sie lepiej niz przez ostatnie dni...no wiec martwie sie i tyle
do 16-stego nie wiem czy wytrzymam, czy tez nie pojde na jakies inne USG, ale nie wiem gdzie w Poznaniu zrobia mi szybko i dorbze, bez czekania...
bo ta niepewnosc mnie dobija, niby czuje ze sie rozwija, rosnie, ale zoabczyc to musze, potrzebuje...chce zoabczyc to serduszko malutkie...


moniau ja tez tak mialam, szybko musialam zobaczyc ,miec dowod,pewnosc! ale spotkalam sasiadke(polke) bardzo religijna,wspaniala kobiete,dzieki niej uzmyslowilam sobie ze i tak niczego nie zmienie,jedyne co moge tak naprawde to wierzyc,modlic sie i myslec ze bedzie dobrze!! to czy zobaczysz na monitorze maluszka, to ze uslyszysz od lekarza "wszystko w porzadku" uspokaja nas tylko na tydz ,dwa, a potem znowu nie pewnosc ze moze cos sie dzieje!!! dziewczyny trzeba wierzyc! trzeba sie modlic! od tamtej pory nie mam lekow, niczego sie sie nie boje,wiem ze bedzie dobrze! Niebylam u lekarza(nie mam jak) ,nikt nie sprawdzil jak sie moje dziecko rozwija,ale ja wiem ze jest wszystko ok! poprostu zaczelam normalnie zyc!! i wiecie co? nawet czas mi juz szybciej leci!!!
bardzo sie ciesze z Waszych malych sukcesikow!! oby takich bylo jak najwiecej!ja mam nadzieje ze tez sie pochwale po 6 listopadzie,
i za wszystkie z nas trzymam kciuki ,bo wiem ze bedzie dobrze!!!! musi byc!!!!!
 
mamusiu_Bartusia niby ja to wszyskto wiem, niby wierze i w ogole, ale nastraszyla mnie moja ginekolog i stad moje obawy, bo powiem ci szczerze ze w pierwszej ciazy wcale nie panikowalam, nie balam sie, chodzialm co miesiac do lekarza i bylo dorbze, a teraz nastraszyla mnie ze moze sie dzidzia nie rozwijac stad moja panika, lek, strach... jednak jestem dobrej mysli, codziennie wstaje z nadzieja i mysle ze napewno jest dobrze.
Bylam w sklepie i moj synek "gumowe ucho" bo nie mowilismy mu nic o ciazy, podslyszal cos i mowi do mnie"kopie cie juz dzidzius?" normalnie oczy mialam na wierzchu jak zaba :) pozniej poszedl na dzial dla niemowlaczkow i wybral grzechotke...mowie wam az mi łzy popłynely, moj niespełna czterolatek mnie zaskakuje....

trzymajcie sie dziewczynki i wierzcie jak mowi mamusia_Bartusia!
 
no walsnie Sheeppy niby jest tylu lekarzy prywatnych, ale ja wolalabym do kobiety...w dodatku takiej ktora ktos mi poleci, zeby dorbze zrobila USG... poszlabym nawet zaraz...ponad tydzien od poprzedniej wizyty to powinno byc juz widac cos wiecje mam nadzieje...no i to serducho moje male...
 
Bylam w sklepie i moj synek "gumowe ucho" bo nie mowilismy mu nic o ciazy, podslyszal cos i mowi do mnie"kopie cie juz dzidzius?" normalnie oczy mialam na wierzchu jak zaba :) pozniej poszedl na dzial dla niemowlaczkow i wybral grzechotke...mowie wam az mi łzy popłynely, moj niespełna czterolatek mnie zaskakuje....

trzymajcie sie dziewczynki i wierzcie jak mowi mamusia_Bartusia!

Moja najstarsza cora Alicja ma tez prawie 4 lata (14 lutego skonczy), i po ostatniej "superudanej" wizycie u gina postanowilismy jej powiedziec ze mama ma w brzuszku dwa dzidziusie. Wczesniej, jak musialam lezec plackiem, ona ciagle chodzila i wypytywala co ze mna, dlaczego ciagle leze, a ja musialam jej wkrecac ze jestem chora, bo nie chcialam jeszcze mowic o ciazy - za wczesnie by to bylo. A teraz odkad sie dowiedziala, to tez mnie non stop zadziwia. Rano jak wstaje, to pierwsze co, leci pocalowac brzuszek i posluchac co maluchy robia :-D, przed kazdym zasnieciem to samo. Ciagle sie pyta o dzidziusie, chce zebym opowiadala jej "jak one tam w brzusiu zyja" i planuje jak to bedzie gdy juz sie urodza :-D Jak bylam w ciazy z Olenka, Ala tez bardzo sie cieszyla i robila to samo co teraz. Codziennie przed snem musialam jej opowiadac "historyjki" o siostrzyczce w brzuszku, bo uwielbiala ich sluchac .A teraz jest na prawde super siostra:tak::-D:-)

Acha jak Ali powiedzielismy ze mama w brzuszku ma "blizniaki" - byl to dla niej nowy wyraz, ktorego nie mogla zapamietac, i przez caly wczorajszy dzien mowila ze w brzuszku sa "szczeniaki":-D. Dopiero wczoraj pod wieczor przestala sie przejezyczac i juz mowi blizniaki:-D
 
Ostatnia edycja:
niesamiwta ta Twoja córcia :)
a te "szczeniaki" usmialam sie z mezem :)
dzieciaczki sa naprawde BOSKIE!!!!
zycze aby zlecial Ci ten czas spokojnie i bezproblemowo, zbey dzieciaczki rosly i rosly :) a potem przywitaly Cie krzykiem na dwa glosy :)
 
reklama
Do góry