reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy majowe 2009

no to chociaż ta woda mi zostaje... tylko jak ja tam zajde, niby to tylko pół godziny, ale dalej mnie męczą poranne nudności, ostatnio za trzecim razem dotarłam na badanie APTT... eh.. czego sie nie robi dla dziecka:)

Dziewczyny, trzymam kciuki za Wasze badania! Wracam do książek, trza się uczyć... a tak przy okazji, słyszałyście, że jak matka dużo w ciąży się uczy, to dziecko mądrzejsze będzie od tego? Oczywiście, o ile w wyniku innego przesądu nie zetnie włosów i nie skróci dziecku rozumku... ależ mnie dziś głupoty trzymają. Wybaczcie:sorry:
 
reklama
O jej :szok: ale napisałyście dużo....... nie wiem czy wszystko ogarnę, ale postaram się choć troszki :sorry:
Kar1986, Nina2003, Ania2304, MarzenaB - - witam i głasiam brzusie :-D trzymajcie się cieplutko bo dookoła dużo zarazków :yes: a nam teraz trzeba stać na baczności i pilnować sie ze zdrówkiem......... mnie samą złapały zatoki dość poważnie i gine przypisał mi cała mase lekarstw, w tym antybiotyk, a jak by to nie pomogło będzie wysyłał mnie na zastrzyki.......... tak więc dbaj o siebie pisz o sobie odwiedzaj stronę :-)
Kokoszka - po pierwsze gratuluję córeczki :tak: świetne mebelki i wózeczek widziałam ze już nabyty...... jak czytałam o Grecji....... :rolleyes: hmmm...... przypomniała mi się moja podróż poślubna (10 dni)........ tego roku tzn. 2008 w wakacje razem z mezem pojechaliśmy motocyklem nad Adriatyk, zwiadzaliśmy Chorwację, i inne kraje po drodze, trafiliśmy tam na wyspe Krk, kilka dni i nocy tam spędziliśmy było cudownie błękitna woda prażące słońce i ta wolność chwili :-D i...... "wiatr we włosach" nie zapomne tego do końca życia.........
Kaatharina, Foxy - rozumiem was bardzo dobrze, też mam sesję do tego pisze prace inzynierska......... powodzenia trzymam kciuki i nie dajcie się......;-)
Imaination - super fryzurka, ja równiez preferuje te niesymetryczne, sama mam coś a la Viktoria B, ale zamierzam ją skrucić, a moja siostra rodzona coś a la Ty
Kinguś - Ty się nie poddawaj, łap zapylające fluidy, trzymaj się cieplutko i pisz do nas:-):tak::-D;-):biggrin2:
Ewela - gratuluję córeczki, uważaj na siebie teraz coś do okoła dużo zarazków biega
Patusia44 - zdrowiej prędziutko nam nie wolno chorować, trzymaj się cieplutko
 


tsarina-
co do tej nauki w ciąży to ja porwierdzam jak byłam w pierwszej ciąży to zdawałam maturę w 6 mc i egzaminy w 7 mc więc musiałam się wiele uczyć ale miałam wtedy pałera i chęci a moja córcia jest teraz bardzo mądra co prawda ma dopiero noiespełna 6,5 lat uwielbia szkołę i uczyć się umie już pięknie czytać i pisać:tak: więc pewnie moja nauka w ciąży się jej przysłużyła .A ja właśnie zrobiłam sobie placuszki z jabłkiem posypałam cukrem i bitą śmietaną ide jeść :-D.
 
Witam serdecznie wszystkie nowe mamusie :-))). Az niedowiary ile nowych majoweczek dolaczylo do watku w ciagu ostatnich kilku dni!!!Mamo Bartusia- az usmiech mi sie pojawil jak czytalam o tym twoim synusiu- to takie sloskie :-)))).Kokoszka- popieram w 100%- po co pozniej przeplacac jak teraz mozna za polowe ceny wszystko kupic. Powiem Ci ze ja tez sporo rzeczy kupilam- teraz zastanawiam sie nad wozkiem- ale jakas taka dziwna obawa mi sie przyplatala. No i caly czas mysle ze jak kupimy ten podwojny wozek, a co sie stanie niedobrego np. z jednym z blizniakow..... :-(((((. Jakies ostatnio mam takie czarne scenariusze. A co do Grecji to tez Ci zazdroszcze :-)))).Paula- tobie zycze samych owocnych i dobrych badan w Polsce- i obys dobrze czula sie podczas lotu.LILIann, Iwee- do Was napisze osobno na watku kwietniwe blizniaki.Tak wogole to ja juz jestem spakowana - jutro mamy lot o 11. Ciesze sie ale tez boje- bo te moje skurcze nadal mi nie przeszly. Najbardziej to ciesze sie z mojego badfania. UUUUFFFF wreszcie normalny lekarz- mam nadzieje ze bedzie wszystko dobrze. Badanie mam 27 ( usg tez ), ale i tak juz mam stresa!!!Jesli bede miala dostep do internetu to napisze jak tam sie maja moje blizniaki.A jesli chodzi o ruchy maluchow to prz\ez ostatnie pare dni to czuje jak bym miala osmiornice w brzuchu. A pozatym brzuch rosnie w zastraszajacym tepie....Sciskam jeszcze raz wszystkie mamusie i zycze duuuuzo zdrowka.
No i przepraszam ze ten post taki nieczytelny- ale cos mi nie dziala tutaj jak powinno. :-(((
 
marzena80- a sukienkę studiówkową na bal masz ? hihihi;-)

tita25- witam na majowym forum

tsarinia- glukoza jest do wypicia :tak: nie ma tragedii. Jak już wcześniej pisała któraś z mam - możesz wcisnąć cytrynę :tak: wtedy jest całkiem całkiem... ja jestem bardzo słodyczowa i szczerze powiedziawszy piłam bardziej słodkie napoje :sorry:
niestety najgorsze było dla mnie oczekiwanie na drugie pobranie krwi :baffled: zemdliło mnie jak nie wiem ... ale wytrzymałam ...dopiero w domku posssszzło :baffled:

justa_b - ja w tym roku byłam z moim m. motocyklem w albanii... jak potem się okazało wracaliśmy już z fasolką w brzuszku:-D
 
reklama
Hej Laski! Ja dziś lekko padnięta, większość dnia spędziłam na uczelni na bezczynnym oczekiwaniu na łaskawe wpisy do indeksu. Pożarłam się z moim wykładowcą od angielskiego (bo był dla mnie bardzo niemiły i uszczypliwy). I teraz leżę sobie z komputerkiem w łóżku i się relaksuję.

Kokoszka - Cudna historia! :-)Jestem pełna podziwu dla Twojej odwagi. Ja jestem bździuch straszny i w życiu bym się nie odważyła na wyjazd tak bez języka. Ale uważam, że Twoja historia jest bardzo romantyczna. :-) Też jestem 85 rocznik. Mojego Mena poznałam w maju, w lipcu zamieszkaliśmy razem, a w sierpniu się postaraliśmy o Maleństwo. I to były w zasadzie najodważniejsze decyzje w moim życiu. Zazwyczaj 853 tysiące razy analizuję sytuację i dopiero coś tam. A tu wiedziałam natychmiast, że to Ten i że tak właśnie powinno być.:tak:

Okruszku - Już nie mogę się doczekać, kiedy opiszesz swoje przeżycia z USG. Póki co delektuj się tym z Twoim Mężem. :-) A potem szybciutko pisz co i jak. Gdzieś czytałam na temat bólu w prawym boku u ciężarówek, ale za Chiny ludowe nie mogę sobie przypomnieć gdzie. Jak tylko mi to wróci do świadomości to Ci napiszę. A póki co trzymam kciuki, żeby Ci szybciutko przeszło. :tak:

Nina2003 - Wg mojego suwaczka, czyli wg OM to 24 tygodnie ciąży. Terminami z USG się nie przejmuję, bo musiałabym urodzić w jednym terminie nogi, parę dni później głowę, a na końcu brzuch... czy jakoś tak :confused2: Więc zlewam to zupełnie i patrzę tylko na termin z OM. :-)
 
Do góry