reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

Monika nawet nie marze, ze usiedzi w spokoju ale cos mu musze zrobic z wlosami bo nie długo bedzie wygladał jak Kuzyn Coś z Adamsów. Z tym ze to nie bedzie w salonie fryzjerskim tylko u mojej fryzjerki w domu licze ze mu sie spodoba jej córka i bedzie sie w nia gapił ja sroka w kość:-p Jej jak a marze o wsyprzatanym mieszkaniu... u mnie mieszkanie wyglada wzglednie tylko w soboty przez godzine... a reszta tygodnia to jeden wielki sajgon:/
jola ten serniczek... aż mi ślinka leci:-) ale nie zrobe bo po orzechach puchne:/ a tak kocham orzeszki. Ja czekam na zdjecia twoich pociech jak sie razem bawią:-p
barmanka to nie jest tak ze jest ciezko z finansami wiesz zawsze mozna oszczedzic tylko trzeba chciec i byc zorganizowanym, a po drugie wygodniej mi z mysla że w wieku 29 lat mały bedzie miał 10 i bedzie praktycznie samodzielny, mnie sie marza studia i kariera zawodowa której nie bede musiała przerywac bo dziecko juz mam wiec czego do zycia chciec wiecej. A znajac mnie koło 40 zatesknie za maluszkiem. Jak bylam z Kacprem w szpitalu gdy miał 5 miesięcy, była kobieta którra pierwsze dziecko urodziła w wieku 19 lat o drugie starała sie od 31 urodzin ale dopiero jak miała 36 zaszła w ciazę i ona tez jak ja nie chciała miec wiecej dzieci a potem ja natchneło wiec mysle ze tez po 30stce mnie natchnie a jak nie to rozpaczac nie bede
m&ms kiepsko bo cos cie łapie czy po prostu dolegliwości ciążowe?
 
reklama
Hallo!

Jakiś czas temu pytałam co z Twoim kursem - zaczęłaś?

na razie nie, bo musi się zebrać grupa, żeby go uruchomili. mam zadzwonić w połowie października, żeby się dowiedzieć ile osób jest zapisanych.

Jak to jesz buraczki na ciepło?:szok::szok: u nas zawsze było na zimno...
moja mama też często robiła na ciepło. ja zrobiłam tylko raz - bo Sławek na wstępie zakomunikował, że on na ciepło nie lubi... więc stwierdziłam, że się męczyć nie będę i po prostu otwieram słoik:-D
a jakie autko kupujecie???

Umi - dobrze, że 30 już skończyłam... może mnie nie natchnie...

a ja mieszkanko też mam już wysprzątane, pranie powieszona, a Młoda śpi!
No i powiedzcie mi czy Wy też macie takie problemy z popołudniowym usypianiem dzieci? Natasza zazwyczaj szła spać tak po 11. Ostatnio trochę jej się ta godzina przesunęła i chodzi o 12. Ale od kilku dni za nic nie chce spać! Kładę ją zawsze o tej 12 i jeszcze do niedawna nie było problemu. Zasypiała ładnie. A ostatnio drze się jak by ją ktoś ze skóry obdzierał:szok:. Niby mogłabym jej znowu tą godzinę ciut przesunąć, ale obawiam się, że wówczas będzie znowu problem z wieczornym spaniem, no bo przecież o 19.30 będzie jeszcze pełna energii!!!
 
czesć Marzenko :-)

Jolu, no wiem że nie to samo, ale mi tam nie przeszkadza tak bardzo, a zawsze jak mi się zachce twarożku ze szczypiorkiem i rzodkiewką to jest jak znalazł. :tak::tak:


Umi, nie, nic mnie nie bierze, tak jakoś słabo mi było z rana, ale już lepiej. :tak:


my nie mamy pl tv, i jakos nam nie brakuje, przyznam że nawet nie mamy ang. :-) co mi bardzo pasuje. :tak::tak:
 
Ostatnia edycja:
Monika...kurka, alez sie szybko oporzadzila z ogarnieciem chatki...:tak::tak:
Ja sie nie moge zebrac...nadal...:sorry:

Umi...fajnie ze masz takie plany...:tak:.
Co do serniczka to szkoda ze jestes alergiczka bo to jeden z najlepszych sernikow jakie jadlam...:tak::tak::tak:
Jak powiedzialm mojej mamie ze bede taki robic to byla bardzo sceptyczna a le jak sie upiekl to zmienila zdanie...jest poprostu boooski...:tak::tak::tak:

To powodzenia u fryzjera Wam zycze...:-):-)


A tu pare foteczek z dnia dzisjejszego..ot ..jak sie bawia moje dziewczyny...Dodam ze na poczatku oczywiscie byla walka...ale jakos tak im sie usyiadlo we dwie na te przyczepke i jezdzily do przodu i tylu...:-D:-D:-D:-D


Kurcze...alez mi sie w glowie kreci...:baffled::baffled:




edit...

Martus....no wlasnie dlatego tez go uzywam...choc jesli mam ochote na twarozek to wole taki w kubeczki z Lildl..:-p


Marzenko...u nas caly czas dziewczyny maja drzemka kolo 11 i mam nadzieje ze tak dalej bedzie bo bym nie wyrobila jakby nie spaly...choc godzinke..:tak:
Moze poprostu Nataszka juz nie chce tej popoludniowej rdzemki...wiesz Lilianka Moniq wogole nie spi w dzien...:tak: juz od bardzo dawna..
U nas jesli tylko troszke przesune te drzemke to pozniej jest wlasnie problem z usnieciem wieczorem..
 

Załączniki

  • DSC09968.jpg
    DSC09968.jpg
    21,3 KB · Wyświetleń: 36
  • DSC09975.jpg
    DSC09975.jpg
    20,4 KB · Wyświetleń: 33
  • DSC09982.jpg
    DSC09982.jpg
    21,5 KB · Wyświetleń: 34
  • DSC09979.jpg
    DSC09979.jpg
    23,3 KB · Wyświetleń: 34
  • DSC09963.jpg
    DSC09963.jpg
    26,6 KB · Wyświetleń: 34
Ostatnia edycja:
Jurcze własnie Jolu też już myślałam o tym, żeby jej nie kłaść spać, ale jak jej chociaż na godzinę nie położę to obawaim się, że ja zwariuję:szok::szok::szok: no i nie wiem jaka ona będzie tak około 17-18... no nie wiem chyba trzeba będzie jednak spróbować... a dziewczynki są przesłodkie! mówisz, że się biją;-)??? no poatrz, a nie wyglądają;-)!!!
 
jola ale ty masz swietne córki!!!! na 3 zzdjeciu ta pierwsza ( wybacz ze nie znam imienia tzn znam ale nie potrafie dopasować) jak taka wybij okno wygląda zadziora mała:-p:-) ale podejrzewam po twoich postach ze obie są niezłymi agentkami:)
Marzena ja mam takie problemy w weekendy bo wtedy jestem cały dzien z małym u teściowej idzie spać miedzy 11 a 12, a w weekend ostatnio o 13 poszedł i to z wielkim płaczem ale mam nadzieje ze to jednorazowy wyskok
m&ms dobrze ze przeszlo
 
Marzenko u Nas też ostatnio problem z zasypianiem coraz częściej:sorry:ale ja mam na łobuza sposób...... jak nie może zasnąć i dość długo fika w łóżeczku(On nie płacze tylko leży i się kotłuję)tak ponad 40 min zaczynam odkurzanie-możecie się śmiać ale zasypia w pół minuty:sorry::rofl2:.
A miałam napisać co na obiadek,Wiktorka zażyczyła sobie makaron z serem, to ma...co prawda drugi dzień z rzędu makaron,ale co tam moje dzieci go uwielbiają:-).
 
Ostatnia edycja:
Marzenko,miałam Ci właśnie napisac ,że dobrym wyjsciem jest nie kłaść w ogóle spać albo zacząć budzić wcześnie. Dzisiaj np Tomek nie spi . Ja daje mu 15 minut na zasnięcie bo dłużej nie mam zamiaru słuchać jedo darcia. Wieczorkiem za to będę miała go z głowy już o 19 i będzie spał do 8 rano.
Jolu, dziewczynki wyglądają na bardzo grzeczne .Musisz je zfotografować jak będą się biły.:-D

Kasiu,makaron z serem też lubię.
 
Ostatnia edycja:
Marzenko mojej Zosi tez się pora drzemki przesunęła z godz. 10.00 na 12.00
Bywa tak że coś ja wybudzi po niecałej godzinie to wtedy ok 17.00 jest bardzo zmęczona i kładę ją na max 45 min. Jeżeli śpi to ją normalnie budzę i nie ma problemu z nocnym spaniem (o 20.00). Może faktycznie kładź ją pól godziny później..może potrzebuje krótszego snu.:tak:

Jolu fajnie że Dziewczynki mogą bawić się razem...czasami chciałabym by Zosia miała kogoś do zabawy. Na placu dzieci w jej wieku ją nie interesują...biega za starszymi no ale wiadomo starszaki z maluchami nie chcą się bawić:baffled:
 
reklama
no to wpierw wypróbuję sposób z odkurzaniem... jak bym wiedziała wcześniej, to bym z rana nie poodkurzała - ale dzis i tak szybko zasnęła - po około 15-20 minutach... a potem spróbuję jej nie kłaść. zobaczymy...
 
Do góry