reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

witam porannie :-)
siedzę sobie nad kubkiem kawki i myślę co by tu dziś zrobić - udzielić się domowo czyli posprzątać, czy też zawinąć manatki i wybyć do miasta na jakieś zakupy :sorry2: jeszcze nie pada :)-p:-p) więc mnie korci wyjście z domku :nerd:

z młodym już powoli dochodzę do normalności:-D:-D już jest o niebo lepszy niż zaraz po powrocie. Jeszcze jedynie co mnie denerwuje u niego to to że jak mu się czegoś zabroni to zaraz ryczy z krokodylimi łzami :baffled::crazy::no: nosz normalnie wkurza mnie to :wściekła/y: ale jak czytam to nie jedna z Was ma ten sam problem :-:)-(


Jola, rozumiem że ty jeszcze w Polsce jesteś, tak?
O cenach to mi nawet nic nie mów, masakra jakaś :zawstydzona/y: Strasznie przykro mi jest że u siebie, własnych kraju, nie możemy żyć na normalnym poziomie, jak ludzie...Nasz rząd, "zarządcy", powinni chyba wyjechać do UK czy Irlandii na jakieś szkolenie - nauczyli by się masę pozytywnych rzeczy... Chciałabym kiedyś wrócić do domu...ale te ceny...jak tu żyć?? nie mam pojęcia :-:)-(
Oj kurczę że dziewczynki teraz musiało rozłożyć, współczuję Ci :-:)-( może jednak pomogę te syropki i nacierania dla dziewczynek. a właśnie czym je smarujesz? Ja słyszałam wiele pozytywnych opinii na temat Pulmex Baby :tak::tak: spróbuj, może to będzie akurat to.
łoo matko ile one wcinają :-) fajnie Ci...mój niestety nie je tak dobrze :-:)-( wogóle mam problem z ustaleniem jakiego smacznego menu dla niego, na jakieś pyszne śniadanko - bo tak, jajek jeść nie może, masełka też nie, nawet z parówkami jest problem bo w wielu (tych z Polski) w składzie widziałam białka mleka :-:)-(
 
reklama
Jolu strasznie mi przykro, że dziewczynki się rozchorowały... i to w takim momencie. Może jednak im jeszcze przejdzie i może zabieg się odbędzie... trzymam kciuki za Was! A kiedy wracasz do domu? A już na szale zakupów napisałam, że polarki są śliczne!!!
 
A ja juz ogarnełam troche mieszkanie i czekam na tel od mojego T. zeby po niego przyjechac bo w pracy jest. Nie wiem jak on to zrobi bo własnie znalazłam jego komórke wiec pewnie sama bede musiała pojechac. Mały mi puki co spi az dziwne bo juz 1,5 h. To do niego nie podobne.

M&m's Nie no córa pierwsza klasa bedziesz miała z niej pocieche skoro tak sprzata:-) mój Kacper kocha odkurzać:-) Co do promocji to świetna u nas w Pl zadko sie taka okazja trafia a w sumie to nigdy nie widziałam zeby paczka pampersów kosztowała mniej niz 45 zł. Ale my kupujemy Dada odkąd małemu sie po pampersach pupa odparzyła... Jakos sie juz boje tamtych kupowac nie wiem czemu go podrazniają:-(
barmanka eh widzisz szczotka moze miec wiele zastosowań mój syn np swoją szczoteczką do zębów czysci swoje ząbki i przy okazji sciany w łazience:-)
ankzoc co do malinek to mój Kacper tez miał na nie uczulenie na samym poczatku a jak dałam mu po dwóch tygodniach to juz ani sladu wysypki to samo było z pomidorem i truskawkami.
Jola śliczny polarek:-) Zadam moze troche głupie pytanie bo zawsze mnie to nurtowało jak ty dziewczyny rozpoznajesz? Na zdjeciu wydaje mi sie ze są identyczne i stąd moje pytanie.
 
no i nie poszłam na zakupy :sorry2: nie chce mi się tyłka z domu ruszyć :zawstydzona/y: czekam aż sąsiadka mnie wyciągnie z domu :-D
ale za to nastawiłam dwa prania, zmieniłam pościel, zawiesiłam nowe firaneczki, poprasowałam ciuszki juniora...eee nie chce już mi się więcej nic robić :blink: ogórkowa powoli dochodzi, młody obudzi się z drzemki to wszamiemy obiadzio....

umi, no dzieci mają przeróżne pomysły :tak: najlepsze są wtedy jak mama się nie patrzy :sorry2::-D:-D
 
Jolu tak mi przykro ,że dziewczynki się rozchorowały:-(daj znać co dalej z tym będzie...czekam na wieści od Ciebie.Piękny polarek.
Barmanko na zakupy ci się nie chciało iść:szok:szczotka do kibelka w zastosowaniu Marcela mnie rozwaliła:-D:-D.
Martuś brawo dla Majuni:tak:zuch dziewczyna wie że teraz trzeba mamusi pomagać;-).

A co u nas hymmm.... Filip jak zawsze śpi po 3 h ,ale ostatnio po godzinie wstaje woła siku, po czym znowu zasypia :-D.
W ogóle to z dnia na dzień nauczył się wołać siku i już mu się prawie w ogóle nie zdarzają wpadki:-).A i Ja za nim nie latam z nocnikiem:-D.
M dzisiaj wieczorem idzie na imprezę zakładową a Ja zostaje:-(nigdy nie spędzałam soboty samotnie:szok::-Dale zawsze musi być ten pierwszy raz.....Nie dość ,że ma same nocki to jeszcze sobota ,jakoś przeżyję....chyba.
 
joł dziełchy!
ja już po szkole! normalnie odzwyczaiłam się, ale jak Wam opowiem, to gwarantuje, że nie dacie mi wiary na poczatku- najpierw dodam, że były to dwa dni po 9 godzin (po 3 przedmioty dziennie)...

mój "Pan" od statystyki uczył nas magii i j.japońskiego! powaga! pokazywał nam magiczne sztuczki z targanymi kartkami, które w magiczny sposób sie "zrastały", znikały pieniądze, z 5-groszówek robiły sie 5-złotowki... no wariactwo w czystej postaci... moja "klasa" liczy 6 osób, w tym tylko jeden facet!

oprócz tego miałam podstawy ekonomii- ale nic wartego powtarzania i miałam technikę biurową, ale narazie uczymy sie tylko szybkiego pisania bez patrzenie na ekran- no nie powiem, myślałam,że szybko klikam, ale jestem żółwiem... ok, spadam spać, bo to był naprawde cięzki dzień... towarzyszy mi mój wspaniały małżonek i nasz dzielny kolega z puszczy- imć Pan Żubr!
do jutra Laseczki!

ps. Jola byłabym świnią, jakbym Ci nie napisała, że musisz być dzielna, musicie pokonac przeciwności i wszystko skończy się dobrze!
 
Tsarino bardzo Cię przepraszam jeśli coś ominęłam a co to za szkoła bo po przedmiotach czuję że coś pokrewnego ze mną ja zaczynam od października wrrr nie chce mi się...
Jolu bardzo mi przykro że tak się do was przyplątało choróbsko akurat teraz oj z tymi naszymi dziećmi to zawsze coś musi być...
Umi mogłyby te ząbki już wszystkie wyjść
Marta ja przez całą ciąże nie piłam kawy tak mnie odrzuciło
 
My wczoraj na grzybach. Pojechaliśmy jednak raniutko bo o 7:-p nazbieraliśmy troche grzybów: jeden kosz podlasków i śladowo prawdziwki i cała reklamówkę maślaków. Wróciliśmy o 12 i do 23 zajmowałam się tymi grzybami bo mały nie dawał nam spokoju wiec jedno z nas musiało go pilnować, a drugie czyściło grzyby na zmianę. Troche poszło do marynowania, cześć do suszenia, a reszta do sosiku.

Tsarina
o zazroszczę studiów. Ja też mslałam kiedyś, że szybko piszę ale sie okazało ze sie myliłam:-)
kasia zazdroszczę nocnikowania. Mój młody czasem woła i sam przynosi nocnik a czasem zapomina ze trzeba sie wysikac i robi to nieswiadomie
barmanka zgadzam sie w stu procentach najfajniejsze zabawy to takie gdzie można coś zbroić i żeby jeszcze uszło to na sucho:-)
madzia A powiem ci ze co dziennie sie o to modle a dzis przelotem mignął mi chyba nowy zabek wygladało to na 6 ale to raczej nie mozliwe pewnie piateczka to była a mnie sie cos przewidziało. Ale puki co nie mam jak sprawdzic bo mały nie chce buzi otworzyc:-p:biggrin2:
 
Ankzoc super że u Was wszystko dobrze, że Majeczka zdrowa. Dobrze że mała ma apetyt teraz przynajmniej nie masz zmartwień że nie chce jeść. Wiktorek też był kiedyś uczulony na malinki ale po jakimś czasie mu przeszło, więc może i Majeczce przejdzie.

M@dz1@ cieszę się bardzo że Kamilkowi się poprawia, oby maluszek już wyzdrowiał

umi2 widzę że macie taki sam problem z ząbkami jak my, Wiciu też wyje w nocy i nic na niego nie działa i trwa to bardzo długo, ja już czasem nie mam sił, najgorsze że jak tak sie budził z płaczem to podawałam mu mleko do picia bo to go uspokajało, a teraz nie mogę go od tego odzwyczaić były nocki ze jadł dwa razy po 300 ml mleka..... koszmar jakiś, teraz walczę z nocnym jedzeniem, i wychodzącymi zabkami ....:-(

m&m's ależ z Twojej córci pomocnica mała :-) Wiktorek tylko odkurza, czasem to walczymy o odkurzacz bo nie che mi oddać :-)

Barmanko przez moment wyobraziłam sobie jak Marcelek czyści ząbki ta szczotka:-D:-D:-D ale sie uśmiałam ....:-):-):-)

Jolu
bardzo mi smutno że dziewczynki się rozchorowały, życzę powrotu do zdrowia i pisz co z tym zabiegiem, czy małej się polepszyło i czy będzie mogła mieć wykonany.... oby takie sprawy załatwiać jak najszybciej.... Myślałam że mój Wiktorek dużo je ale Twoje dziewczynki jedzą dwa razy tyle co Wicio, mają naprawde niesamowity apetyt :-)

tsarina ja czytam jakie miałaś przedmioty w szkole to aż mi przypomina się moje liceum bo kończyłam szkołę ze specjalizacją bankowość, aż zachciało mi się na studia wrócić ....:tak:

Witajcie! a teraz ta szybko co u nas, póki mały śpi bo mam straszne zaległości w sprzątaniu... więc nie jest dobrze cały weekend przeleżeliśmy całą trójką chorzy, tzn. ja dogadzałam moim chłopakom, bo ktoś musiał się nimi zająć, a sama zapomniałam że też warto odpocząć i nie szaleć tak z gorączka ..... :-( no cóż niektórzy nie mają czasu i możliwości chorować.... Wiciu wprawdzie w sobotę już dobrze katar miną, i wydawał się być zdrowy, ale za to w niedziele rano pojawił się ten okropny kaszel i duszność.... byłam dziś z nim u lekarza i znowu ma zapalenie oskrzeli, więc kolejny tydzień spędzimy na inhalacjach..... na szczęście na razie obejdzie się bez antybiotyku bo nie gorączkuje..... a ja nie mogę patrzeć ja bidulek się męczy i dusi od tego kaszlu.... w nocy nie śpię praktycznie w ogóle, bo boje się że będzie mieć jakąś duszność i znowu wylądujemy w szpitalu ..... miłego dnia majóweczki, życzę szybkiego powrotu do zdrowia wszystkim choruszkom....
 
reklama
owca ja tez tak robiłam doszło do tego ze mały jadł około 800 ml mleka w nocy, bałam sie ze go przyzwyczaje, ale jak mu wyszły te zeby które go meczyły automatycznie zaczal ładnie przesypiac noc i budził sie tylko o 5 na jedzenie bo kolacje miał o 18, a mleka przed spaniem nie chciał. teraz na mleko nie popatrzy nawet a w nocy ratuje sie herbatą... pije bardzo duzo prawie tak samo jak pił mleko ale przynajmniej wiem ze to zeby. Jednak widze ze moje zabkowanie to nic... nie ma wg mnie nic gorszego niz chore dziecko bardzo ci współczuje... mam nadzieje ze inhalacje szybko pomogą
 
Do góry