reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy majowe 2009

reklama
Witajcie!

Joluś ja tez trzymam kciuki za Alę! Chciałam Ci coś na podbudowanie napisać, ale dziewczyny ładniej to popisały! a paka super!
Aga_k_m ta twoja ex-psiapsiółka to prosiak! żeby dosadniej nie pisać! a ten tekst o Jagodzie- ona chyba ślepa jest i nie wiem co jeszcze... oburzyłam sie i poirytowałam!

pisałyście o nocnym wstawaniu- u nas inny kłopot, bo około 3 w nocy Iza wstaje i nie uśnie, chyba ze w naszym łóżku, czasami się tylko wody napije i tyle, ale z tym spaniem u nas to wymiękam i zasypia też w naszym łóżku... A zagęszczacie mleko kaszką? ja tak daję Izie Mirce, na 210 ml przygotowanej mieszanki mleka daję ok.4 łyżeczek kaszki smakowej (wychodzi tego ok.260ml w butelce) i to wystarcza na całą noc- nieco Izę pogłodzę, potem kąpiel i butelka, męczy się z nią nieco a jak jest przysypiająca to całą wciągnie i zaraz zasypia- AgA a może Zofik marudzi z kolacją, bo smak jej nie pasuje?

a co do szelek, moja mama kupiła takie dla Izy ale ja jestem z tych, co nie będą dzieci na smyczy prowadzać- ja nie komentuję innych mam i rozumiem w pełni ich powody, więc nic nikomu nie zarzucam, po prostu mam olbrzymi opór i tyle..


juz mi się chce do szkoły a to trzeba czekać aż do 11 września- Kasiu Ty to pózno zaczynasz... ja mam 11 zjazdów i kończę semestr z końcem stycznia, a potem jak się nowy zaczyna to nie wiem:eek:- bawi mnie to, bo nie myślałam, że ja tak chetnie będe do szkoły biegac, no ale jak się tylko zacznie, to będe marudzić- no nic, lipa! tak już ma naturka

ps.1- Michał własnie próbuje z Izą grać na gitarze- on trzyma chwyty, a ona wali miskiem po strunach- AgA wy też tak macie, czy u Was większy szacunek dla narzędzi Mistrza? Próbują coś grać Depechów, ale ja w tym słyszę tylko brzdęk, brzdęk... , może kiedyś im coś depeszowego wyjdzie(Moniq buziaki!)
edit: Iza właśnie próbuje grać zębami jak Hendrix

no i postanowione, 15 września zaczynamy przeprowadzkę do moich rodziców, najpierw robimy mojej babci eksmisje z jej pokoju do pokoju po mojej wydanej siostrze, a potem go urządzamy pod naszą trójkę, część mebli naszych, częśc trzeba kupić (MamaNiki wrzuć linka do sklepu z mebelkami, które kupiłaś Niki- szukam czegoś fajnego na kącik Izy Mirki a nuż coś tam znajdę...

ok, będę pózniej...
Madzia właśnie doczytałam, a masujesz Kamilkowi dziąsła? to może przyspieszyć wychodzenie ząbków...

aha, a mówiłam Wam, że mamy w mieszkaniu ściany do mycia, bo Iza już doskonale wie, do czego służą kredki?
Pozdrawiam!
 
Ostatnia edycja:
Hej
Aguś...brak mi słów...bezczelność ludzka nie zna granic...jak można spokojnie spać po czymś takim.:szok:
Może teraz na poprawę nastroju...oglądałaś w niedziele Kubice?:-) :szok:Bosze to lepsze niż seks...bo trwa 2 godziny bez przerwy i nie trzeba się wysilać.Jak ja przeżyję przerwę sezonową?
Co do rodzeństwa...miedzy mną a siostra jest 8 lat różnicy....hmmm...nie wiem czy to fajne...muszę się zastanowić zazdrość jest mam wrażenie przez całe życie o tą młodszą..nawet teraz moja mama ją ciągle broni bo Ona taka biedna...bez pracy...wrrr.....:no:
Czasami różnica wieku nie przeszkadzała ale były okresy kiedy kontakt się urywał No bo o czym porozmawia 24 - latka z 16 - latką?
Roxy, Aguś - za to uwielbiam to forum ze okazuje się ze nie jestem sama z problemem co nie znaczy że ciesze się ze tez go macie bo to baaaardzo uciążliwe:-(
M@dzi@ a wysoka ta gorączka u Kamilka? i Tak cały czas? Czy np. tylko wieczorem? hmmm....poczekaj kilka dni i znów może lekarz w końcu dziecko cierpi
Tsarina - Też kupiłam kredki ale jak zobaczyłam że Zosia ma fioletowe zęby to schowałam a Ty koniecznie myj ścianę bo jeszcze "ktoś" będzie miał powód do focha...:baffled:
Na noc kaszka z mlekiem odpada bo Zosia nie wypije innej konsystencji i już:crazy:...jak wyczuje to wypluwa. W domu mam 4 smaki kaszek i jej na zmianę podawałam Ona potrafi 3 dni pod rząd zjeść kaszkę na kolacje a potem przez tydzień beeeee:baffled:....po czym i tak budzi się na am..am.. w nocy tylko raz a nie trzy...
Chyba zgłoszę się do "Super Niani" (chociaż Ona teraz zajęta tańcem:baffled:)
Gitara...Zosia trzęsie się na jej widok. M jest nieszczęśliwy bo może grac tylko jak jesteśmy na spacerach...Zosia nie ma prawa dotykać gitary. Na szczęście mamy tez druga troszkę starszą wiec Zosia uwielbia dźwięki strun i rzępolą:-D

edit:
a może jednak nie myj tej ściany...
 
Ostatnia edycja:
AgA - no jakbym nie oglądała niedzielnego rajdu:szok::-D:-D!! hehe... Ja jak ja... ale mój M - toż to by był kataklizm jakiś! Dla Kubicy wyjechaliśmy już ok. południa od "przyjaciół" (a to od nas 40 km), co by się rzetelnie przygotować do widowiska (piwko, jakaś zagryzka).
Ale niestety nawet Robert na podium nie poprawił mojego nastroju :-(- co rusz czułam na sobie srogie spojrzenie mojego M... W niedziele nawet nie wyciągałam na wierzch tej torby - dopiero w poniedziałek jak M poszedł do pracy, na spokojnie sobie wszystko pooglądałam i dopatrzyłam się pościąganych cen wyprzedażowych (do poniedziałku żyłam nadzieją, że może te ciuszki nie były objęte promocją - ale niestety...) :no::-(

P.S. fotki są już w odpowiednim wątku ;-)


Piszesz o 8 letniej różnicy pomiędzy Tobą a Twoją Sis - między mną a moją Sis jest 4,5... i chyba dopiero od jakiś 2 lat możemy sobie pogadać "o życiu", no a odkąd wyszła za mąż ... to traktuję ją jak rówieśniczkę. Może i u Ciebie będzie podobnie - może dojdziecie do jasnego porozumienia po jej stabilności finansowej (praca) no i zamążpójściu. Tego Ci życzę. A zazdrość... Kochana - u mnie też Rodzice stoją zawsze po jej stronie. Ja mam za to poczucie, że do wszystkiego dochodziłam sama (bez większej pomocy Rodziców), że nikt mi sie nie miesza w związek (moj Tato zawsze szwagra poucza, gdy ten np. za mocno zabaluje, albo pokłoci się z moją Sis), no i pomimo, że wszyscy mieszkamy razem - My z M żyjemy osobno. Mamy swoją kuchnie - rzadko korzystam z maminych darów obiadowych - za to moja Sis pomimo, że też ma swoją kuchnie - to... jest Ona nie uzywana - jedzą u mojej mamy. U siebie tylko poranną kawę wypiją, bądź korzystają ze szklanek.
 
Ostatnia edycja:
Bosze Aguś, normalnie słów mi brak!!! co za "przyjaciólka"!!!!!:angry::angry::angry: przykro mi że spotkala cię taka nieprzyjemność.

Ja ostatnio też bardzo przeżywałam zachowanie mojego "przyjaciela" za studiów, któremu ja i moja rodzina pomogliśmy a on się teraz zachowuje tak bezczelnie i .... i .... że szok!! do tej pory nie mogę się z tym jakoś pogodzić, znaczy zrozumieć, bo znałam go tak dobrze i był ostatnią osobą o której pomyślałabym że może się tak zachować!! a tu ... taka "niespodzianka" :crazy::crazy::crazy::crazy:

no po prostu nie mogę. dlaczego ludzie potrafią się tak zachowac???!!! i to często ci bliscy.
jak i u Tsariny.


pomiędzy mną a moją sis jest 4 lata różnicy. ona żyje kompletnie inaczej - w sensie sama, studiuje, pracuje. a ja wiadomo. A mamy bardzo dobry kontakt i zawsze tak było. Więc nie wiem od czego to zależy. Natomiast wiem że rodzice nie traktują tak samo wszystkich dzieci...:no::no::no:
 
Ostatnia edycja:
Martuś - bo... z Rodziną to... niestety dobrze się wychodzi jedynie na fotografii. W przypadku mojej Rodziny - to jest DOSŁOWNE stwierdzenie (Rodzice M mieszkają 2 km od Nas, a ostatnio byli u nas..hmmm - Teściu 18.06, a Teściowa - 11.07, no ale... fotki na NK na bieżąco się pojawiają, jak nie świeże, to przeróbki starych)

Tak jak napisałam na początku tygodnia - nastały takie czasy, że prędzej możesz liczyć na obcą osobę, niż tą najbliższą.
 
ja porządna dziewczynka jestem i mąż myje ściane, ja tylko kontroluję sytuację... , a co jeszcze chciałam dodać... moja mama ma niesamowite poczucie humoru, kupiła mi białe podkolanówki, zeby mi do mundurku szkolnego pasowały! rypłam na ziemię jak to usłyszałam... jaki mundurek? a ona na to- no na rozpoczęcie szkoły to chyba założysz spódnice i białą bluzkęp? i koniecznie kokardę we włosy!.... już sie nie mogę doczekać, jak to znów z nimi bedzie... bardzo chcę przeprosić za szkody wywołane tym filmikuem:
piosenka

między mną a siostrami jest odpowiednio rok i 5 lat różnicy i niemal wogóle nie odczuwamy różnicy. Owszem, faworyzowanie najmłodszej było, ale teraz musimy ją bronić przed tą opiekuńczością rodziców... idę położyc stwora spać... i'll back
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry