reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy majowe 2009

Ja za jakąś godzinkę spróbuje do Was dobić. Musze zrobić obiad- pierogi z mięsem ze sklepu i surówka ze sklepu:-D:-D:-D

HA HA!! Brawo - mój duch!!! :-D :-D :-D


No ,a my mamy kociaczka w domu. Podpowiedzcie mi na co mam go zaszczepić i czy zrobić mu jakieś badani żeby nie zagrażał zdrowiu smyków.Nasz forumowy weterynarz coś nie pisze a teraz jej wiedza by się przydała.

Sorki,ze nie odpisuje wstecz ale nie mam jakoś weny.:baffled:

Monia, ja waterynarzem nie jest ale mieliśmy dużo kotów i psów w domu kiedy Mikolaj byl mały. I tak: szczepienia koniecznie - weterynarz doładnie powie ci co i jak. trzeba powtarzać co roku.
i odrobaczanie (wet. da albo tabletki albo taką maść do zjedzenia) i odpchlanie - to trzeba powtarzać co kilka miesięcy.

Umi, to już 3 lata temu było, ten klub malucha. A płaciłam 300 albo 350 zł miesięcznie. to było z posiłkami, ale nie było żadnych zajeć dodatkowych. (c mi akurat nie przeszkadzało, bo uważam że 2 latek nie koniecznie musi chodzić na muzykę, rytmikę, hiszpański i rzeźbiarstwo - to przenośnia, ale wiecie o co chodzi.)

ja miałam miły dzień. :-D :-D
poszliśy na plażę, na spacer. jakeiś 6 km aż się dziwię że Mikołaj nie marudził. Bylo tak ciepło i słonecznie że znowu chciało mi się kąpać :-D. potem na hamburgera i autobusem - piętrusem do domu.
Nieźle jak na to że rano "nic mi się nie chciało" ;-) :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć:-)

Myślałam że wcześniej uda mi się wkręcić w rozmowe ale niestety dziś nie było mi to dane,mój urwis głupieje w domu a ja z nią-padam na p....:tak:
Staram sie nie dołować pogodą ale patrząc na młodą sie nie da,Ona chce pa,pa a tu nie bardzo jest gdzie i jak:wściekła/y: Leje bez przerwy,wieje i zimno-choleeeraaaa.

Widze że mowa o "klubie malucha" a ja właśnie zastanawiam sie nad czymś takim...w sensie zeby się tam wybrać z moim dzieckiem,Ona jest spragniona dziecięcego towarzystwa,do tego stopnia że wczoraj przez sen krzyczała imię dziewczynki która jako jedyna ze straszych dzieci jakie są na podwórku zwraca na nią uwagę i pozwala "poskakać w gumę"-dosłownie:rofl2::tak:
Także poważnie się nad tym zastanawiam,moze trochę sie uspokoi jak pobedzie z dzieciakami;-)

Co do obiadku to miałyśmy dzisiaj laitowy,rosołek z warzywkami i placki ziemniaczane którymi moje dziecię wzgardziło:baffled: A ja uwielbiam....

Matysia...Ty wiesz że ja baaardzo chetnie ale boję się żebym nie trafiła:zawstydzona/y: chyba ze mój pilot...Marzenko;-)...się skusi;-):-)
Zdrówka dla Filipka:-)

Monia...co do kotów to nie pomogę,nie posiadam:sorry2: Ale psiaka szczepimy dwa razy w roku,odrobaczam dość często i kropimy na robaki:tak:

Sorkiii że tak ogólnie ale muszę kończyć:sorry2::sorry2::sorry2:
 
Martuś , nie dobijaj mnie z pogodą i plażą bo się wścieknę:baffled:

Kot odrobaczony ,odpchlony i.t.d ale przed wizytą u weterynarz chciałam z ciekawości dopytać o szczepienia.

Roxy u Marty super pogoda więc jedziemy do niej:-D
 
Dziewczynki próbuję was nadrobić kolejny dzień ale zawsze jak to robię nie mam już siły żeby odpisać, dziś też :( tym bardziej że M zaraz wraca z pracy a ja muszę się szybko wykąpać i udawać że śpię :ninja2::ninja2::ninja2: ciche dni, nie mam ochoty z nim gadać :-p:confused2::rolleyes2:

Ale na to muszę odpisać :laugh2:
uważam że 2 latek nie koniecznie musi chodzić na muzykę, rytmikę, hiszpański i rzeźbiarstwo - to przenośnia, ale wiecie o co chodzi.)
D

hiszpański i rzeźbiarstwo powaliło mnie na podłogę ze śmiechu he he he :-D:-D:-D:-D masz kobito dowcip :laugh2::laugh2::laugh2:
 
Dziewczynki próbuję was nadrobić kolejny dzień ale zawsze jak to robię nie mam już siły żeby odpisać, dziś też :( tym bardziej że M zaraz wraca z pracy a ja muszę się szybko wykąpać i udawać że śpię :ninja2::ninja2::ninja2: ciche dni, nie mam ochoty z nim gadać :-p:confused2::rolleyes2:

Ale na to muszę odpisać :laugh2:

hiszpański i rzeźbiarstwo powaliło mnie na podłogę ze śmiechu he he he :-D:-D:-D:-D masz kobito dowcip :laugh2::laugh2::laugh2:


hi hi hi , no to fakt śmieszne było.

Mamstud, kochana dziękuję.
Martwiłam/ martwię się o ciebie. Nie piszesz. Nawet pisałam do ciebie - ale okazalo się że nie do ciebie - ech wybacz, pomyliłam numery.
no i martwię się, napisz czy wszytsko u ciebie w porządku?? jak Andrzej i jak tam w domu - no wiesz... ?

miałam zdjecia z plaży wrzucić ale nie będę drażnić lwów... ;-)
 
Ostatnia edycja:
Witaj mamstud i malinko.
Mamstud czekamy na ciebie i na wieści co u Was.
Malinko prosimy o troszkę czasu dla Nas i koniecznie napisz jak młody;-).
Martuś teks przedszkolny wymiata:-D.A fotki dawaj a co tam....
 
Ostatnia edycja:
Witam majóweczki:-)
na samym początku M&m's-kochana moje gratulacje!!!!jupi ale super!!!!a ja nadal nic no ale co jak m się kiepsko stara.Fajnie macie z tymi spacerkami po plaży:tak:

mamamatysia-no nareszcie kochana się odezwałaś:tak:brakowało tu Ciebie!!!!Z tym Fifikowym jedzeniem faktycznie kiepsko,powiem Ci że Niki też ostatnio sporo spadł apetyt ,najgorzej z obiadem.Miejmy nadzieje że to szybko minie !!!!Dużo zdrówka dla Filipka.Oj to m zapewne coś przeskrobał skoro czekało go mało przyjemne powitanie w domku.Ja skolei dla mojego m musze być miła wkońcu dziś skręcił mebelki w pokoju Niki:-)pokoik gotowy.

Kasia -podziwiam Cię za chęci do lepienia pierogów:tak:ja jeszcze nigdy nie robiłam jedynie obiecuje sobie że kiedyś sprubuje i natym się kończy ,a tak lubie ruskie:tak:to ty faktycznie masz "dzień dziecka":tak:Fifi 3godzinki spał a potem m Ci go wział na spacer ,też bym tak chciała.A tak zazwyczaj siedzimy same z Niki m kończy prace o18 a i czasem mu się przeciąga.Dziś to wogóle mam kiepskie samopoczucie bo znów mam gardło zawalone byłam u lek.no i mam antybiotyk nawet lek.nie powiedział co mi jest ale zapewne angina,bynajmniej tak czuje.

No kochane pokoik Niki wreszcie gotowy,jutro rano cykne fotki to wam wstawie:-)
Odnośnie tego Klubu malucha-to świetny pomysł,jedynie nakład finansowy megaśny.W naszym mieście od jutra mamy otwarcie owego klubu.Fajnie bo niby bedzie można zostawić smyka na kolka godzinek albo od 06-18 .Super bo unas jest ogromny problem ze żłobkiem.Takrze w moim mieście napewno ten interes komuś wypali bo ogrom mam czeka na miejsce w żłobku.A dodatkowy plus to to że przyjmują smyki od 8miesięcy -5lat.Napewno skorzystam jak nie będe miała Niki zkim zostawić a będzie potrzeba załatwienia jakiejś pilnej sprawy.

Umi -witaj miło Cię poznać.
Madzia -fajnie że donas zaglądasz:tak:pisz pisz i jeszcze raz pisz z nami częściej!
Monika-no u mnie podobnie ,jak Nicol widzi że sięgam po laptopa to zaraz przy mnie stoi i kąbinuje jak tu sięgnąć i cośik mamie wcisnąć:-)
Roxy-unas też pogoda taka dobani :no:cały dzień siedziałyśmy z Niki w domku,jednak ja miałam zajęcie z pokojem Niki i sprzątaniem,wieć się tak nie złościłam na pogode.Niki była odziwo grzeczna,jedynie wczoraj w nocy nie wiemy z m co ją ugryzło:szok:Kilka razy nam się przebudzła z wrzaskiem ,miała gorączki 39.3 więc podałam Nurofen.Także oboje z m bylismy dziś niewyspani ,a rano nic małej nie było więc nie szłam z nią do lek.teraz jak narazie śpi mam nadzieje ,że dzisiejsza noc będzie dla nas przespana .Tak jak wspomniałaś ,naszA Niki też garnie się strasznie do innych dzieci.A jak nazłość obok nie mamy sąsiadów z małymi dziećmi.Od czasu do czasu znajome wpadają ze smykami .Jednak musze wkońcu tyłek ruszyć i iść Niki zapisać do przedszkola ,jak da rade to od sierpnia przyszłego roku ,coby mała miała kontakt z dziećmi a przedewszystkim mam nadzieje,że będzie grzeczniejsza:tak:
Nic kochane uciekam spać dobrej nocy i do jutra:tak:właściwie do dzisiaj:-D

 
Dzień dobry kochane
Kamiś jest już w żłobku obeszło się bez płaczu bo wyszłam jak był zajęty zabawą a co będzie dalej to zobaczymy jestem cala zestresowana co to będzie oby się mu spodobało i najważniejsze żeby nie chorował.
Umi ja myślałam o dofinansowaniu na tereny wiejskie z unii przy zatrudnieniu 1 osoby to nawet 100 000 zł a przy większej ilości nawet do 300 000 ale sama nie wiem czy temu podołam
 
reklama
Dzień dobry Majóweczki!

Rzeczywiście ostatnio mało się udzielam, sama nie wiem dlaczego... Miło mi, że pytacie co u nas. Cóż, pisałam na zamkniętym o diagnozie Andrzejka, wyniki częściowo do zaakceptowania, a ponieważ nie wszystkie, to pod koniec roku czeka nas kolejna tura hospitalizacji. Dziś Andrzej poszedł zadowolony do zerówki, a my z Gabą czuwamy w domku :-)
Z M układa się jakby lepiej, osobę, która między nami mieszała udało odstawić się na dalszy plan :-) Mam nadzieje, że tak pozostanie.
Gaba rośnie, waży już 9,5 kg! :-) Apetyt ma różny ale czasem zje nawet 100 g zupki.... Piszę nawet bo jak na nią to i tak dużo. Gada bardzo dużo i ładnie, to chyba wpływ starszego brata. Potrafi powiedzieć: nie chcę, popatrz, łapać, uciekać, itd...

m@dzia doczytałam, że Kamil w żłobku, trzymam kciuki żeby Wam się udało!

monika jak się udał pierogowy obiad? Ja też mam coraz częściej lenia i np. dziś nie wiem co na obiad zrobić...

kasiu agakm zazdroszczę spotkania z Barmanką, trzeba było mnie uprzedzić to bym wpadła do Bolesławca! :-)

m&m's a ja Ty się czujesz w ogóle? Z brzuszkiem wszystko ok? Pisałam kiedyś na gg ale nie odpisałaś :-( Widzisz, martwimy się o siebie nawzajem :-)

mama Niki gratuluję łazikowania Niki, miej oczy dookoła głowy!

marzenko trzymaj się w pracy! I wytrwałości przy Nataszy życzę :-) Gaba na spacerkach jest bardzo grzeczna....Łazi z wózeczkiem i jest cała zadowolona :-)

mamamatysia doczytałam, że Fifi znowu chory, może to ma związek z jego alergią wziewną, co? Martwi mnie ten jego brak apetytu.. Powodzenia w rozkręcaniu nowego interesu :-)

Roxy widzę, że Szogunek nie odpuszcza.... Wierzę, że dasz radę! :-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry