reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

Kasiu - do szkoły???A co to za szkola będzie??? Pochwal się!!!

Mamo Niki- dziękuję za gratki! Fajnie Ci z tą kosmetyczką.. a co robilaś teraz?

Okruszku - Twój następny post będzie tysięczny!!! Pamiętaj, żeby go dobrze uczcić!!! I pisz u nas częściej! Twoje posty są zawsze takie ciepłe i optymistyczne!

No, a ja już w domu. Teraz czekam na S. W końcu po prawie dwóch tygodniach wróci do domu!!!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
dzień dobry kobitki...
ja dziś w pracy ale już żyję wieczorem bo mam dziś wychodne...dacie wiarę? :-D
Mamuśka idzie się zabawić a tatuś garuje w domku z dzieciem ukochanym....

Moni, Aguś po urlopie jak to po urlopie, dwa tygodnie padało więc nie ma czego wspominać. Pojechaliśmy do Warszawy i to chyba był dobry ruch bo i tak byśmy się nie wybyczyli nigdzie na natury łonie . W Wawie nadrobiliśmy zaległości towarzyskie, odwiedziliśmy Moniq ( kochana, dzięki Tobie przez dłuuugi czas nie tknę margherity:-D ) pod sam koniec urlopu udało nam się pojechac do domku cioci pod Płońsk...jeden dzień całkowitej laby , wieczorem ognicho . Szkoda ze nie mogliśmy tak dłużej no ale cóż.


Marzena ja podaję teraz Damisiowi wapno w syropie łyżeczką...normalnie.Na razie pije ale jak przestanie to też będę miała zagwozdkę. Może można ten syrop dodać do porannego albo wieczornego mleka? Wypije i nawet nie będzie wiedziała. Wilk syty i owca cała ;-)
No i dołączam się do ogólnie spóźnionych życzeń z okazji rocznicy ślubu. Wszystkiego dobrego dla was :tak:

Okruszku jak fajnie ,że zajrzałaś. Super ,że taką rodzinną sielankę macie...pozytywnie zadroszczę. Przyznam ,że i u nas atmosfera w domu nieco się ostatnio ociepliła. pozwalamy sobie na czule gesty tak ot bez powodu i najczęściej to procentuje. Ja poproszę jakies aktualne fotki Tymka bo na pewno się zmienił ;-)
a co do ukąszeń...to czy te u Was są takie male, twarde i najwidoczniej niebolesne? Ja nie zauważyłam reakcji Damisia na to jak to dotykam ale w miarę czasu robią się coraz twardsze. Pediatra powiedziała ze opcje są dwie...albo meszki albo pająk :baffled: fuuu trudno mi sobie wyobrazić pająka chodzącego po Damisiu w nocy i kąsającego go raz po raz....straszne.

Kasiu gratuluję podjęcia decyzji .... jaką szkołę wybrałaś?
No i też przekazuję wszystkiego najlepszego dla Wiki... :tak:


 
Confi,Płońsk jest około 30-40 minut jazdy samochodem ode mnie.:-D

Okruszku,staraj się zaglądać częściej:tak:

Kasiu, Tsarino ja też chcę do szkoły!!!:-D

Mamo Niki,tak sie przyzwyczaiłam do Twoich wieczornonocnych postów,ze jak nie napiszesz to aż dziwnie się czyta majówki:-D

Marzenko,ciesze się,że Nataszka już biega. Majowe szkrabiki górą i Antosia została pokonana:-D

Aga ,jak tam Jagodzianka? Diabełek dalej wykańcza mamusie?Jeśli tak to podajmy sobie łapkę:baffled:


No tak a gdzie Jola? Opowiadaj jak dziewczynki reagowały na dziadków?

Mmatysia,gdzie jesteś???????? :szok:
Ja ostatnio tez się opuściłam w konferencjach więc nie w temacie wyjazdu matysi.

Malinko,ktoś tu obiecał zaglądać częściej:angry:



edit. Tsarina właśnie spojrzałam na Izy suwaczek zębowy.:szok: Mój Tomek z 6 zębami to na starcie odpada przy Twojej Izce.:baffled:
 
Ostatnia edycja:
Hej kobietki...

Monika no zbieram sie do napisania co u nas i jakos zebrac sie nie moge...:sorry::sorry:
Leci nam kazdy dzien..nawet nie zdazam wszytkiego zaplanowanego na dany dzien zrobic a juz wieczor nas zastaje.
Dziewczynki przyzwyczaily sie do dziadkow...ciagle chodza za babcia ..:tak:
Fajnie bo spedzaja prawie cale dnie na dworku. Sporo rozrywek maja wiec sie nie nudza.
Cos sie im tylko przestawilo i rano wstaja bo juz o 7 a czasami przed juz nie spia.
Widze ze zaczely wiecej mowic..tzn probuja. a na pytanie o tate rozkladaja raczki i mowia " ma"....A jak zobacza go jak rozmawiamy na skajpie to ciesza sie strasznie.:tak:.
Aaaa zapomialabym...Alicja zaczela chodzic...wszyscy ja tu za raczki prowadzali wiec nabrala pewnosci i zaczela stawiac kroczki.
Teraz mam dwa biegajace szkraby...:tak: .Od wczoraj Amelia wola "Ala" i tak smiesznie to brzmi.

Wogole to musze poczytac Was troszke....:tak:
 

Załączniki

  • DSC07986.jpg
    DSC07986.jpg
    25,1 KB · Wyświetleń: 84
Jolu - fajnie, że się odezwałaś. No i super, ze dziewczynki tak dobrze reagują na zmianę!!! Odzywaj się do nas troszkę częściej!!! Ślicznie wyglądają!

Confi - właśnie Natasza pierwszą dawkę syropu wypiła bez mrugnięcia okiem z takiego dołączonego do syropu kieliszeczka-miarki. A na drugi dzień zacisnęła usta i odwróciła głowę! I koniec! Próbowałam z łyżeczki jej podać. I nic! Wlałam do butelki. Wyrzuciła ją! Nalałam do szklaneczki (a ona uwielbia pić ze szklanki - szybciej nauczy się ze szklanki niż z niekapka) i co? spojrzała co tam jest w tej szklance i odwróciła głowę! I tyle... Muszę na siłę strzykawką jej podawać...

A u nas pochmurno i leje!!!

Miłego dnia!!!
 
Jolu po przeczytaniu twojego posta wywnioskowałam ,że w końcu troszkę wypoczęłaś,z czego się bardzo cieszę.Gratulację dla Ali za odwagę:tak: dla Amelki za słowo "Ala":tak:świetnie to musi brzmieć:-).I pisz koniecznie częściej co u Was.
Moni a co cię trzyma,dołącz do mnie i Tsariny:-D.
Marzenko brawo dla Nati za bieganie :-)hip hip hura:-).

Udanej niedzieli Pa.
 
Witajcie Kobitki

i znowu posucha na forum... od wczorajszego posta Kasi minęło 31h i nikt się nie odezwał, buuuu :-:)-(

Jolu - no w końcu się odezwałaś!!! i ja czytając Twojego posta mam wrażenie, że jesteś mega szczęśliwa i w miarę wypoczęta. Dziewczynki są suuuper na tej foteczce (no i na NK - staram się na bieżąco Was oglądać):-)
Brawa dla dziewczynek za podwójną gonitwę (szczególnie dla Alicji), no i wołanie po imieniu (Amelka):-):-):-).
Przy okazji i ja się "pochwalę" - moje dziecko mówi "mama" jedynie jak jest rozżalone, a tak to woła "Tatoo, Aga"!!


Okruszku - za każdym razem jest mi niezmiernie miło kiedy mogę przeczytać Twoje pościki - proszę częściej je "popełniać":tak::-).
Baaardzo się cieszę, że u Was wszystko tak fajnie się układa (brak TV czy problemy z netem to taka "drobnostka", która dodatkowo zbliża):-).
pochwal się nowym gniazdkiem:happy:.


Moniko - diabełek nadal mnie wykańcza... Zresztą... ja już nie wiem, czy mnie wykańcza moja własna osoba:confused2: i co jakiś czas problemy z M:confused2:, czy "żywotne" dziecko, które przez ostatnie 1,5 miesiąca wyje w nocy co 1,5-2 h, a w dzień albo marudzi, albo co rusz nawiewa :-((w pomysłach prześcigając matkę) - no i ... od wczoraj ma wzorowo zdartą buzie, ehhhh:-:)-:)-(
Nawarstwiło mi się ostatnio sporo problemików, i nie daję sobie z nimi rady.


Kasiu - pochwal sie szkółką. Jaki profil? mam nadzieję, że szczęście z podjęcia nauki szybko nie opadnie, hehehe;-):-)


Marzenko - jak sie czuje Nataszka? Lepiej??? mam nadzieję, że tak:tak::happy:


Confi - ale Ci zazdroszcze tego babskiego wieczorku... Opowiadaj co porabiałaś...:-):-):-)

mamo Niki - jak po weekendzie? jak tam łowy Twojego M? no i jak tym razem spędzałaś czas z Nikolką?
 
reklama
witam majóweczki
kochane jesteście bardzo mnie to ucieszyło i podniosło na duchu że o mnie pamiętacie :)Jak będe w lepszej formie to się odezwe!niechce smęcić wam tutaj!buziaki dla wszystkich:*:*:*
 
Do góry