reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy majowe 2009

reklama
A jak wspominasz poród Joluś? sumie to ciekawa jestem jak to u ciebie było?

Barmanko wydaje mi się że tort fajny. :-) chociaż mi ciężko oceniać bo ja nie lubię słodyczy (nawet na zdjeciach) na pewno należą ci się gratulacje. :-)

Nina co do jedzenia Mai, to ona ma takie "okresy" bo to już trzeci taki czas że przestaje jeść wszytsko zostaje tylko tylko na mleku. Nie wiem z czego to wynika czy to zęby czy co, ale trwa to zazwyczaj około 2 tygodni i znowu je wszystko.
Natomiast ostatnio Maja wogóle nie chciała mi jeść papek (nie zmiksowanych tylko rozdziubanych), po porostu za skarby nie chciala pluła na metr. Ale jak jej dałam "całe" ziemniaki takie trochę rozgotowane i kawałki mięska z kurczaka, to zjadła wszytsko.
 
Jolu dziewczynki postanowiły świętować w taki sam sposób jak w zeszłym roku:sorry2:A tak poważnie dużo siły i najważniejsze że pomalutku wszystko wraca do normy,mam nadzieję że ta temperatura to tylko obrona organizmu na to czerwone gardełko , oby dużo siły;-)
Barmanka Mi się tort bardzo podoba:tak:i właśnie jak to jest z tym lukrem???
Martuś a Wy też mały remoncik robiliście proszę fotki:tak:.
Tsarina dobranoc;-).
 
Moni....zaczne od tego tortu bo kolorek mnie zauroczyl..:tak::tak:..
A jak robilas ten lukier ( czy mi sie zdaje czy ktos wstawial przepis na niego??)..no i czy dodawalas barwniki...??
Bo ja to juz sama nie wiem ..z jednej strony bym upiekla a z drugiej tak sie zastanawiam czy mi czasu starczy bo z dziewczynami nie idzie naprawde nic zrobic:sorry2::no:
ja przy tym torcie pierwszy raz bawiłam się lukrem plastycznym ;-) nie takie ozdoby planowałam, ale niestety wyszło jak wyszło :baffled:
teraz jak patrze na niego to się śmieje bo kolorki wyszły iście "irlandzkie" :-D
Jolu, dodałam barwnika spożywczego. Lukier plastyczny znalazłam gotowy w Tesco :cool2: ale następną razą sama zrobię bo ten nie spełnił moich oczekiwań :sorry2:
ja chce na roczek sama upiec torta bo 1-będziemy sami (tylko z tymi znajomymi), 2-w gotowych masy są robione na margarynie/maśle a takie są dla mnie za ciężko strawne, 3-zrobie takie masy i dodam takie owocki jakie ja lubię ;-):tak:


zresztą ja nie wiem co mam zrobić z Tortem dla Marcela...no bo niby on też powinien spróbować kawałeczek...a przecież on ma skazę, to ani jajek nie dodam, ani mleka, no i masa cukru jest tam...więc sama nie wiem :baffled:

kurczę ja się właśnie kapnęłam że chrzan zostawiliśmy u znajomych :wściekła/y: i jak ja mam teraz zjeść białą kiełbasę?? :szok::szok::nerd:

tsarina, dobranoc

m&m, duplikat już wykasowałam ;-)

m&m, kasia - dzięki. Cieszę się że torcik Wam się podobał :tak: W smaku był lepszy niż w wyglądzie ;-):-D
 
hełoł Kobitki

Jolu - Kochana... strasznie Ci współczuję przeżyć świątecznych. Biedne Dziewczynki. Dobrze, że dziś już lepiej ze zdrówkiem, ale bral łaknienia, rozżalenie też jest starsznie "przybijające" - nie wiadomo jak pomóc tym szkrabkom. Dziubasy śle w Waszą stronę :****

Barmanko - no Kochana - Gratulacje za zdolnego Synka!!! no i gratuluję talentu cukierniczego!!!! Cudo!!!

Mmatysiu - Kochana Wam również gratuluję pierwszych kroczków!!! i pozytywnie zazdroszczę remontu - może i bedzie trochę bałaganu...ale za to jak później będzie pięknie

Nino - kurcze... widzę ze i u Was małociekawie... Trzymam kciuki za to aby Dżulian na nowo pięknie przesypiał noce.
 
Wszystkiego Najlepszego z okazji
Ukończenia 11 Miesiąca
dla Nataszki i Gucia

2808024323_098aea0d7e.jpg
 
Witajcie! może tym razem uda mi się coś napisać, bo to moje dziecie strasznie marudzące się zrobiło, ciągle tylko na rękach by chciał byc.... już brak mi sił..... Nadal borykamy się z tym strasznym choróbskiem, wczoraj byliśmy na kontroli i nadal cała orkiestra gra w oskrzelach.... już nie mam do tego sił.... ale dobre choć to że lekarka pozwoliła wychodzić już na spacerki bo ponad 3 tyg w domu spędziliśmy, ale muszę bardzo uważać, gdyż organizm ma bardzo osłabiony i prędko może coś nowego załapać..... więc sama nie wiem co lepsze spacery czy dalej siedzieć w domku .... Najgorsze jest chyba to ze lekarka bardzo sie martwi że to zapalenie oskrzeli trwa już tak bardzo długo i podejrzewa astmę oskrzelową :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: 14 idziemy do poradni alergologicznej i tam się wszystko wyjaśni .... miałam nadzieje ze choć to go ominie, bo ja też choruję na astmę

Jolu trzymam kciuki za Twoje dziewczynki aby już wszystko było dobrze, wiem jak to bardzo jest przykro jak w święta trzeba biegać po szpitalach :-:)-:)-( oby dziewczynki szybko wyzdrowiały, a Tobie życzę dużo wytrwałości ...... i sobie chyba też

Kochane majóweczki dziękuje bardzo za słowa wsparcia i powrotu do zdrówka Wicia, bardzo miło się robi jak się to czyta :-) dziękuje !!!

Nataszko, Guciu wszystkiego najlepszego z okazji 11 miesiąca, oraz wszystkim dzieciaczkom którym nie złożyłam życzonek!
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry.
Nataszo,Gustawie Wszystkiego najlepszego buziak od cioci i Filipa.
U nas nocka bezsenna:-(.Pierwsze ja nie mogłam zasnąć do drugiej a potem Filip postanowił dać koncert i tak do 5:growl:, o 6 pobudka bo Mati do szkoły.Wszystko byłoby ok gdyby nie to,ze dzisiaj muszę pobiegac po sklepach za garniturem dla Mateusza.Zapowiada się cięzki wieczór:-(.
Aga dzięki za gratki:-).
Barmanko torcik fajny.Jestem ciekawa jak wyjdzie ten roczkowy.
Roxy śliczny ten torcik:-),Fifi będzie miał podobny na roczek:tak:.
Zmykam zbierać piłki bo Fifi wywala wszystkie z basenu(a ma ich dopiero 50)...
 
Nataszo, Gustawie... Wszystkiego dobrego na ten 11 miesiąc... już bliżej, coraz bliżej i koniec niemowlęctwa...
big-cake798.jpg


u nas z rana niesamowita zmiana... Myłam zeby a Iza siedziała w łóżeczku, zaczeła marudzić a małżon spał... więc jeszcze ze szczoteczką w mordce poszłam po nią i wziełam do łazienki, postanowiłam umyć jej ząbki, nałożyłam pastę i szorujemy, a ta mała spryciula wyrwała mi moja szczoteczkę z ust, obejrzała dokładnie i pcha mi ją spowrotem w usta. No i zaczela szorować mi zęby!! Cała się poplułam z tego mycia... Potem, jak chciałam kłaki rozczesać to zabrała mi grzebień i sobie włoski czesze, bo ją Dziadek nauczył... Noż mała kokietka!

picie z kartonika przez słomkę/rurkę to jeszcze wyższa szkoła jazdy, ale zerwanie mi zasłon czy firanek to norma... Muszę poszukać rolety...
 
reklama
Cześć:-)
Od rana się zbieram żeby coś napisać i nie mogę....co za dziecko:baffled:

Jolu....przykro mi że miałaś takie świąteczne przejścia:-(
Mam nadzieje że teraz będzie tylko lepiej:tak: zdróweczka......

Owco....Wiktorkowi również zdrówka....no ile można chorować:no: Oby szybciutko minęło:tak:

Mmatysiu...ja bym chciała też podobny torcik,tylko nie wiem czy ktoś będzie w stanie coś takiego zrobić:sorry2:
Pytałaś może siostry gdzie w K-icach robią torciki:confused::sorry2:

Barmanko....no śietny torcik,ciekawe czy ja bym podołała:confused::-D

Tsarina...no widzisz jakie masz kumate dziecko:tak::-)

Nino....moja mała też ostatnio strajkuje z jedzeniem....tylko mleczko,obiadki są beee:baffled:
Ale ja chyba za często ją karmiłam,teraz jest rano śniadanko,koło 12:00 jogurcik albo owocki....i dopiero obiadek 14:00-15:00 i wtedy zje chociaż też nie zawsze:baffled:
Może to taki okres....no i te wszędobylskie chrupki,Nadia je uwielbia:sorry2:

Aaaaa....Marzena....kawa wczoraj wystygła a Ciebie niet:baffled::-D
 
Do góry