mama Niki
Ewelina
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2010
- Postów
- 1 011
AWitam się kochane:-)unas dziś szaro buro i deszczowo,blee.Siedzimy cały dzień w domku Niki właśn ie śpiunia,to mam troszke luzu!Dzień zaczął mi się kiepsko o6rano obudził mnie potworny ból brzucha-przyszła@-ale nigdy jej tak źle nieznosilam,a jak nazłość tabletek niebyło w domu,m pognał mi do apteki bo nieobeszło by się bez proszków.
Owco-jakbym wyczuła,że coś nie tak:-(podejżane było że Cie tak długo niebyło,współczuje tobie i Wiktorkowi,całe szczęście,że jest już lepiejale swoje przeszliscie:-(oby było już tylko lepiej no i niech rota się nieprzypałenta!dużo dużo dużo zdrówka wam życze!!!!!
Mamamatysia-żadnych planów nie mam na tego 24 więc tak wstępnie pisze się na spotkanie,przyjade pociągiem ale też prosiłabym o nocleg-coby sie nietłuc spowrotem z Niki w nocya m niech sobie pomarudzi jak mu sie nie bedzie coś podobać:-)szkoda by było opuscić spotkanko,fajnie bedzie się spotkać i poznać!!!tak na żywo dziewczyny miały takie fajne spotkania,super ,że mogłyśmy choć na fotki pokukaćA co do kuchni to piekna,tak fajnie jasno i sporo przestrzenisuper tylko pozazdroscić-niech ci się dobrze pichci
MONIQ-wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!!sto lat!spełnienia wszystkich marzeń i realizacji postawionych sobie celów!!!Super dużego wygodnego nowego domku!dużej kliniki dla zwierząt!i wiele wiele sukcesów zawodowych i osobistych:-)buziaki odemnie i Niki:*:*:*Sto lat!
Roxy-gratulacje nocnikowych sukcesów Nadinkifajnie,że wam tak sprawnie idzie,mi jak się uda i posadzę Niki w odpowiednim momencie-to powie be be no i jest fuj bebe kupka w nocnisiu:-)ale to jak uda mi się ją w dobrym momencie wysadzić,i powiem,ze zawsze miała problem z zatwardzeniem no i widze,że na nocniku fajnie się załatwia bez problemu i bólu,widać najlepiej jej na nocnisiu robić,jedynie z siusiu coś kiepsko idzie,ale troszke czasu i kiedyś wreszcie załapie co i jak
Wspominałyście o butkach,ja mam same miekkie dla Niki,a chciałabym jakies sztywniejsze,fakt,że Niki nie chodzi ale po mału trzeba się w butki zaopatrzyć-Niki potrzebuje rozmiar18 a unas same20,ale m zamówił jakieś na alegro z Elephanten to zobaczymy co przyjdzie,oby fajne.
Wyniki z pobierania krwi Niki mam ,ale nieczaje co i jak,dziś umówiłam się na usg ciemiaczka i mam termin na6.04 zaraz po swiętach więc z wynikami do Neurolog potem i bedziemy wiedzieć co pani lek,wymyśli-ale widze u Niki codzień postępy jak ją podtrzymuje to stoi coraz lepiej na tych sztywnych nóżkach,ale sam zanic nie chce,musze ją podtrzymywać pod paszkami,wedłóg mnie najzwyczajniej w świecie się leni i ot co,ale zawsze warto sprawdzić i zaczerpnąć opini fachowca.
Rany zaraz oszaleje znów ból brzucha się odzywa wrrrrrrrr,ok uciekam co by was już nie zanudzać:-)a za oknem dalej leje co za dzień
No i zapomniała bym-Owco moje gratulacje-zostałaś ciociąniech Juleńka zdrowo rośnie!!!
Zastanawiałam się długo długo-czy wam napisaćale przyznaje się bez bicia-przebiłam Nicol uszka w piatek,i razem z obiema kosmetyczkami byłyśmy w szoku bo Niki nawet nie jekła tak jakby nie załapała,że jej uszka przebito,robiły to moje dwie zaufane dwie koleżanki kosmetyczkiwidziałam jak przebiegał proces dezynfekcji sprzętu,takze byłam spokojna no i zrobiły to obie jednocześnie,takze dla Niki żadnego szoku nie było,z gabinetem Niki oswojona bo to lokal gdzie wcześniej ja miałam salon no i po zamknieciu lokal odstapiłam tej koleżancePewnie mnie za to potepicie-ale ja czułam,że to dobry moment od piatku nic się niedzieje uszka nie są zaczerwienione-odpukać jest ok i sa takie fajne małe kolczyki,ku mojemu zdziwieniu Niki nawet roczka ich nie dotyka,nie ciekawi ją co tam ma,takze już bedzie oswojona z kolczykami.No to na tyle bo juz zadużo napisałam pewnie nikomyu nie bedzie się chciało czytać
Owco-jakbym wyczuła,że coś nie tak:-(podejżane było że Cie tak długo niebyło,współczuje tobie i Wiktorkowi,całe szczęście,że jest już lepiejale swoje przeszliscie:-(oby było już tylko lepiej no i niech rota się nieprzypałenta!dużo dużo dużo zdrówka wam życze!!!!!
Mamamatysia-żadnych planów nie mam na tego 24 więc tak wstępnie pisze się na spotkanie,przyjade pociągiem ale też prosiłabym o nocleg-coby sie nietłuc spowrotem z Niki w nocya m niech sobie pomarudzi jak mu sie nie bedzie coś podobać:-)szkoda by było opuscić spotkanko,fajnie bedzie się spotkać i poznać!!!tak na żywo dziewczyny miały takie fajne spotkania,super ,że mogłyśmy choć na fotki pokukaćA co do kuchni to piekna,tak fajnie jasno i sporo przestrzenisuper tylko pozazdroscić-niech ci się dobrze pichci
MONIQ-wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!!sto lat!spełnienia wszystkich marzeń i realizacji postawionych sobie celów!!!Super dużego wygodnego nowego domku!dużej kliniki dla zwierząt!i wiele wiele sukcesów zawodowych i osobistych:-)buziaki odemnie i Niki:*:*:*Sto lat!
Roxy-gratulacje nocnikowych sukcesów Nadinkifajnie,że wam tak sprawnie idzie,mi jak się uda i posadzę Niki w odpowiednim momencie-to powie be be no i jest fuj bebe kupka w nocnisiu:-)ale to jak uda mi się ją w dobrym momencie wysadzić,i powiem,ze zawsze miała problem z zatwardzeniem no i widze,że na nocniku fajnie się załatwia bez problemu i bólu,widać najlepiej jej na nocnisiu robić,jedynie z siusiu coś kiepsko idzie,ale troszke czasu i kiedyś wreszcie załapie co i jak
Wspominałyście o butkach,ja mam same miekkie dla Niki,a chciałabym jakies sztywniejsze,fakt,że Niki nie chodzi ale po mału trzeba się w butki zaopatrzyć-Niki potrzebuje rozmiar18 a unas same20,ale m zamówił jakieś na alegro z Elephanten to zobaczymy co przyjdzie,oby fajne.
Wyniki z pobierania krwi Niki mam ,ale nieczaje co i jak,dziś umówiłam się na usg ciemiaczka i mam termin na6.04 zaraz po swiętach więc z wynikami do Neurolog potem i bedziemy wiedzieć co pani lek,wymyśli-ale widze u Niki codzień postępy jak ją podtrzymuje to stoi coraz lepiej na tych sztywnych nóżkach,ale sam zanic nie chce,musze ją podtrzymywać pod paszkami,wedłóg mnie najzwyczajniej w świecie się leni i ot co,ale zawsze warto sprawdzić i zaczerpnąć opini fachowca.
Rany zaraz oszaleje znów ból brzucha się odzywa wrrrrrrrr,ok uciekam co by was już nie zanudzać:-)a za oknem dalej leje co za dzień
No i zapomniała bym-Owco moje gratulacje-zostałaś ciociąniech Juleńka zdrowo rośnie!!!
Zastanawiałam się długo długo-czy wam napisaćale przyznaje się bez bicia-przebiłam Nicol uszka w piatek,i razem z obiema kosmetyczkami byłyśmy w szoku bo Niki nawet nie jekła tak jakby nie załapała,że jej uszka przebito,robiły to moje dwie zaufane dwie koleżanki kosmetyczkiwidziałam jak przebiegał proces dezynfekcji sprzętu,takze byłam spokojna no i zrobiły to obie jednocześnie,takze dla Niki żadnego szoku nie było,z gabinetem Niki oswojona bo to lokal gdzie wcześniej ja miałam salon no i po zamknieciu lokal odstapiłam tej koleżancePewnie mnie za to potepicie-ale ja czułam,że to dobry moment od piatku nic się niedzieje uszka nie są zaczerwienione-odpukać jest ok i sa takie fajne małe kolczyki,ku mojemu zdziwieniu Niki nawet roczka ich nie dotyka,nie ciekawi ją co tam ma,takze już bedzie oswojona z kolczykami.No to na tyle bo juz zadużo napisałam pewnie nikomyu nie bedzie się chciało czytać
Ostatnia edycja: