reklama
owco - ja w każdej niepokojącej sprawie z jagodą - lecę do pediatry (mam wybór 3 w mojej przychodni). Lekarza Rodzinnego jeszcze nie widzialam na oczy ( przepisałam się do przychodni, w której przyjmują owi pediatrzy, i poki co tylko z Jagą tam latam...a ja odpukać jakoś "ciągnę" )
co do drzemek - Jaga ma teraz przeważnie 1 - ok. południa, i trwa ona tak z 1,5-2 h. Czasami pada mi wieczorkiem... ale staram się jakoś ją przetrzymać do kąpieli.
co do drzemek - Jaga ma teraz przeważnie 1 - ok. południa, i trwa ona tak z 1,5-2 h. Czasami pada mi wieczorkiem... ale staram się jakoś ją przetrzymać do kąpieli.
kasia1208
Mama Wiktorci i Filipka
- Dołączył(a)
- 6 Grudzień 2008
- Postów
- 4 920
Ankzoć stanowczo wybieram słonko numer 1
Owca gratulację dla siostry,w chorobie nie pomogę na szczęście bo nie chorujemy;-)ale Ja jestem z tych co z katarkiem nie latają do lekarza;-)bo na dzień dobry mam wypisywany antybiotyk
Owca gratulację dla siostry,w chorobie nie pomogę na szczęście bo nie chorujemy;-)ale Ja jestem z tych co z katarkiem nie latają do lekarza;-)bo na dzień dobry mam wypisywany antybiotyk
Gasiorek dziękuje w imieniu siostry, cóż za totalny brak wychowania nawet się z Tobą nie przywitałam..... Witaj kochana, miło ze cały czas dołączają do nas majowe mamusie
Co do drzemek to Wiciu, przed choroba, spał tak od 10-12, potem na spacerku jakieś 15-20 min, czasem po 17 uciął sobie jeszcze jedną drzemkę tak z 15 min i ok 20 już wykąpany zasypiał, z tym ze wstawał ok 6.30 i nic się nie dało z tym zrobić ;/ Teraz to jest totalny galimatias ..... ciekawe czy po chorobie wróci do swojego stałego rytmu ....
Co do drzemek to Wiciu, przed choroba, spał tak od 10-12, potem na spacerku jakieś 15-20 min, czasem po 17 uciął sobie jeszcze jedną drzemkę tak z 15 min i ok 20 już wykąpany zasypiał, z tym ze wstawał ok 6.30 i nic się nie dało z tym zrobić ;/ Teraz to jest totalny galimatias ..... ciekawe czy po chorobie wróci do swojego stałego rytmu ....
tsarina
MamaPower!
owco mam nadzieje, że z Wiktorem będzie już tylko lepiej, głowa do góry...
gratulacje dla siostry...
gratulacje dla siostry...
Ostatnia edycja:
Owco - przepraszam...rozkojarzona/rozbita dziś jestem - i ja zycze Twojej Siostrze i małej Julii wszystkiego co najlepsze :-):-):-) !!!
A powiedz mi - to w końcy w ktorym tygodniu Ona urodziła? Bo martwiłaś się starsznie o tą całą medyczną akcje i podejscie do pacjentki....
A powiedz mi - to w końcy w ktorym tygodniu Ona urodziła? Bo martwiłaś się starsznie o tą całą medyczną akcje i podejscie do pacjentki....
Ankzoc....dziękuje kochana:-)
Mi się podobają obie wersje
Owco...ja chodze z mała do pediatry w przychodni....mam też numer do pediatry który przyjeżdza do domu....całe szczęście do tej pory się nie przydał
Gratulacje dla siostry:-)
Mi się podobają obie wersje
Owco...ja chodze z mała do pediatry w przychodni....mam też numer do pediatry który przyjeżdza do domu....całe szczęście do tej pory się nie przydał
Gratulacje dla siostry:-)
Ostatnia edycja:
monika1977
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2009
- Postów
- 3 853
Hej. U nas piękne słonko.
Roxy,dobre ,że nic P się nie stało.
Owca,mój starszak jak leżał w szpitalu to tez grasowały rota wirusy ale mały nie złapał. Gratulacje dla siostry.
U nas nie ma problemu ani z czapka ani z butami. Cieszę się bardzo.
Tomek śpi tyko godzinkę około 12 .Między 19 a 20 idzie spać i śpi do około 7 -8.
Nasz lekarz rodzinny jest pediatrą.
Roxy,dobre ,że nic P się nie stało.
Owca,mój starszak jak leżał w szpitalu to tez grasowały rota wirusy ale mały nie złapał. Gratulacje dla siostry.
U nas nie ma problemu ani z czapka ani z butami. Cieszę się bardzo.
Tomek śpi tyko godzinkę około 12 .Między 19 a 20 idzie spać i śpi do około 7 -8.
Nasz lekarz rodzinny jest pediatrą.
Aga według terminu polskiego ( był na 8 marca) to w 41 tyg, bo mała urodziła sie 17 marca ( a tak liczyłam ze wytrzyma jeszcze do 18 marca do moich urodzin ) a w końcu wywołali jej poród bo od tygodnia Julcia nie przybrała ani grama na wadze i okazało się ze siostra ma już małowodzie, a prawdę mówiąc to chcieli ja trzymać jeszcze do 22 marca ale moja mama poeciała do siostry i zrobiła raban u położnej i wszystko dobrze się skończyło.
Wiecie, tak sie pytam o tego pediatre bo u nas w przychodni nie ma żadnego i chodzimy do lekarza rodzinnego, który właśnie doprowadził Wiktorka do zapalenia oskrzeli. Jeśli chcem iść do pediatry to tylko prywatnie, ale jakoś nie było mnie własnie stac aby latac z byle katarkiem i płacic za wizytę 70 zł... ale teraz to chyba zacznę .... Wprawdzie mój lekarz rodzinny jest pediatra ale jest ciągle za niego zastępstwo ....
Dziekuje dziewczyny w imieniu siostry
Wiecie, tak sie pytam o tego pediatre bo u nas w przychodni nie ma żadnego i chodzimy do lekarza rodzinnego, który właśnie doprowadził Wiktorka do zapalenia oskrzeli. Jeśli chcem iść do pediatry to tylko prywatnie, ale jakoś nie było mnie własnie stac aby latac z byle katarkiem i płacic za wizytę 70 zł... ale teraz to chyba zacznę .... Wprawdzie mój lekarz rodzinny jest pediatra ale jest ciągle za niego zastępstwo ....
Dziekuje dziewczyny w imieniu siostry
Ostatnia edycja:
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8 tys
- Wyświetleń
- 425 tys
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 469 tys
Podziel się: