Aga- mi zosia czasami tez przemoknie w nocy, ale to zalezy od tego ile wypije, czasami sie budzi nad ranem dostaje pic i idzie spac dalej do 9. Nie zazdroszcze tego nie spania po nocy...u nas jest tak ze o 21 kolacja potem kapiel i Zosiek siedzi w lozeczku az zasnie, czasami wierci sie do polnocy czasami juz o 22 spi
Jak bylam na ostatnim woodstoku znaczty 2 lata temu, to tez stanelismy na takiej gorce, troche dalej od tego motlochu i bylo super, sadze ze jeden dzien jaga spokojnie przetrwa i nic jej nie bedzie, a troche swiata zobaczy;-)
Jak bylam na ostatnim woodstoku znaczty 2 lata temu, to tez stanelismy na takiej gorce, troche dalej od tego motlochu i bylo super, sadze ze jeden dzien jaga spokojnie przetrwa i nic jej nie bedzie, a troche swiata zobaczy;-)