reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

Barmanko, a właśnie przeczytałam 2 str wczesniej, że Twój marcelek ładnie się bawi cały dzień na kocyku...
Kurcze, a Szymon dalej nie chce sam siedziec, muszę siedzieć z nim cały czas. Nawet jak chcę prasować albo robić coś innego, to on od razu się drze....
próbowałam go przetrzymac, ale nic nie daje
no powiem ci że zostało mu to z pobytu w Pl :-) tam też sam się bawił zabawkami - bo ja ganiałam rodzinkę by go na rękach nie nosili :cool2:jedynie co mogli zrobić to usiąść sobie koło niego i razem z nim sie bawić ...
 
reklama
Szymonek w końcu zasnął - najpierw nie mógł zasnąć, a potem ciągle się wybudzał....wrrr...
Idę jeszcze na chwilę do mojego M. i potem spać
Dobranoc , słodkich snów :***


dobranoc Małgoss :***

no powiem ci że zostało mu to z pobytu w Pl :-) tam też sam się bawił zabawkami - bo ja ganiałam rodzinkę by go na rękach nie nosili :cool2:jedynie co mogli zrobić to usiąść sobie koło niego i razem z nim sie bawić ...

no i bardzo dobrze robilaś:tak:...dzieki temu masz jeden problem z głowy - nie musisz walczyć z rozpieszczonym Marcelkiem :tak::-)
No i pięknie potrafi sie sam soba zając - a to duuuży plus :tak::-)
 
Znowu nie zgasiłyście wczoraj światła!!! Tak zabrakło m&m's, Joli i Moniq i całą noc się świeci! Prąd jest drogi! Oszczędzać trzeba! A tak w ogóle to DZIEŃ DOBRY!!! Co takie pustki wczoraj na forum???
Marzenko - nareszcie wrócilas. I jak filmiki?? Co proponujesz??
No Anioły i demony fajne:tak: Ile waży koń trojański też i Idealny facet dla mojej dziewczyny też:tak:

Dziec wykąpany,najedzony i śpi:szok: Marzenko co Ty na to???:-D Pobiłam swój rekord w przetrzymaniu małej i padła przy butelce:tak:
nooo jestem z Ciebie dumna!!! A tak swoją drogą czy masz na jutro jakieś plany czy może wpadłabyś w końcu do mnie na kawę???

Z Katowic wylot o 7.05 wylot na lotnisku zbiórka o 5 a wyjazd z domu 3.30:baffled: odeśpię w samolocie-kolega kac pomoże;-)
A Ona już w chmurach.... rozmarzyłam się... też bym chciała....
a poza tym 7.05 z Katowic to pół biedy... my lecieliśmy 6.50 z Wrocławia:szok:

kasiu - kolęda do pozazdroszczenia - przynajmniej "Czarnuch" wywiadu nie zrobi:sorry2:ł... U nas będzie w sobotę...:dry:
My już też po kolędzie. Mieliśmy 2 stycznia i od razu jak ksiądz wyszedł to rozbieraliśmy choinkę... Młodej wyjątkowo się podobała:tak: Zdejmowala bombki i się bawiła. Jedną stłukła:szok: Dobrze, że Sławek szybko zauważył.... bo by pewnie do buzi zaraz włożyła:szok: Tak, że na minutę nie można jej było zostawć w pokoju samej...

dokładnie - na pierwsze danie talerz z ciastem (duży - naj jakby sie tam pol blachy znalazło), a na drugie danie - czekolada/ptasie mleczko/batoniki (duplo, Maxi Kingi, Marsym itp...)
a na kolacje - pizza ;-):-D:-D:-D
ciekawy jadłospis... ja piszę się na drugie danie na maxi kinga!!! uwielbiaaaaam:tak:!!!
 
Dzien Dobry....
Spóźnione życzenia zdrówka i szczescia dla Lilianki....Buziaki i duzo słodkosci w życiu

Jesteście kochane ze myslicie o nieobecnych i mało piszecie;-)
Wczoraj w pracy jak zwykle meksyk....poniedziałki sa najgorsze, dzieciaki wracja wszystkie o tej samej porze do domu i od 15 do prawie 19 musiałam z nimi robic lekcje i uczyc sie:-( a gdzie jeszcze wygonienie ich do sprzatniecia w pokojach.

W czwartek ma do nas przyjsc Nowa Dziewczynka (15l.), która ja dostanę po opieke...i mój szef juz złozył mi kondolencje....masakra....
Czeka mnie duuuuzo ciezkiej pracy....

dzis pewnie nie zawitam bo Zofik mam marudzace juz od 8 rano:baffled::-(ehhhh....

Kornasiu dziekuje za wyjasnienie...to musze w takim razie kupic jakas szczoteczke...a to w aptese sie kupuje dla takich bąbli?

AgA...oj kochana lacze sie w bolu nieprzespanych nocy...:baffled:

Co do gryzaczka...to powiem Ci ze u nas na poczatku byl ok a teraz dziewczyny nawet nie chca slyszec o tym aby wziasc to do buziaka...no ewentualnie to dobre jest jak urzadzenie do uderzania we wszystko co popadnie....takze gryzak lezy gleboko w szufladzie....
A mialam Ci jeszcze napisac wczoraj ze moja hv powiedziala zeby sie nie martwic i dac dziecku czas....ze mozg dziecka ma zakodowane polykanie pokarmow bez zadnych przeszkod..no i jak my teraz damy im cos z grudkami to automatycznie zostaje wywolany odruch wymiotny...takze moze musimy poczekac.,....ja narazie przestalam strasznie sie tym przejmowac....poprostu czekam i probuje kazdego dnia..jesli widze ze to jeszcze nie dzis to odstawiam grudki i wracam do papki...

Co do zabkow to u nas odkad sie pojawily uzywam pasty do zebow...takiej 0-2...codziennie rano i wieczorem czyscimy zebolki...czasami jest to bardzo trudne o dziewczyny sie buntuja...pozniej po czyszczeniu dostaja do lapki jeszcze te sama szczoteczke i same sobie podczyszczaja zebole...:tak:

Dziekuje Jolu - dobrze ze jest osoba bardziej doswiadczona...poczekam z tymi grudkami bo co mam zrobic...:baffled:

Barmanko.....jak nocka? mnie czasami pomaga zwykły amol....mam nadzieje ze to mało powazna przypadłosc

My już też po kolędzie. Mieliśmy 2 stycznia i od razu jak ksiądz wyszedł to rozbieraliśmy choinkę... Młodej wyjątkowo się podobała:tak: Zdejmowala bombki i się bawiła. Jedną stłukła:szok: Dobrze, że Sławek szybko zauważył.... bo by pewnie do buzi zaraz włożyła:szok: Tak, że na minutę nie można jej było zostawć w pokoju samej...
:tak:!!!

Ja choinke ubrałam w plastikowe bombki tak dla bezpieczenstwa i dlatego ze Mój Kot lubi sobie pozrzucac i oststnim razem kilka mi wytłukła.
 
Dzień dobry Majóweczki! :-)

A co to wczoraj takie pustki? Ja wpadłam na chwilkę ale miałam postanowienie położyć się tym razem wcześniej niż o 1... I dotrzymałam słowa - po 22 już słodko spałam. Najlepiej, że w naszej sypialni! :-)Wróciłam z wygnania :-)

Confi widzę, że gdy już jesteś w domku to Damiś nie może się Toną nacieszyć... Słodki chłopczyk :-) No i super, że M tak wspaniale spełnia się w roli ojca, może niedługo i o porządek zadba, kto wie.... :-)

Barmanko jak dziś Twój brzuszek? Już się uspokoił? Zdrówka życzę! :-)

Agakm jak Jagódka? Choroba odpuszcza?

Tsarina biedna Iza Mirka! Pisz szybko czy już lepiej! Andrzej miał w swoim życiu chyba z 50 razy anginę.... A zębola gratuluję! :-)

mamamatysia udanego lotu!!! Wypocznij sobie, naładuj akumuatorki :-)

monika co Ty ostatnio taka milcząca? :-)

A wyobraźcie sobie, że Gaba o budziła się w nocy raz ok 23, pogłaskał tatuś i zasnęła..... spała do 8 :-) Mam nadzieję, że już tak pozostanie....
 
W czwartek ma do nas przyjsc Nowa Dziewczynka (15l.), która ja dostanę po opieke...i mój szef juz złozył mi kondolencje....masakra....
Czeka mnie duuuuzo ciezkiej pracy....

*Aga* masz bardzo ciężką i odpowiedzialną pracę.... To co robisz jest bardzo ważne, wiesz? Nie załamuj się! Poradzisz sobie, kto jak nie Ty? :-)

A Zofik, może to ten osławiony kryzys 8 miesiąca? Gaba w dzień też jest bardzo marudna i absorbująca....
 
Ja choinke ubrałam w plastikowe bombki tak dla bezpieczenstwa i dlatego ze Mój Kot lubi sobie pozrzucac i oststnim razem kilka mi wytłukła.
:-D:-D:-D o plastikowych nie pomyślałam... mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie już lepiej... bo teraz jak zbliżała się do choinki, a ja jej mówiłam, że nie wolno to tylko się do mnie uśmiechała, a łapkę i tak wyciągała w kierunku choinki i bombki...
No i powodzenia z tą dziewczyną... AgA a Ty pracujesz w DD czy w jakimś pogotowiu opiekuńczym?

A wyobraźcie sobie, że Gaba o budziła się w nocy raz ok 23, pogłaskał tatuś i zasnęła..... spała do 8 :-) Mam nadzieję, że już tak pozostanie....
Gratulacje! Widzę, że akcja antycyc odnosi spektakularne sukcesy!!!
 
reklama
Do góry