reklama
Krystynko, nie musisz powtarzać w dwóch wątkach, bardzo dobrze sobie radzę ze śledzeniem forum, więc tu czy tu bym znalazła :-)
Mechanizm Tworzenia mleka jest taki sam jak łopatologicznie mówiąc "wymiana" krwi. Tak samo jak z krwi alkohol znika po czasie T, tudzież dzieje się to z mlekiem. To już dawno temu zostało udowodnione i nawet na szkołach rodzenia o tym mówią
Gdyby tak się nie działo to tak samo przetrzymywane w piersiach mleczko ulegałoby zepsuciu (jak kiedyś myślano), a ono tak naprawdę jest w ciągłym obiegu i następuje stała wymiana między naczyniami krwionośnymi a przewodzikami mlecznymi
Zatem jak wypiję nawet te 3 kieliszki (co w przypadku moich kieliszków daje łącznie około 300 ml) o godzinie 21-22 to wiadomo że do 7:30 już alkoholu we krwi = w mleku nie ma
jola466
Majowe mamy'09
Ja sie z Toba w 200% zgadzam.....zreszta my tu nie mamy jak inaczej wyrazic swojej opinii jak tylko napisac co nam na sercu lezy......no a Imagination poprostu zawsze liczy na pochwaly swojego syna....natomiast sama jest najczesciej bierna...zreszta wiesz sama jak jest.....
A wiecej dziewczynek wstawie niebawem...ale ja to jakos tak dziwnie mi z tym ze tyle tych moich zdjec choc zaraz sobie tlumacze ze no ja potrzebuje podwojna ramowke....
Ja sie z Toba w 200% zgadzam.....zreszta my tu nie mamy jak inaczej wyrazic swojej opinii jak tylko napisac co nam na sercu lezy......no a Imagination poprostu zawsze liczy na pochwaly swojego syna....natomiast sama jest najczesciej bierna...zreszta wiesz sama jak jest.....
A wiecej dziewczynek wstawie niebawem...ale ja to jakos tak dziwnie mi z tym ze tyle tych moich zdjec choc zaraz sobie tlumacze ze no ja potrzebuje podwojna ramowke....
No wiem ,własnie i dlatego nie wytrzymałam. Na zamknietym nie chciałam tego pisać bo by mnie zjechaly zapewne
a co do zdjęć...raz ,ze potrzebujesz podwójną ramówkę a dwa ze w przeciwienstwie Ty zawsze znajdziesz czas na to by napisac parę słów innym...
a te twoje baby sa taaaak słodkie ze można je łyżkami jeśc
jola466
Majowe mamy'09
No wiem ,własnie i dlatego nie wytrzymałam. Na zamknietym nie chciałam tego pisać bo by mnie zjechaly zapewne
a co do zdjęć...raz ,ze potrzebujesz podwójną ramówkę a dwa ze w przeciwienstwie Ty zawsze znajdziesz czas na to by napisac parę słów innym...
a te twoje baby sa taaaak słodkie ze można je łyżkami jeśc
A wiesz,,,,,zapomialam Ci napisac ze Twoj Dami ma nastepna adoratorke....:-):-)
pokazalam juz kilka razy filmik Damisia mojej Ali i za kazdym razem normalnie wchodzi w monitor i piszczy.......
A z czasem to u mnie czasami krucho...ale staram sie....
Aaaa, i jeszcze jedno.
Odciąganie i wylewanie nie ma sensu
Alkohol będzie tak długo przenikał do mleka z krwi jak długo w niej będzie.
A jego stężenie w mleku będzie spadało równo ze stężeniem we krwi
No , no , no , będę musiała jakiś casting zrobić chybaA wiesz,,,,,zapomialam Ci napisac ze Twoj Dami ma nastepna adoratorke....:-):-)
pokazalam juz kilka razy filmik Damisia mojej Ali i za kazdym razem normalnie wchodzi w monitor i piszczy.......
A z czasem to u mnie czasami krucho...ale staram sie....
Boziu Jagódko wybacz...musisz przyjechać do Damisia bo gorąco się robi....
No , no , no , będę musiała jakiś casting zrobić chyba
Boziu Jagódko wybacz...musisz przyjechać do Damisia bo gorąco się robi....
Gorzej jak Damiś zagustuje w chudych laskach
A aga pisała mi dziś że się doigram 
barmanka79
Deus Dona Me Vi
hejka :-)
właśnie wróciłam z Xmas party organizowane przez bossa
niestety nie posiedziałam sobie do końca bo musiałam zmienić opiekunkę (koleżankę), mąż tradycyjnie w pracy
ale i tak to poprawiło mi humorek,... choć troszkę ;-) bo ostatnio same czarne chmury mam nad głową a wstyd zupełnie mi się jest przyznać jaki numer odwaliłam w związku z moim macierzyńskim
a że widzę iż u was weekendowy nastrój to nie będę tu smęcić ;-) napiszę w innym czasie...
p.s. strasznie za wami tęsknie....
mam nadzieję że uporam się niebawem z moimi sprawami i niebawem do was zawitam:-)
właśnie wróciłam z Xmas party organizowane przez bossa
niestety nie posiedziałam sobie do końca bo musiałam zmienić opiekunkę (koleżankę), mąż tradycyjnie w pracy
ale i tak to poprawiło mi humorek,... choć troszkę ;-) bo ostatnio same czarne chmury mam nad głową
a wstyd zupełnie mi się jest przyznać jaki numer odwaliłam w związku z moim macierzyńskim a że widzę iż u was weekendowy nastrój to nie będę tu smęcić ;-) napiszę w innym czasie...
p.s. strasznie za wami tęsknie....
mam nadzieję że uporam się niebawem z moimi sprawami i niebawem do was zawitam
:-)reklama
jola466
Majowe mamy'09
Gorzej jak Damiś zagustuje w chudych laskach
Oj Moni.....przez Twoje dowcipy to obudzilam Alicje...tak parsknelam ze smiechu.....
No wlasnie teraz tak podkumalam ze Jagodka tak do Damisia to gabarytami nie pasuje...no chyba ze na rekach go bedzie nosic ( Agus....nie obraz sie
....)Podobne tematy
- guest-1675184289
- Wrześniowe mamy 2023