reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

Kurcze......bym normalnie zapomniala sie pochwalic...ze moja Alicja ustala dzis na czworakach.......i bujala sie do przodu i tylu....:-):-):-):-)....chcilam zrobic fotke ale jak tylko wzielam aparat do lapki to ona chcila go dotknac wiec buch na brzuch.....:sorry:....no moze jutro mi sie uda.....


A tutaj foteczk moich panienek po dzisiejszym zyganku...ja pralam dywan a one siedzialy i sie ze mnie chichraly.......:-D:-D
Dzieci to złośliwe bestie.Filip dzisiaj przerąbał Matiemu grzechotka w łeb,Mati ryczał a ten aż się zanosił ze śmiechu:baffled:
 
reklama
Ja też zawsze sobie obiecuję jak mąż jest w domu, że nie wstane, że nie zrobie... Ale w praktyce to potem inaczej wychodzi... Jak mam czekać aż on mleko zrobi to już wolę wstać i pobiec do kuchni i zrobić, bo szybciej mi to idzie.


No JAK U MNIE!!!!!!! Jak on się zaczyna do czegoś zabierać to normalnie jak "coś tam coś tam do jeża".
Ostatnio mówię, kochanie przebież Maję a ja zrobię mleko. Zrobiłam mleko jeszcze Mikołajem się zajęłam, przychodzę a Maja "nie ruszona",a on mi: "kochanie bo ona mi ucieka" :eek::eek::eek::eek:
 
no jak u mnie!!!!!!! Jak on się zaczyna do czegoś zabierać to normalnie jak "coś tam coś tam do jeża".
Ostatnio mówię, kochanie przebież maję a ja zrobię mleko. Zrobiłam mleko jeszcze mikołajem się zajęłam, przychodzę a maja "nie ruszona",a on mi: "kochanie bo ona mi ucieka" :eek::eek::eek::eek:
:-d:-d:-d:-d:-d:-d:-d:-d:-d:-d:-d:-d:-d:-d:-d:-d:-d:-d:-d:-d:-d:-d:-d
 
Dzięki za przepis. Mam zamiar ją zrobić Smaka mi narobiłyście
Przeniesiemy się na zamkniety.

No ma nadzieje ze bedzie Ci smakowac......:-)



Mamamatysia...no wlasnie ...takie male diablatka.......ja do nich sie pytam co zrobily a one jeszcze szerzej gebocha rozdziawialy.....:-):-):-)

m&m's.....nie no....maz jest the best......:-D:-D...no i co nie mogl jej dogonic....:laugh2::laugh2::laugh2:
 
Kurcze......bym normalnie zapomniala sie pochwalic...ze moja Alicja ustala dzis na czworakach.......i bujala sie do przodu i tylu....:-):-):-):-)....chcilam zrobic fotke ale jak tylko wzielam aparat do lapki to ona chcila go dotknac wiec buch na brzuch.....:sorry:....no moze jutro mi sie uda.....


A tutaj foteczk moich panienek po dzisiejszym zyganku...ja pralam dywan a one siedzialy i sie ze mnie chichraly.......:-D:-D
AIeż one są cudne.
 
Kurcze......bym normalnie zapomniala sie pochwalic...ze moja Alicja ustala dzis na czworakach.......i bujala sie do przodu i tylu....:-):-):-):-)....chcilam zrobic fotke ale jak tylko wzielam aparat do lapki to ona chcila go dotknac wiec buch na brzuch.....:sorry:....no moze jutro mi sie uda.....


A tutaj foteczk moich panienek po dzisiejszym zyganku...ja pralam dywan a one siedzialy i sie ze mnie chichraly.......:-D:-D

Ha, wreszcie czymś mogę się pochwalić. Lili robi też coś takiego :-):-):-)
Od jakiegoś tygodnia. Staje na czworaka i się buja przód tył przód tył. Ale i tak najlepsze jest to, że ona robi to też na zawołanie, ale jakie zawołanie ... nigdy byście nie zgadły :-D. Leży na brzuchu (zawsze leży tylko na brzuchu), ja mówię: "Lili ... kosi kosi łapci, kosi kosi łapci", a ona od razu jak żołnierz na pieska i bujubuju. Nie wiem dlaczego jej się tak ubzdurało, ale wygląda to komicznie. Potrafię na niej to "wymusić" w każdej sytuacji, nawet kiedy bawi się zabawką albo ogląda bajkę :tak: Zostawia wszystko i ciach na czworaczka :rofl2:

Jolu, to zdjęcie obłędne. Oczywiście obłędności dodaje mu sam fakt urobionej po pachy mamusi. Ale masz małe zołezki (od zołza). Tak się śmiać z biednej mamuni ;-)
Zgaduję ... po prawej ... Alicja??? :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
reklama
Do góry