monika1977
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2009
- Postów
- 3 853
No to jest nas pięć.Wybacz JoIu,ze zapomniaIam o Tobie. Grono kur domowych sie powieksza.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Nie lubię słowa określenia kura domowa, bo kojarzy mi się z zaniedbaną,zapuszczoną,nieatrakcyjną kobietą z wrzeszczącymi dziećmi wiszącymi u boku-przecież my takie nie jesteśmy!.Wolę sformułowanie nieczynne zawodowo:-)No to jest nas pięć.Wybacz JoIu,ze zapomniaIam o Tobie. Grono kur domowych sie powieksza.
Niestety.Zwłaszcza dzisiaj-stereoMmatysia,masz rację aIe tych wrzeszczących i wiszących dzieci to sie już nie wyprzesz.
Nie lubię słowa określenia kura domowa, bo kojarzy mi się z zaniedbaną,zapuszczoną,nieatrakcyjną kobietą z wrzeszczącymi dziećmi wiszącymi u boku-przecież my takie nie jesteśmy!.Wolę sformułowanie nieczynne zawodowo:-)
Ja tez mam jutro gości urodzinowych:-).A Fifi tak samo jak Ala jak kogos dawno nie widział albo pojawia się ktoś nowy to pierwsze 10 min to płacz, trudno jest zwłaszcza jak jedziemy na jakaś imprezę bo wiadomo, każdy chce dzidziusia dotknąć a nie wszyscy rozumieją, że dziecko ma prawo być niezadowoloneMamamatysia....oj fajnie wszystko to Sobie poukladalas....bedziesz nadal w domku z Fifim....kontakt z ludzmi bedzie i do tego kaska....super....no i z opieka tez fajnie bo synek bedzie mial kontakt z malym dzieckiem....:-)
Tikanis...fajnie ze pierwszy dzien w pracy byl ok...i powoli "wdrazasz" sie z powrotem...
A mi sie poprawil humorek bo maz nie musi isc wieczorem do pracy.....a dzieki temu mam wiecej czasu dla siebie no i domek musze ogarnac bo jutro znajomi przyjezdzaja ze swoim 5 miesiecznym synkiem...oj juz sie martwie jak Alicja zareaguje bo to taki "maly dzikusek" mi rosnie....normalnie jak widzi obca twarz to ryk na calego...
Ach z gora prasowania juz sie uporalam...jescze tylko cos musze wymyslec na jutro do przekaski...selekcje serow juz kupila a i kilka rodzajow marynowanych oliwek....
Filip robi tak samo:-).Podnosi się sami i siedzi sztywno ja ma się czego chwycić.Dzisiaj lekarka powiedział, że sam usiądzie lada dzień bo troszke go poobserwowała:-)Wiatam majóweczki ;-)
wczoraj mnie nie było, więc wszystkiego chyba nie nadrobię.. sporo przeczytałam, ale już nie mam czasu... ogólnie to siedzę z małą w domu, bo P od rana w pracy, na szczęście jak wraca to mi przy Zuzce pomaga
Na wątku ze zdjęciami widziałam, że Wasze dzieciaczki już potrafią siedzieć.. Moja Zuzka chwieje się na boki albo chwyta za nóżki i zgina się w pół mam nadzieję, że w końcu uda jej się utrzymać równowagę i usiądzie
Lecę zrobić jakąś kolacje i pobawić się z moją Niunią
No to w takim razie muszę się zapytać niby dlaczego nie ma dobrego zdania o wózkach chicco? Ja z tym wózkiem jeżdzę ponad pół roku i uważam, że jest świetny. Prowadzi się elegancko, składa i rozkłada bardzo prosto, ma bazę do fotelika i super dużą gondolę. Chyba do żadnej innej Natasza by już nie weszła. A Twój mąż ile razy jeździł z tym wózkiem???co do naszego wózka, to ja go kupowałam, zanim jeszcze mężulek zaczął prace w sklepie, więc mam Matpol 3w1, narazie jestem zadowolona, ale jeszcze się okaże...
co do wózków chicco, to powiem, że mój mąż nie ma najlepszego zdania o nich, gdyby coś to poleciłby abc design albo x-landera.