reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

AGA trzymaj się dzielnie, teraz Ci ciężko z tym wszystkimi wcale się nie dziwię, a wręcz podziwiam, że dajesz radę, wierzę że przyjdzie kiedyś taki czas, kiedy Twój M. wyjdzie z tego, i będzie się czuł pewnie o własnych nogach, nie możecie stracić nadziei, śle jak najwięcej pozytywnych fluidów;-) życzę dużo sił, abyście pomimo tych trudności nie załamywali się !
Anetka551 witam, tak to jest nasze aniołki nie zawsze są aniołkami, ale to chyba przerabia wiele mam
mamamtysia niech ten ból kręgosłupa minie jak najszybciej, współczuję... z okazji 6 wspólnych miesięcy z Fifim życzę wszystkiego NAJ!:-):-):-)
marychna21 ach te przeziębienia, kuruj się z synkiem!
 
reklama
Jeszcze was nie nadrobiłam ale odpisze już Adze Aguś bardzo Ci współczuje trzymam kciuki za męża żeby było lepiej na pewno jest Ci bardzo ciężko najważniejsze że w tym wypadku ucierpiały tylko nogi i męża masz żywego kiedyś ktoś powiedział że trzeba cieszyć się tym co się ma mimo że czasem ma się niewiele trzymaj się!

A ja dziewczyny mam lipe bo zapomniałam nakleić plastra i było fiziu miziu a to już dwa dni spóźnienia masakra jak będę w ciąży chce mieć jeszcze dzieci ale niekoniecznie teraz :szok:
 
patik80 Zuzka też coraz bardziej ruchliwa, teraz jak tylko położę ją na kocyku na plecki to za moment leży już na brzuchu i pełza w tył, w przód jeszcze nie opanowała :-D

*AgA* współczuję i Tobie, i mężowi. Mam nadzieję, że mąż jednak nie straci wiary i jednak będzie chciał spacerować, choćby wkoło bloku :tak:

U nas nocka znowu niezbyt..:dry: mała obudziła się 4 razy, żeby się napić :eek: teraz na szczęście nie marudzi, a zajmuje się sama sobą :-)

Wczoraj zrobiłam i zamroziłam Zuzi kilka pojemniczków obiadku i deserku. Deserek już wypróbowany, smakował :-):tak:
 
aga- az lezka w oku mi sie zakrecila, to straszne co piszesz..:/// mam jednak nadzieje ze maz wroci do pelni sil w chodzeniu i odzyska optymizm. macie cudne szczescie,, chcociazby ta mala istotka powinna dodawac mu sil...:tak:

mamstud- nastepnym razem skupie sie na grze wstepnej:-)

moniqsan- moj maly tez byl bardzo dlugi czas nie spokojny , eszystko bylo bee.. teraz troszke sie wyspokoil... moze u twojej malej tez to minie.. :blink:

confi- no wlasnie z tym napletkiem co lekarz to inna opinia// ale ja z napletkiem malego nic nie robie...

a my wczoraj wrocilismy z oazarowa w jedna strone 6 godzin , maly yl grzeczniutki caly czas prawie spal sobie.. zaraz wam wkleje zdjecie jak slodko wygladal... :):-) a ja jestem wykonczona,,, czym?? jak zwykle nocnym wstawaniem malego co godzine od 24..:// od 5 juz nie spi..:///:-:)szok::wściekła/y:
 

Załączniki

  • dddddd.jpg
    dddddd.jpg
    17 KB · Wyświetleń: 30
Witam dziewczynki.
Nocka prawie przespana bo M wstawał do naszego półroczniaka:tak::tak::tak:.
Mamstud,M@dzia-
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA GABRYSI I KAMILKA Z OKAZJI UKOŃCZENIA 6 MIESIĘCY:-):-):-).NIECH ROSNĄ ZDROWO NA POCIECHĘ SWOIM RODZICOM I BLISKIM.
 
witam dziewczynki w poniedziałeczek :-), mam dla was dobry kawał :-D
tak na dobry poczatek dnia

Mamstud,M@dzia- mnóstwo buziaczków dla dzieciaczków od coci Ani i Mai

Siedzi dwóch kolesiów w kinie, a przed nimi taki wielki, łysy drechol, grube
karczycho, złoty kajdan na szyi - z dziewczyną siedzi. Jeden z tych kolesiów do
drugiego:
- Stary, założę się z tobą o 50 zeta, że nie klepniesz łysego w glace.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi i klepie łysego w glace.
Łysy się odwraca, a koleś:
- Krzychu, to Ty? A nie... To przepraszam...
Łysy:
- Żaden Krzychu, ku...a, dotknij mnie jeszcze raz to Ci jeb...e! - i się
odwraca.
Na to ten pierwszy koleżka do drugiego:
- Stary, świetnie to rozegrałeś, ale idę z tobą o 200 zeta, że go drugi raz nie
klepniesz.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli sobie ten drugi i pac łysego w glace.
Łysy zjeżony się odwraca, a koleś:
- Krzychu, no kur...a, 8 lat w podstawówce, ze 3 lata w jednej ławce
przesiedzieliśmy, Krzychu, no nie pamiętasz mnie?
Łysy:
- Kur...a, nie byłem w żadnej podstawówce, zaraz ci tak przyp....dole, że się
nie pozbierasz!
Zaczyna się podnosić, żeby wylutować kolesiowi, ale dziewczyna łapie go za
rękaw i mówi:
- No daj spokój, Józek, film jest, a Ty będziesz jakiegoś cieniasa bił, chodź
do pierwszego rzędu i ogladajmy...
Łysy niezadowolony, ale idzie z dziewczyną do pierwszego rzędu, siadają.
Pierwszy
koleś znowu do drugiego:
- Stary, naprawdę jestem pod wrażeniem, nieźle to wymyśliłeś, ale idę o 1000,
że go trzeci raz nie klepniesz.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi.
Idą do drugiego rzędu, siadają za łysym i koleś wali łysego w łeb. Łysy się
odwraca, na maksa napięty, a koleś:
- Krzysiu, to ja tam na górze jakiegoś łysego w glace napier...lam, a Ty tu w
pierwszym rzędzie siedzisz!
 
Ostatnia edycja:
Witajcie majóweczki.
Wszystkiego najlepszego da Fifiego,mamymatysi.
Aga dla Ciebie wyrazy współczucia. Mój poprzedni mąż leżał w gipsie rok czasu.Miał wypadek samochodowy i dosyć poważny,ledwo z niego wyszedł. Złamał dwie nogi w kilku miejsca -gips od pachwin do palcy nóg na obu kończynach.Szyba samochodowa obcieła mu ucho i pokiereszowała cała twarz.Poważnie ucirpiało serce,ciut mniej inne ograny. Przez ten cały okres chodzilam przy nim i wszystko przy nim robiłam-od mycia ,karmienia i podawania basenu.Mam wyjęty rok z życia. 3 miesiące po operacji nóg okazalo się,że zrobił mu się tętniak w głowie i nastęnpny stres.Niestety dwa miesiące po tym jak stanął na nogi w ramach wdzięczności znalazł sobie kochankę -ale to już inna historia.
Aga ,czy staraliscie się o odszkodowanie z oc samochodu? Kiedyś pisałaś ale nie pamiętam-czy to twój mąż prowadził i czy to był wasz samochód. Ja w tamtych czasach wywalczyłam z firmy ubezpieczającej samochód ponad 100 tysięcy zł.
 
Kurczę ja chyba jestem slepa, nie wiem jak ja patrzylam,że wydawało mi się,że to Fifi kończy pół roku. Starośc nie radośc.
Mamstud 100 lat dla Gabuni a drugie sto dla Kamilka Magdy.
 
reklama
Wszystkiego najlepszego dla półroczniaków !! (Mamstud- dla Gaby,M@dzia- dla Kamilka,mamamatysia- dla Filipka)

ankzoc niezły kawał :-D

tikanis wyglądał ślicznie. A co do wstawania to świetnie Cię rozumiem.. moja Zuza też budzi się w nocy
 
Do góry