reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

confi
a ja uwielbiam powiedzonko Violetty

"dasz wiarę?":-):-):-)
i ostatnio mi się jeszcze podobało
"to jakiś abstrakt":-D:-D:-D:laugh2::laugh2:

a pana Bobka to mogłabym schrupać najlepiej na śniadanko;-)

i teraz mam nadzieję, że mój mąż nie podczytuje tego forum bo będę miała kłopoty, a o oglądaniu brzuduli to już będę mogła zapomnieć
 
reklama
kasia1208 Adrian w nocy śpi dobrze, budzi się góra jeden raz, ale za to w dzień! śpi parę razy po 15 min a resztę czasu muszę go zabawiać bo sam się szybko nudzi i zaczynają się jęki, bo on wcale nie płacze tylko jęczy i skrzypi
 
Hej dziewczynki....czytam Was od samego ranca....jakos nie moge sie z tematem wbic....myslami jestem juz w szpitalu i probuje sobie wmowic ze wszystko bedzie dobrtze i zebym sie nie bala.....niestety z marnymi skutkami....:no::no:....
dzis znow mialam ten sam sen......no i znowu sie zryczalam rano.....meza przy tym niezle nastraszylam i on bidulek tez juz sie zaczal martwic....
ach wczoraj wrocil z pracy i powiedzial ze wogole nie mogl sie skupic bo tylko myslal o tej operacji......
wiem ze smece......przepraszam......:-:)-:)-:)-(
 
aga_k_m fajną masz Jagódkę i że jest na cycu, mój też jest na cycu, ale ja to mam ciągłe obawy, że mu nie wystarcza, chociaż przybiera ładnie, ale jak mówi mąż, mam paranoje z powodu ilości pokarmu
 
reklama
jolu, bardzo dobrze rozumiem Twoje obawy i troski, ale proszę Cię nie martw się zanadto. Nic złego na pewno się nie stanie. Jedyne czym możesz się posmucić to sam fakt, że Amelcia będzie w szpitalu tak wcześnie, taka malutka, bezbronna. Z drugiej jednak strony, takie dzieciątko niczego nie będzie pamiętało, kojarzyło. Nie będzie się bała, ani nie zostaną jej po tym żadne złe wspomnienia. Pomyśl jak musi być okropna hospitalizacja dla czającego 5-latka.
Ja wiem że wszystko będzie OK, bo to prosty zabieg :tak:
To normalne, że bardzo przeżywasz, ale nie zadręczaj się myślami, naprawdę nie masz się czego obawiać.
Buziak wielki ode mnie :happy:
 
Do góry