Dzień dobry Majóweczki. Nocka normalnie koszmarna!! Bardzo dobrze Cię Ankzoc rozumiem, tylko u mnie pobudki co 1 godzinkę!
Bohaciefko wybacz ale uśmiałam się z Twojej opowieści o siedzeniu nago w wannie z Gabą, normalnie miałam wizualizację :-) Najważniejsze, że cel osiągnięty :-) Co do pełzania, Gaba też się przemieszcza ale raczej wokół siebie, taka moja mała wskazuweczka :-)
Moniqsan u la la, ale mężuś popłynął!! Ja bym chyba udusiła. Wybacz porównanie ale mój były - ojciec Andrzejka - tak pływał kilka razy w tygodniu... W końcu wypłynął (dosłownie bo był marynarzem) na kilka miesięcy, a ja już mu wrócić do "portu" czyli do nas nie pozwoliłam... Eh.
Na pewno sobie z Lilianką super poradzicie. A tak a propos, moja koleżanka jest baradzo, bardzo podobna do Ciebie, też ma córkę Liliankę, teraz jest znowu w ciąży i będzie miała córeczkę Gaję :-) Może Wy też się zdecydujecie co by podobieństw było więcej? :-)
Nina daj znać jak poszło z łapanką :-)
Barmanko czekam na fotki bucików, ja dla Gaby będę miała robione na szydełku. Muszę tylko dokupić białego bodziaka i rajstopki. A co do kurtki, ja dla małej mam wszystko po starszych kuzynkach. Nie zawsze mi się to podoba ale cóż zrobić (większość rzeczy jest różowych, a ja średnio lubię ten kolor)
U nas dziś 11 stopni i nie pada!! Chyba się na dłuższy spacerek wybierzemy :-)Wiecie, przed ciążą paliłam jak oszalała, co najmniej paczkę dziennie. Planując ciążę rzuciałam fajki i jakoś dobrze mi poszło (w poprzedniej ciąży nie było tak różówo). Dziś pierwszy raz rano w stałam z myślą zapalenia!! Kurcze, mam nadzieję, że wytrwam...
Miłego dnia Kochane!
Bohaciefko wybacz ale uśmiałam się z Twojej opowieści o siedzeniu nago w wannie z Gabą, normalnie miałam wizualizację :-) Najważniejsze, że cel osiągnięty :-) Co do pełzania, Gaba też się przemieszcza ale raczej wokół siebie, taka moja mała wskazuweczka :-)
Moniqsan u la la, ale mężuś popłynął!! Ja bym chyba udusiła. Wybacz porównanie ale mój były - ojciec Andrzejka - tak pływał kilka razy w tygodniu... W końcu wypłynął (dosłownie bo był marynarzem) na kilka miesięcy, a ja już mu wrócić do "portu" czyli do nas nie pozwoliłam... Eh.
Na pewno sobie z Lilianką super poradzicie. A tak a propos, moja koleżanka jest baradzo, bardzo podobna do Ciebie, też ma córkę Liliankę, teraz jest znowu w ciąży i będzie miała córeczkę Gaję :-) Może Wy też się zdecydujecie co by podobieństw było więcej? :-)
Nina daj znać jak poszło z łapanką :-)
Barmanko czekam na fotki bucików, ja dla Gaby będę miała robione na szydełku. Muszę tylko dokupić białego bodziaka i rajstopki. A co do kurtki, ja dla małej mam wszystko po starszych kuzynkach. Nie zawsze mi się to podoba ale cóż zrobić (większość rzeczy jest różowych, a ja średnio lubię ten kolor)
U nas dziś 11 stopni i nie pada!! Chyba się na dłuższy spacerek wybierzemy :-)Wiecie, przed ciążą paliłam jak oszalała, co najmniej paczkę dziennie. Planując ciążę rzuciałam fajki i jakoś dobrze mi poszło (w poprzedniej ciąży nie było tak różówo). Dziś pierwszy raz rano w stałam z myślą zapalenia!! Kurcze, mam nadzieję, że wytrwam...
Miłego dnia Kochane!