reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

Dziewczynki - co do paczek - popatrzcie w domu czy nie macie książeczek z Nestle (np. "Kiedy rodzi się miłość", "Zdrowy start w przyszłość"). Tak jak pisala Tikanis - kartki do wyciecia są w nich dość dobrze ukryte (np. w "Kiedy.." - byla osobna kartka nienumerowana, a w "Zdrowym starcie.." - kupon/kartka był na stronie 45). Ale równie dobrze mozecie się zarejestrować w Nestle (bo też byla taka opcja przy wypełnieniu kartki - rejestracja listowna bądź wirtualna) -http://n2.home.pl/kontakt.aspx
 
reklama
moniqsan - widzę, że od początku miałaś kwieciste nastwienie do imienia dla córeczki:-):-):-).
Mi również bardzo podobało się imię Laura, jak też: Anna, Łucja, Maja. No ale... mąż się od samego początku ciąży uparł na Jagodę (nawet gdy nie była pewna jej płeć - On wiedział jedno - dziewczynka = JAGODA)... i tyle było z moich typów. Teraz M śmieje się, że jak mu się druga córa urodzi to będzie Malina, albo Kalina, hehe (Malina kojarzy mi się z kiczem , a Kalina jakoś do mnie nie przemawia, więc oby drugie z potomstwa byłoby Synem - Michałkiem);-):tak::-D
 
confi, hop hop, gdzie jesteś? miałaś się pochwalić jaki bukiecików zrobiłaś na ślub....

jola, kochana jak u ciebie z córcią, przeszła jej gorączka??

ja wczoraj myślałam że padne ze śmiechu z Marcelitka :-D odkrył swoje stópki, więc już tak fajnie bawi się nimi, a że pewnie ciężko jest mu je "zarzucić" to...ciągnie za spodenki :sorry: leniwiec jeden :cool2: ale potem mamusia zdjęła mu te spodentki - co by sobie gadzina jedna nie ułatwiał zadania :-p no i udało mi się nawet kilka fotek trzasnąć ...
u nas nic nowego.. siedze i wymyślam sobie sobie coś do jedzenia, bo ostatnio miałam kryzys jedzeniowy..aż się popłakałam :zawstydzona/y::zawstydzona/y: bo tylko tosty z dżemem, ziemniaki ze schabem, jabłka i ryż z cynamonem.... za bardzo szaleć nie mogę bo wciąż szukam alergenu. wczoraj mężulek zrobił mi naleśniki na wodzie i bez jajek...zjadłam ze smakiem... choć były bardzo gumiate :-(
 
o tak - i ja Ciebie barmanko baaardzo podziawiam (ja dnia bez czegoś zakazanego dla Ciebie nie mogę wytrzymac):-). Zresztą podzwiam wszystkie mamy borykające się ze skazą, ale te karmiące piersią (wybaczcie butelkowe mamy) - bardziej:tak:

poprawię się teraz w tym co wcześniej pisałam, tj. publikacjach Nestle. Druga książeczka należy do serii "Zdrowy start w przyszłość" i była zatytułowana - "Jesteśmy razem (0-3 m-ce)" (i tam był kupon do wysłania). Teraz dostałam w paczce drugą książeczkę z serii "Zdrowy start.." - "Czas na nowe smaki (ETAP I - po 4 mies., ETAP II - po 6 mies.)". Teraz już wszystko powinno być jasne;-):-D Przepraszam za zamieszanie - kierowalam się napisem na segregatorze - Zdrowy start w przyszłosc:sorry:
 
co do nóżek - Jagódka od dawna wykazuje spore nimi zainteresowanie, ale jedynie podnosi je do "świecy" i patrzy na nie śmiejąc się. Jak do tej pory nie łapała ich i nie pchała do buzi (ale to pewnie zasługa jej brzuszka;-):-D)
 
nie ma co podziwiać :-:)-( bo mimo stosowania dietki skaza wróciła, wyskoczyły jakieś syfy i nie chcą zniknąć :-:)-(
czasem myśle sobie - po cholere mi to wszystko?? :zawstydzona/y::eek:....

a po taką cholerę Kochana barmanko, że kochasz nad życie swojego Marcelka, pragniesz wzmocnić jego układ odpornościowy (bo mleczko mamy z pewnością jest zdrowsze od modyfikowanego), i ... nie musisz na "czas" sporządzać mleczka mod. czy kaszki zarówno w ciągu dnia jak i w nocy (cycochy to nasza wygoda):tak:;-):-) Główka do góry - wytrzymasz jeszcze troszkę.
A menu jakie nam opisujesz brzmi bardzo, bardzo apetycznie - normalnie nabrałam ochoty na ryż z jabłkami i cynamonem:tak::-D Zresztą nie tylko na to mam ochotę - wydrukowałam sobie przepisy,które kiedyś wrzuciłaś (dla mam skazowych - rewelacja dla kobitek odchudzających się).
 
barmanko Nie ma się co oszukiwać, jesteś mega mamą i należą Ci się za to pokłony. Ja bardzo Cię podziwiam i szanuję za to co robisz. A to że zdarzają się niepowodzenia, to jedynie potwierdza fakt, jakie to jest ciężkie do przeforsowania :unsure:

Aga Tak, faktycznie, coś mnie w tych botanicznych imionach kręci. Powiedziałam mężowi, że jak by się miało tak nam przydarzyć to jak pięknie by było mieć Laurkę, Różyczkę i Liliankę :-) Chyba nie muszę Wam opowiadać jaką miał minę :rolleyes: (marzy o synku :-p)

Jeśli chodzi o te paczki, to zarejestrowałam się na różnych stronach - bodajże na hippie, nestle i tej co podała nina. Na reszcie nie było takiej możliwości (na bebiko, gerber, bebilon). Ja po prostu nie trafilam na żadne takie książeczki. Chodziłam do szkoły rodzenia i żadnych nam nie dawano ani nigdzie nie leżały. W szpitalu to samo. Nie wiem dlaczego tak :hmm:

A my dzisiaj mamy z mężem rocznicę ślubu (drugą)
Poszlibyśmy sobie gdzieś na obiadek, ale pogoda do tyłka ... ehhh :huh:
Wysyłam parę fotek czego co mnie już nie czeka :rofl2:
 

Załączniki

  • 00020003.jpg
    00020003.jpg
    37,1 KB · Wyświetleń: 75
  • 00090009.jpg
    00090009.jpg
    29,3 KB · Wyświetleń: 72
  • 00090014.jpg
    00090014.jpg
    24,7 KB · Wyświetleń: 66
  • 18 15x26.jpg
    18 15x26.jpg
    22,2 KB · Wyświetleń: 63
  • 08 18x26.jpg
    08 18x26.jpg
    23,1 KB · Wyświetleń: 57
  • 36 15x25.jpg
    36 15x25.jpg
    19,9 KB · Wyświetleń: 62
  • 10 20x20.jpg
    10 20x20.jpg
    44,4 KB · Wyświetleń: 59
  • 32 18x26.jpg
    32 18x26.jpg
    27 KB · Wyświetleń: 60
reklama
aga, masz racje że dydki to wieeelka wygoda :tak: miałam ostatnio małą namiastkę jak to będzie wyglądało jak będzie butla :-:)-( z jednej piersi ściągałam pokarm (synek nadgryzł mi sutki) i podawałam butelką, a raczej miałam na dokarmianie.. jak przyszła pora karmienia to był płacz że juhu :sorry: w dzień jeszcze go czymś zabawiłam ale w nocy to ciężko było, no a takie mleczko z lodówki musiało się trochę pogrzać, a wiadomo że jak dziecko głodne to ci nawet tych 4 min nie zaczeka :cool2: (kupiłam nawet podgrzewacz, bo grzanie w szklance wrzątku doprowadzało mnie do szału :zawstydzona/y:).
co do ryżu - możemy się wymienić - nagotuje ci kilo ryżu z jabłkiem i cynamonem w zamian za mały kubeczek Danio, albo Jogobeli wiśniowej :-D:-D

moniqsan, moc życzeń z okazji rocznicy :tak::-):-) i małe prezenciki dla ciebie ode mnie :*****
fotki przepiękne, większość widziałam na nk. super pamiątka z tymi plenerowymi fociami :tak::tak: i piękny tort mieliście :tak:bardzo mi się podoba jak małe dzieci na podusi niosą obrączki:-) echhh szkoda że u nas w rodzinie wszystko już takie dorosłe :sorry:
 

Załączniki

  • 1.jpg
    1.jpg
    53 KB · Wyświetleń: 20
  • 2.jpg
    2.jpg
    36,9 KB · Wyświetleń: 21
  • 3.jpg
    3.jpg
    15,7 KB · Wyświetleń: 20
Do góry