reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy majowe 2009

Dziewczyny ...mam pytanko odnosnie sloiczkow......otoz kupilam sloiczek hippa szpinak z ziemniakiem no i dopiero w domu zauwazylam ze w skladzie jest ser... czy Wy juz cos podawalyscie z przetworami z mleka krowiego...no nie wiem co zrobic, niby sloiczek jest od 4 mniesiaca.
 
reklama
To fakt mam co dzwigać. 19 sierpnia Mała ważyła 7900.
marzena80- no nie kochana twója córcia jest rewelacyjna no jaki świetny z niej pączuś całusny :-). Kochana wozisz jeszcze małą w gondoli??
A w gondoli ją wożę, ale zastanawiam się jak długo jeszcze. Bo jakby nie leżała z nóżkami "na żabkę" to chyba by się już nie zmieściła. Tak, ze może jeszcze z miesiąc i koniec... A szkoda, bo ja akurat lubię z gondolą jeździć.
 
Dziewczyny ...mam pytanko odnosnie sloiczkow......otoz kupilam sloiczek hippa szpinak z ziemniakiem no i dopiero w domu zauwazylam ze w skladzie jest ser... czy Wy juz cos podawalyscie z przetworami z mleka krowiego...no nie wiem co zrobic, niby sloiczek jest od 4 mniesiaca.
Ja niestety nie pomogę. Mam ziemniaki ze szpinakiem z bobovity i w nich sera nie ma. A zresztą jeszcze ich nie jadłyśmy. A z mlekiem krowim nic nie podawałam. Ale skoro ten słoiczek jest po 4 misiacu to może to jest jakiś inny ser. Dałabym po łyżeczce na skosztowanie i zobaczysz czy bedzie sie coś działo.
 
Drogie Panie, w czwartek przyjeżdża moja teściowa na chrzciny, a ja nic... zero nerwów, zero biegania i sprzatania, nie wywalam rzeczy z lodówki, nie kupuje niewiadomo czego, przeszłam z tym do porządku dziennego- sama siebie nie poznaje!

moja Iza wyleżała sobie w łóżeczku "lożę VIP'a", czyli ma pieknie wgniecioną dziurę w materacyku dokładnie na wysokości pupy. Zamieniłam już stronę, tak żeby leżała główką tam gdzie miała stopy, ale dziura na pupę nadal jest, a jak odwracam materacyk, to Iza Mirka robi awanture, bo mamy materack kokos- gryka, a ta ze stroną gryki jest taka falowana... i za nic nie mogę tego odkształcić, może Wy znacie jakiś sposób?
 
tsarina a niby takie dobre te materacyki miały być :no: ja mam piankowo kokosowy i na szczęście żadnej nierówności nie widzę , i tak trzymać w podejściu do teściowej:tak: choć do czwartku jeszcze daleko
jola466 ja w Polsce słoiczków z serem nie widziałam i chyba bym takiego nie kupiła może zaczekaj z nim jeszcze trochę
ankzoc
głos oddany
A ja Filipkowi muszę trochę ograniczyć jedzonko gdyż odmawia cyca posmakował chłopak nowego smaku :-p
 

ankzoc, kuruj się bidulko bo czeka cię sporo latania przy chrzcinach:-( a może spróbuj sobie na noc wypić grzane piwo z goździkami??

jola, z tym drożdżowym to wina sary jest :sorry: to ona pypcia mi narobiła...
kochana ja to cię podziwiam za organizacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ty sama, mąż w pracy... masz może tam kogoś do pomocy, jakąś babcie czy kuzynkę?
normalnie podziwiam cie, że sobie tak dobrze radzisz... wiem jak na obczyźnie ciężko jest samemu, bez najbliższych :zawstydzona/y::zawstydzona/y:
co do słoiczka niestety nie pomogę, synek ma skazę białkową - tak więc tak czy siak ja sie od takich produktów (z serem) trzymam z daleka ;-) może zadzwoń po gp albo pediatry..:tak:

a właśnie Saro - gdzie jesteś?? pamiętam że miałaś mieć wizyte u lekarza w piątek, jakieś dobre wieści masz? odezwij się :tak:

marzena, fajnie że jeszcze niunia ci się mieści w gondoli... mój to już wyrósł z niej i to dawno:szok: zresztą my nie mieliśmy takiej normalnej gondoli tylko taką wkładkę wkładaną do wózka :-( ale przy takim rodzaju wózka jak nasz nie było innej możliwości :eek:

tsarina, ja niestety nie pomogę, my mamy piankowy materac i nic, jak na razie, się z nim nie dzieje :no:
 
marzena, fajnie że jeszcze niunia ci się mieści w gondoli... mój to już wyrósł z niej i to dawno:szok: zresztą my nie mieliśmy takiej normalnej gondoli tylko taką wkładkę wkładaną do wózka :-( ale przy takim rodzaju wózka jak nasz nie było innej możliwości :eek:
My mamy dość dużą gondolę. Zresztą Ankzoc ma taką samą. Kiedyś ją mierzyłam to miała troszkę ponad 70 cm w środku, ale jak jeszcze ją trochę podniosę (jest taki jakby zagłówek podnoszony) to pewnie jeszcze kilka centymetrów się "powiększy".
 
Hej!

Ja szybko za pamieci odp. do barmanki w sprawie smoka, a pozniej jeszcze do Was napisze tak "ogolnie". Bo, kurde, jakos ogranac sie nie moge. Zamiast sprzatac to ja firanki ogladam na allegro :-D

Wiec.... Droga ciociu barmanko. Na poczatku bylam szczesliwa, ze Jula nie ssie smoka, wrecz bylam dumna. Nie bede musiala odzwyczajac itp.... Jednakowoz (ale jestem elokwetna:rofl2:) moje dziecie wkroczywszy w "skok rozwojowy" zwany potocznie przeze mnie okresem wrzaskuna:wściekła/y:, bylo nie do zniesienia. Ja bylam gotowa wszystkich pozabijac za byle co! Poprostu bylo to co Ty ostatnio opisywalas. W tej chwili dziekuje temu kto wynalazl zbawiennego smoka! Bo chociaz troche mam luzu. Moge ewentualnie jeszcze dziekowac za wynalazek fotelika/lezaczka i TV. Wlasnie teraz Jula oglada "MTV", a ja do Was spokojnie pisze. Aha... No i dziekuje jeszcze za lewka z maty. Potrafi sie nim fajnie zajac :-):-D Ogolnie za sporo moglabym dziekowac. Chodzi mi o to, ze lepiej chyba zeby sie tym smokiem zajmowala niz meczyla mnie i siebie wrzeszczeniem na okraglo. Teraz jest nawet tak dobrze, ze potrafi puszczac cyca sama, jak juz go nie chce. Poprzednio nie bylo czegos takiego, ze "nie chece cyca". Mogla go non-stop cmokac! Wiesz... i jest o tyle dobrze, ze ona go ssie raczej do snu. Dotychczas spala tylko z cycem w buzi lub niedalekiej odleglosci od buzi.
Ciezko mi to wszystko opisac, bo zeby to zrozumiec trzeba przezyc. Poprostu smoczek jest tu lepszym zlem. Tak wlasnie to traktuje :happy:

Lece ograniac pokoj i balkon po wstawianiu okien. Pozniej spacerek....
Buziole!
 
reklama
dziękuje wam dziewczyny za odpowiedzi troche lżej na duszy ,niestey dzisjaj noc bez zmian budzenie się co godzinę ,czy rzadziej już nawet nie wiem ,małą nawet już nie odkładam do łóżeczka bo nie ma sensu i ona zemną śpiac co chwilę sie budzi ,próbowałam ją wczoraj polulać ,pogłaskać ale ona widząc że nie mam jej zamiaru cyca dać ,zaczęła ryczeć że masakra i tak prawie cała noc na cycu już 3 dzień.Dodam jeszcze że mam syna który ma 13 lat i byl karmiony piersią 14 m-cy itakie cyrki zaczął wyprawiać akiedy skonczył rok ,dlatego został odstawiony ,na ale tu co ja mam zrobić jak ona taka mała ???Czasami w złych chwilach sobie myśle po co mi to było skoro miałam już takie duże dziecko i poukładane życie,no ale jej uśmiech w dzień i człowiek wymięka.,tylko modlę się żeby to szybko minęło bo wykorkuje
 
Do góry