moge Ci podpowiedziec ,ze chusta powinna mieć tak najmniej 4,6 metra....zeby można było wykonać każde wiązanie, niewiem jak z chustami bebelulu ale chyba jakieś rozmiary tam podająmamamatysia, mam pytanko, pisałaś że ta chusta rapalu, ma zawyżone wymiary. To jaki rozmiar kupiłaś? i czy dużo jest za duża? i za duża to znaczy za długa? bo ja tak się zastanawiam właśnie jaki tu rozmiar wziąść.
reklama
Kasiu a co to jest rozsądna cena? Ile możesz wydać?;-)
popatrz tu
http://allegro.pl/search.php?string=krzeselka+karmienia&order=p&change_view=1
duża rozpiętośc cenowa...ja musze zmykac bo mój smyk się obudził i domaga się cycusia
popatrz tu
http://allegro.pl/search.php?string=krzeselka+karmienia&order=p&change_view=1
duża rozpiętośc cenowa...ja musze zmykac bo mój smyk się obudził i domaga się cycusia
Ostatnia edycja:
Uważam, że dwie godziny jazdy to naprawdę niewiele i Kasia na pewno wytrzyma, założę się, że się nawet nie obudzi. My mieszkamy w Pile, a mamy już za sobą wyprawy do: Poznania (1,5h), Kołobrzegu (3h), Tuczna (1h), Eidhoveen - Holandia (11h), Torunia (2h). No, chyba tyle :-)to jeszcze raz ja z pytaniem
chcemy jechać z mężem w góry (szczyrk) od nas to jest jakieś dwie godziny jazdy samochodem...jak myślicie możemy sobie na to pozwolić..oczywiście pytam pod kątem Kasi:-)
Miłej i bezpiecznej podróży :-)
aneteczka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2008
- Postów
- 2 223
Nina-2h to bez problemu dziecko wytrzyma, my już tez podróżowaliśmy z Miłoszkiem.
Ja dziś tylko na chwilkę.
Jakos tak dziś jestem przygnębiona. Bylam z małym na spacerku, wpadliśmy na znajomą. Dawno jej nie widziałam, kiedyś często ze swoim mężem do nas przychodzili, bo jej i mój M to koledzy byli.
Zaczełam z nią rozmawiać, ona ma dziecko 2 letnie z zespołem Downa(nie wiem jak to sie pisze)Jej mąż ją zostawił jak tylko urodziła, od razu wyniósł się do swojej mamusiSama zajmuję się dzieckiem, czasami były teść jej pomaga. Nie pracuje, bo na macierzyńskim, jakieś tam zasilki ma, alimenty na dziecko, w sumie wszystko jej się popaprało.
Ojciec dziecka wogóle się nim nie interesuje, nową ma.Strasznie szkoda mi się jej zrobiło.Kurcze, zawsze wydawało mi się że on oprócz niej świata nie widzi, tacy zakochani byli w sobie, aż trudno w to wszystko uwierzyć.
Tak się zastanawiam dlaczego przeważnie faceci uciekają od takich sytuacji???
Przepraszam, ze wtrąciłam tą historię, wiem że nijak się ma do naszego watku, ale tak sobie myślę jakie mamy ogromne szczeście, że nasze dzieci są zdrowe.
Ja dziś tylko na chwilkę.
Jakos tak dziś jestem przygnębiona. Bylam z małym na spacerku, wpadliśmy na znajomą. Dawno jej nie widziałam, kiedyś często ze swoim mężem do nas przychodzili, bo jej i mój M to koledzy byli.
Zaczełam z nią rozmawiać, ona ma dziecko 2 letnie z zespołem Downa(nie wiem jak to sie pisze)Jej mąż ją zostawił jak tylko urodziła, od razu wyniósł się do swojej mamusiSama zajmuję się dzieckiem, czasami były teść jej pomaga. Nie pracuje, bo na macierzyńskim, jakieś tam zasilki ma, alimenty na dziecko, w sumie wszystko jej się popaprało.
Ojciec dziecka wogóle się nim nie interesuje, nową ma.Strasznie szkoda mi się jej zrobiło.Kurcze, zawsze wydawało mi się że on oprócz niej świata nie widzi, tacy zakochani byli w sobie, aż trudno w to wszystko uwierzyć.
Tak się zastanawiam dlaczego przeważnie faceci uciekają od takich sytuacji???
Przepraszam, ze wtrąciłam tą historię, wiem że nijak się ma do naszego watku, ale tak sobie myślę jakie mamy ogromne szczeście, że nasze dzieci są zdrowe.
monika1977
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2009
- Postów
- 3 853
Moja szpitalna koleżanka(leżałam pół roku wiec mam takich sporo) w tym miesiącu urodziła dziecko z zespołem Dawna.Nawet nie wyobrazace sobie jaki to byl dla niej szok.Dzięki Bogu mój maluch urodził się zdrowy i nie muszę przeżywać tego co rodzice chorych dzieci.
reklama
M
Marzena80
Gość
Cześć dziewczyny!
Ostatnio troszkę zanidbałam BB i mam małe zaległości. Widziałam tylko, że temat wieku mamuś się pojawił. Ja w lipcu skończyłam 29 lat, więc też już nie młoda mama. Ale ja też w wieku 20 - 21 lat absolutnie o dziecku nie myślałam. Też wydaje mi się, że sama dzieckiem byłam. I chyba dobrze, że dopiero teraz Nataszke mamy. A moja szwagierka swoje pierwsze dziecko urodziła we wrześniu ubiegłego roku i miała wówczas skończone 34 lata. A tatuś dziecka 49...
A my dziś po szczepieniach. Mała oczywiście płakała strasznie, ale butelka z herbatą dość szybko ukoiła jej cierpienie.
Roxy a jak Nadia po szczepieniu? No i nie zapytałam ile Mała waży? Bo o mojej kluseczce to lepiej nie pisać...
Ostatnio troszkę zanidbałam BB i mam małe zaległości. Widziałam tylko, że temat wieku mamuś się pojawił. Ja w lipcu skończyłam 29 lat, więc też już nie młoda mama. Ale ja też w wieku 20 - 21 lat absolutnie o dziecku nie myślałam. Też wydaje mi się, że sama dzieckiem byłam. I chyba dobrze, że dopiero teraz Nataszke mamy. A moja szwagierka swoje pierwsze dziecko urodziła we wrześniu ubiegłego roku i miała wówczas skończone 34 lata. A tatuś dziecka 49...
A my dziś po szczepieniach. Mała oczywiście płakała strasznie, ale butelka z herbatą dość szybko ukoiła jej cierpienie.
Roxy a jak Nadia po szczepieniu? No i nie zapytałam ile Mała waży? Bo o mojej kluseczce to lepiej nie pisać...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 278 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 298 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 316 tys
Podziel się: