m&m's to rzeczywiście mamy sporo wspólnego :-) Tylko ja na drugie dziecko trochę później się zdecydowałam. Między innymi dlatego, że mój ówczesny partner okazał się jakby to powiedzieć żeby nie bluźnić....hm, wiadomo. Zostawił nas jak Andrzej miał rok i 7 miesięcy. Poza tym pierwszy poród miałam traumatyczny. Dokończyłam studia - licencjackie. Zaczęłam nowe, też licencjackie. Potem poszłam na uzupełniające magisterskie i dopiero po pierwszym roku zdecydowałam się na następną dzidzię :-):-)
aneteczka krzesełko śliczne ale jak dla mnie duuużo za drogie
Roxi użyłam maści Emla przy ostatnim szczepieniu, moim zdaniem jest lapiej, Gaba mniej płakała i o wiele szybciej się uspokoiła. Moim zdaniem warto.
Tsarina tak jak pisała Monika1977 alergia może ujawnić się zawsze :-(
Widzę, że dyskutujecie o plusach i minusach późnego i wczesnego macierzyństwa... Ja pierwszego urodziłam moim zdaniem zbyt wcześnie (poza tym partner nie ten). Teraz mam 26 i już czuję się dojrzalsza, cierpliwasza. Myslę, że jeszcze dwójeczkę zmajstrujemy :-)
aneteczka krzesełko śliczne ale jak dla mnie duuużo za drogie
Roxi użyłam maści Emla przy ostatnim szczepieniu, moim zdaniem jest lapiej, Gaba mniej płakała i o wiele szybciej się uspokoiła. Moim zdaniem warto.
Tsarina tak jak pisała Monika1977 alergia może ujawnić się zawsze :-(
Widzę, że dyskutujecie o plusach i minusach późnego i wczesnego macierzyństwa... Ja pierwszego urodziłam moim zdaniem zbyt wcześnie (poza tym partner nie ten). Teraz mam 26 i już czuję się dojrzalsza, cierpliwasza. Myslę, że jeszcze dwójeczkę zmajstrujemy :-)