reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

kasica-duzo zdrowka dla ciebie , jak ja sie przeziebilam trzymalo mnie 2tyg mialam dosc i tylko tez cytryna i paracetamol:tak:

duzo zdrowka dla chorowitek:tak:

Witaam nowe mamusie:-)

Justyna_0 - jesli ty i maz jestescie obywatelami Polski to obawiam sie ze nie mozesz nie zarejestrowac maluszka w polskiej ambasadzie, oczywiscie w angli tez bedziesz musiala je zarejestrowac i na podstawie aktu urodzenia angielskiego otrzymasz tymczasowy paszport dla dzicka na rok pozniej jak pojedziesz do polski bedziesz musiala wyrobic wypis skroconego aktu urodzenia dziecka ktory daja na podstawie aktu urodzenia angielskiego, wtedy bedziesz mogla wyrobic pesel w urzedzie miejskim czy gminy zalezy gdzie mieszkasz:-), i wtedy na podstawie tych dwoch rzeczy dostanie dziecko 10letni paszport polski, a jesli chcesz aby mialo i polski i angielski to trzeba troszke poczekac tzn jesli maz ma obywatelstwo angielskie albo ty to nie ale jesli nie, to albo jak wy bedziecie mieli to dla dziecka mozna tez zlozyc i dostanie, a jesli wy nie chcecie to 10lat nieprzerwalnego mieszkania w anglii upowaznia do zlozenia o paszport angielski dziecka jesli rodzice nie maja
:-) mam nadzieje ze pomoglam choc troszke:-)
Martusia ma polski paszport a co bedzie w przyszlosci to zycie pokaze ,dzieci nie maja automatycznie obywatelstwa w anglii tylko dlatego ze sie tu rodza:tak:.

pozdrawiam serdecznie

my zaraz do przedszkola a pogoda okropna leje i leje a wczoaj tak fajnie bylo:baffled:
 
reklama
kasica212 ostrożnie z tym sokiem z malin. Mnie jedna internistka absolutnie kazała go odstawić bo maliny działają naporonnie. Druga co prawda powiedziała aby tak bardzo nie panikować z tymi malinami ale nie przesadzać.
 
Co do malin dziewczyny to nie powinno się pić soku z LIŚCI malin a nie owoców. Liście malin pite pod koniec ciąży pomagajć kurczyć się macicy (dlatego nie są wskazane we wczesnej ciąży).
Chociaż co do soku to spotkałam się z opinią, że sok z malin dodany do gorącej herbaty - powstaje napój niesamowicie rozgrzewający - może powodować nadmierne przekrwienie narządów kobiety i odpłynięcie krwi z łożyska -ale ile w tym prawdy a ile mitu nie wiem. Poza tym ja w poprzedniej ciąży wielokrotnie ratowałam się taką herbatką z malinami i wszystko dobrze.
 
Ja od internisty usłyszałam, że pierwszy raz słyszy aby nie było można pić soku z malin
Z herbatą nie pije bo też usłyszałam, że jakiekolwiek napoje rozgrzewające w ciąży są niewskazane, stąd zwykła woda z sokiem
Na razie sok się skończył, więc trochę odpocznę od tego specyfiku
W środę porozmawiam też z moim internistą jak zapatruje się na wyjazd do Bydgoszczy, jeśli będę musiała przesunąć to tak też zrobię
 
Xatia- a za ile udalo ci sie kupic ten wozeczek? jak bylam ostatnio w Lodzi to koleznka zaprowadzial mnie do komisu z rzeczami dla dzieci i wozeczki byly w cenie od 200 zl- wiec nie tak zle.my narazie ogladamy i dopoki nie bede w zaawansowanej ciazy to nic nie kupuje.
Maja- no faktycznie pomoglas mi .A pytam sie bo my planujemy powrot na stale jak urodzi sie dziecko.I probuje ogarnac jakos wszystko co bede musiala zalatwic przed wyjazdem.Dzieki slonko za pomoc:-D
 
Madzia czy mogły odejść wody??? Wiem że moga się sączyć, ale na tym etapie ciąży jest jeszcze mało wód. Nie mniej jednak jak już przed porodem odejdą to nie sposób tego nie zauważyć.. Ja widziałam na USG w 13 tyg żołądek mojego maleństwa wypełniony wodami, gin powiedział że maluszek połyka sobie te wody płodowe... ale zawsze jak nas coś niepokoi to warto jechać albo do gina albo do szpitala, lepiej chuchać na zimne. Wiem że są specjalne testy do kupienia na allegro stwierdzające sączenie się wód płodowych.
Co do objawów ciąży to czy zwróciłyście uwagę na ciemniejące brodawki?
Co do soku z malin to ja piję do herbaty w pierwszej ciązy tez piłam i nic mi lekarz nie mówił że jest niebezpieczny.
 
reklama
Majsterka nie ma się czego bać, nieświadomość jest w tym wypadku błogosławieństwem. Rosea co tam poród, gorzej będzie po powrocie do domu ze szpitala. Ty obolała dzidzia płacze pół nocy nie wiadomo czemu kolka, brzuszek, a może głodne a może ma mokro..itd... Dla mnie przy pierwszej ciąży najgorsza była ta bezradność zresztą dopadła mnie depresja poporodowa ale na szczęście mama i mąż dzielnie mnie wspierali i jakoś to poszło...
 
Do góry