reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

Okruszek - powodzenia, nie daj się ZUSowi ale co najważniejsze nie denerwuj się. Pamiętaj o maluszku. Powodzenia.

Jusmarwoj - powodzenia, napewno wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki. Daj znać jak wrócisz.

LILIann - zdrówka dla córci. U nas odkąd Marcin poszedł do przedszkola zagościły w domu choroby. Ostatnio byłam z nim w przychodni i stwierdziłam, że jestem nierozważna. W poczekalni pełno dzieci kaszlących, z temperaturą, wysypką i pomiędzy nimi ja - kobieta w ciąży. Dlatego dziś mąż idzie z synkiem do lekarza. LILIann nie poddawaj się. Mnie na początku dopadło zwątpienie i lekka depresja (która miała swoje źródło w zagrożeniu ciąży). Ale odkąd pogodziłam się z tym, że wiele może się zdarzyć żyje mi się łatwiej chociaż nie powiem dopadają mnie pesymistyczne nastroje. Mi pomaga bardzo wiara i jeśli jesteś wierząca polecam rozmowę z Bogiem i powierzenie mu maluszka. Trzymaj się ciepło kochana i pisz, tu zawsze znajdziesz pomocną duszę.

Mama_Bartusia - wspaniałe uczucie usłyszeć bicie serca maluszka :-)


Ja już troszkę odespałam zmęczenie razem z synkiem. Poza tym Marcin obudził się radosny i mówi że już go brzuszek nie boli. Mam nadzieje, że choroba przeszła bokiem ale do lekarza moi panowie pójdą.
 
reklama
Mnie zawsze wszystko swędzi, ale nie zauważyłam, żeby ostatnio jakoś bardziej plecy :) śmiesznie :)
Mnie martwi tylko ciągły brak jakichkolwiek objawów ciąży ... ale wiem, że wszystko dobrze :)
Nie mam jeszcze brzuszka, czy któraś z Was też tak ma? Tylko trochę piersi zrobiły mi się jakby twardsze.
Pozdrowienia

mnie swedza w szegolnosc plecy, i to w dolnej czesci;/ a co do objawow ciazy to tez nie mam zadnych, i nawet jakos apetyt mi spal, ale to chyba ze wzgledu na zmiane pracy, teraz nie mam mozliwosci siedzenia i jedzenia kiedy chce- dobrze ze pozwalaja jesc "rzeczy nie wonne" przy stanowisku i pic hihi. pracuje w telecentrum i mam 30 min przerwy w ciagu dnia nawet jak siedze tam 10godzin:crazy:
 
No dziewczyny, ja już po wizycie i jestem przeszczęśliwa bo wszystko jest ok. Maleństwo rośnie jak na drożdżach, choć nie wiem od czego bo ja naprawdę mało jem i bardzo się bałam. Muszę przesunąć swój suwaczek o tydzień bo dziś z usg wyszedł poród na 12 maja. Ciekawe ile razy się jeszcze zmieni. Maleństwo jest cudowne, wyma****e tymi swoimi długimi nóżkami, mąż od razu powiedział że po nim to jakie miały być:laugh2: Wszystkie pomiary wyszły prawidłowo. Kolejna wizyta 4 grudnia, czekam już niecierpliwie bo wtedy może wreszcie poznam płeć, dziś było za wcześnie.:happy::happy::happy::happy:
 
Sheepy, a propo tego wozka
WOZEK+FOTELIK CHICCO TRIO FOR ME CHELSEA KOL. 2009 (466139931) - Aukcje internetowe Allegro

ktory ma twoja sasiadka, jakie sa w nim kolka, bo wygladaja na troche male i jakiej wielkosci jest jest gondola, bo tez wyglada na nieduza. Czemu Ci sie podoba?
kółka są hmm średnie, nie są takie małe jak w spacerówkach, ale są mniejsze niż duże pompowane w niektórych wózkach 'terenowych' gondola jest duża, minimalnie węższa niż w tych dużych wózkach typu 3w1, na długość całkiem normalna
a podoba mi się ze względu na funkcjonalność, ma tyle odczepianych bajerów,ustawienia kąta pochylenia gondoli, nawet całą gondolę można wpiąć do samochodu do fotelika, gondolę można jednym ruchem wypiąć i wnieść ze śpiącą dzidzią a stelaż z kółkami zostaje i drobna sąsiadka robi to jedną ręką, czyli to musi być lekkie :tak:
 
witam,

Z tego co narazie wiem jestem majoweczka tez!witam serdecznie!!!chociaz ginekolog upewni sie dopiero w ten poniedzialek tzn 10.11.08
czekam na wizyte z niecierpliwoscia i z lekkim stresem nie wiem czy wszystko ok ?,,,
brzucha narazie nie widac...i nie wiem czy wszystko ok...mialam juz kiedys problemy...
pozdrawiam
czy chodzicie do klubow alebo tam gdzie pala staram sie unikac tych miejsc ale nie zawsze sie da...czy to jest bardzo niebezpieczne?
a siłownia chodzicie cwiczyc?
 
witam
u nas choróbska ciąg dalszy Tomuś bierze antybiotyk, ale na szczęście gorączka już spadła.
Krystyna co do siłowni to w ciąży nie za bardzo jest polecana. bardziej ćwiczenia dla ciężarnych specjalnie przeznaczone. A co na to Twój gin? I tak jak pisze Mela unikać należny zadymionych miejsc.
 
hej
troche mnie nie bylo ale czytam w miate na bierzaco:-)

wszystkim dzieciaczkom duuuzo zdrowka zycze oby juz nic sie nie czepialo chociaz pogoda pewnie temu sprzyja:-(

jak bylam z Martusia w ciazy to wyciagneli mnie raz do pubu ( w anglii jest zakaz palenia w pubach ) wiec nie bylo dymu ale przyznam sie ze czulam sie okronie, bylo mi niewygodnie, glosno i zamiast dobrze sie bawic zrzedzilam:-D, takze nawet nie wybieram sie w tej ciazy:sorry2:, a moj maz tak jak ja udziela mu sie moj stan bo tez nie ma ochoty wychodzic z kolegami do pubu:tak:, ale wiele razy widzialam kobiety w ciazy wchodzace d pubow i raczej to nie jest jakies dziwne

ja czuje ruchy tylko wieczorem jak sie poloze :-) dzidzia chyba wstaje i sie dobrze bawi bo w ciagu dnia to chyba ululana naszym chodzeniem spi:-)

dziewczyny trzymajcie kciuki dzis za moja starsza coreczke bo idziemy do przedszkola dzis pierwszy raz co prawda tylko na dwie godziny (o ile wytrzyma) i razem ze mna ale to wielki krok w zyciu takiego malego smyka:-), tym bardziej ze Marta nie zna ani troche angielskiego i boi sie jak ktos do niej cos mowi:blink:, w kazdym razie pani w przedszkolu kazala mi sie nie martwic i ze bedzie wszystko ok.

pozdrawiam serdecznie i milego dnia
ciesze sie bardzo z kolejnych dobrych wynikow badan:-)
 
reklama
Dziewczyny podczytuję was od czasu do czasu, ale ostatnio się przyczaiłam bo... czekałam w niepewności na pomiar NT... Dzisiaj już po i wielka radość:-) 1,00 mm! Cudnie! Żyję dalej i mam nadzieję, że chyba w końcu pozwolę sobie na... radowanie się ciążą:-)

Pozdrawiam wszystkie i dzięki za kciuki, bo wiem, że kilka z was trzymało:tak:
 
Do góry