reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

a ja mam jeszcze jeden problem....
pomimo tego że jestem na urlopie dziekańskim to muszę do końca września zdać dwie różnice programowe:wściekła/y: kurw...ja nie wiem kto to wymyślił
najgorsze jest to że zastanawiam się co mam zrobić z małą..taki wypad na uczelnię zajmie mi jakieś 4 - 5 godzin bo muszę dojechać...i boję się ją zostawić na tak długo..ona jak chce cycka to drze sie w nibogłosy...mogę odciągnąć pokarm ale nie wiem czy chwyci smoka, niby herbatki daję jej łyżeczką, ale zawsze później domaga się cycka i to bardzo:-(
normalnie załamuję się jak o tym pomyślę...
co ja mam zrobić:-(?
 
reklama
:-)hej do tej pory tylko was podczytywalam ale teraz wreszcie mam czas zeby cos napisac .moj maluszek urodzil sie 24 kwietnia i ma na imie mateusz.mam nadzieje ze znajdzie sie miejsce tez dla nas.:-)
 
czasem mozna oszalec ale ogolnie nie jest zle.czytam to forum bo wasze problemy sa momentami identyczne z moimi.po lekturze waszych postow zawsze mi lepiej ze nie jestem sama
 
witam.ja również was podczytuje i też postanawiam się ujawnić.pozdrawiam koleżanki z forum o cukrzycy ciązowej. moje maleństwo urodzilo sie 28.05- więc również jestem mamą majową.starszy synek ma trzy latka.
 
witaj cisowianka i monika1977
wiadomo że na forum zawsze raźniej :tak: raz ktoś tobie pomoże, drugą razą ty komuś... czasem nawet nie o pomoc chodzi tylko o to by się móc wygadać i oderwać się, choć na sekunde, od tego co mamy na co dzień :tak:
tak więc piszcie dużo :-)
 
reklama
cześc Kobitki, trochę Was poczytałam ,ale jestem zbyt rozkojarzona by szczegółowo odpisać każdemu...tfu każdej.
Barmanka79
pytałas o moją nockę, nocka minęła rewelacyjnie, ja ogólnie nie narzekam na Damiana w nocy bo noce przesypia bardzo ładnie, gorzej w dzień . dziś znów miał dzien focha bo obudził sie o 5.30 i spał może ze trzy razy po 10-15 minut :baffled:
dopiero ok 19 udało mi sie go jakoś nakarmic i uspać...mam nadzieję ze pośpi choć do 22...
A tak w ogóle to tak bardzo nasilił się dzisiaj mu tradzik ,ze poszłam do lekarza. Wyglądał tak przerażająco ,że sie przestraszyłam. Trafiłam na taką lekarkę ,że pożal się Boże :szok: zbadała Damiana , wypytała o wszystko i powiedziałą ze nie wie co mu jest :baffled: "no hellooou" a ja mam wiedzieć??? Od razu od niej poszłam do dermatologa, zagadałąm i wpuścili nas bez kolejki no i okazało się ze jednak trądzik...właściwie i to dobrze i źle. Dobrze bo to nic powazniejszego a źle bo ten cholerny trądzik wszycy bagatelizują. Kazała mi kupić Clotrimazol...nie wierzę ze zdziała cuda ale kupiłam. Kupiłąm tez krem Oilatum Soft...zobaczymy


Tsarina współczuję kochana, nie tego jak zachował sie Twój mąz bo to niestety "tylko" facet ,ale tego ,ze wiem jak można się czuć jak siedzi się cały czas w domu. Cholery można dostać. Ja wczoraj wybrałam się do koleżanek z pracy i o mały włos do tego by nie doszło bo zaczął padać deszcz, ale się uparłam i pojechałam .Przykro tylko się czyta o tym jak Twój ślubny potraktował Cię potem , tak jakbyś była czemuś winna..echhh a już teksty typu " przecież muszę zarabiać" grrrr ja tego nie znoszę...


witam nowe forumowiczki :tak: czujcie sie jak u siebie ;-)

 
Do góry