reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

mielone... do mięsa przygotowanego tradycyjnie na mielone dodaję dośc dużo startego na dużych oczkach serka i z tym je smażę...
Ja kiedys robilam takie niespodziewankowe, ze ser wsadzalam do srodka kotleta. Takie pomieszane mieso z serem to bardzo ciekawy pomysl! Przy najblizszej okazji na mielone, bede testowac.

I ja juz bardzo prosze! Koniec tematu o jedzeniu, bo ja juz chodze po szafkach i szukam czegos do jedzenia.
Nie mam zadnych slodkosci i chyba zaraz zrobie sobie czekolade z mlekiem do picia, bo juz nie wyrabiam.
 
reklama
confi- kochana mam nadzieje, ze jutro cos zadecyduja w twojej sprawie, trzymam kciuki za ciebie i tego małego uparciuszka
 
confi- kochana mam nadzieje, ze jutro cos zadecyduja w twojej sprawie, trzymam kciuki za ciebie i tego małego uparciuszka
Oj ja też Kochana, bo już za długo tego czekania ;-)
pocieszam się troszkę tym ,ze na usg mój synek jest troszeczke młodszy niz wskazuje termin ,ale bardzo bym chciała już go przytulić....

mam nadzieje ze mnie zatrzymają w szpitalu, nie chciałabym byc odesłana na kolejne czekanie nie wiadomo do kiedy...liczę na to ze zrobią ze mną jak z Roseą i będe mogła niedługo odetchnąć z ulga ...
 
BOSZE! Zglupieje!

Teraz juz mysle o nalesnikach! Normalnie pozarlabym takiego z wisniami i bita smietana i troszeczke sosu czekoladowego na wierzch!
Ja tak lubie jesc, kombinowac z jedzeniem, gotowac jakies dziwactwa!
A teraz jak pomysle, ze bedzie trzeba sie odzwyczaic na troche.... Chyba sie poplacze!
A teraz akurat czas bedzie na fasolke, bób, truskawki, czeresnie, wisnie i wogole, wogole....
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA ZGLUPIEJE! Zabiora mnie na bank w kaftanie bezpieczenstwa ;-)
 
wpadłam tylko sie przywitać i zyczyć wszystkim nierozpakowanym szczęśliwego porodu , u nas w czerwcóweczkam mamy już dwie mamuśki:tak:

A te naleśniki hmmmm pychotka:-D:-D:-D
 
BOSZE! Zglupieje!

Teraz juz mysle o nalesnikach! Normalnie pozarlabym takiego z wisniami i bita smietana i troszeczke sosu czekoladowego na wierzch!
Ja tak lubie jesc, kombinowac z jedzeniem, gotowac jakies dziwactwa!
A teraz jak pomysle, ze bedzie trzeba sie odzwyczaic na troche.... Chyba sie poplacze!
A teraz akurat czas bedzie na fasolke, bób, truskawki, czeresnie, wisnie i wogole, wogole....
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA ZGLUPIEJE! Zabiora mnie na bank w kaftanie bezpieczenstwa ;-)


:-D:-D:-D
znam Twój ból, na nażeram sie na zapas bo potem nie będe mogła....najbardziej mi żal czeresni...jak siebie znam to będe je podjadac..mam nadzieje ze Damianek nie zareaguje alergicznie ani kolokowo...a własnie ...to ,ze truskawek nie można to owszem bo sa silnym alergenem,ale czeresnie??? Dlaczego nie można czeresni???
 
Jak to na mojej SZR polozna powiedziala nie wolno nam jesc owocow pestkowych.... Czyli jakby nie patrzec wszystkich. Bo jakie owoce nie maja pestek? Hm...?
 
andzia111- u was juz sie ropakowuja, a my tu jeszcze w dwupakach smigamy i nie mozemy sie doczekac;-)

confi- kochana ty mi nic nawet nie mow o czeresniach, bo ja mam na dzialce 2 drzewka- czujesz jaka masakra bedzie jak mała bedzie uczulona???
 
Jak to na mojej SZR polozna powiedziala nie wolno nam jesc owocow pestkowych.... Czyli jakby nie patrzec wszystkich. Bo jakie owoce nie maja pestek? Hm...?
No ok....to ze nie można to wiem ale czy ktos kiedyś powiedzial dlaczego??? jakie są konsekwencje? Bo ja całkiem głupia jestem bo to tak jakby mi ktos mówił "nie można ...bo nie" bez sensu :baffled:
 
reklama
Do góry