reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

o matko ale tu spokoj :tak: gdzie sie podziały wszystkie majóweczki...chyba jednak rodza :-D

ja juz po spacerze, po zakupach , podłogi nie szorowałam bo jestem leniwa...teraz robię obiadek..cycki z kurzęcia i pieczone ziemniaczki ...mniam....

panowie na klatce łaskawie skończyli szlifować więc mogłam zamknac okno i wytrzec ten wszechobecny pył z mebli bo wyglądało jak po wybuchu wulkanu ;-)

bazylia123 nie stresuj się kochana , a jak się mocno stresujesz to zadzwon do szpitala...niech Cię zbadają i moze wywołają poród jak bedzie trzeba...po co masz się męczyć?
Ja już dzień po teminie i też słabiutko z postępem...
 
reklama
patusia44 gratuluje szczesliwego zakonczenia twoje meki. Jesli chodzi o szpital to caly czas mysle o tychach. Zreszta w poniedzialek ew. wtorek mam sie tam zglosic jak nie urodze a czuje ze napewno nie urodze. Ty ta przygode mialas na tychach ?
 
Ja tylko na chwile, oznajmic, ze zaraz jade do szpitala. Od 15;40 mam coraz czestrze i dluzsze skurcze i moj gin kazal jechac do szpitala jak nic sie nie zmieni. Niby lekko ustaly, ale sie fatalnie czuje :-(
Jak cos to piszcie na numer 723-891-461. (mam numer do Confi, Patusi44 i Sheeppy)
Buziaczki
 

panowie na klatce łaskawie skończyli szlifować więc mogłam zamknac okno i wytrzec ten wszechobecny pył z mebli bo wyglądało jak po wybuchu wulkanu ;-)
[/QUOTE]
Spróbuj jutro powiesić na drzwi wejściowe mokre prześcieradło, przewiesić przez górę - zbierze Ci kurz i tyle w mieszkanie nie wejdzie. Ja tak robiłam na drzwiach do pokoju jak mi w łazience kuli. Kurz potem lubi na ścianach i suficie siedziec
 
imagination trzymam kciukasy za Ciebie. Patusia mam nadzieje ze tez wyjde z tego szpitala zadowolona z lekarzy i personelu a twoja mała to sliczna dziewczyna:) teraz mozesz spokojnie dochodzic do siebie w domku.
 
Oj, losie jedyny, was nadrobić to chyba za kare:szok:.
Melduje sie nadal 2w1 i chba długo tak zostanie !Bynajmniej następny tydzień:zawstydzona/y:,no załamka po dzisiejszym,,,,,,,
Dzień miałam straszny bo nogi do dup mi włażą :baffled::baffled::baffled:.Z rana pojechaliśmy na przegląd samochodem do mechanika.Miał zrobić przegląd i podbić rejestracje - taki angielski MOT.Ponieważ na pierwszą byłam umówiona z gościem od satelity krórą kupiłam węc pytam cymbałka czy do 12-30 wyrobi bo na pierwszą mam być w domu ,na drugą u położnej .No tak,tak-będzie ok.Ponieważ zakładleży na peryferich miasta więc poszliśmy z buta do centrum czyli jakieś 3km z hakiem powrót tyle samo więc jak już przylazłam to brzucha nie czułam.A tu niespodzianka.Pan mechanik pojechał na obiad,samochodu jeszcze nie ma, zjawił sie po pół godzinie :baffled: a samochód po następnej godzinie.Gostek od satelity dzwoni ,wizyta u położnej a my wszędzie spóżnieni.Byłam taka zła, piana na ustach bo ja chora jestem co do terminów , biedny mechanik tak sie bał że mu urodze z ego wszystkiego .....że na koniec tylko kase wziął za rejstracje a za przegląd nie chciał:sorry2:.Myślał że go pobije,mój M nic sie nie odzywał bo zna mnie jak ja jestem w takim stanie to klękać narody albo spadać do schronu.....:cool2:.
Po dojechaniu do domu szybko do położnej a ta myślała że ja już nie przyjade że urodzłam :szok::szok::szok:, a tu dupa blada.
Jak mi zbadała ciśnienie 180x100 :szok::szok::szok:, ja do niej że ma sie nie przejmować że to przez mechanika.Drugi raz zbadała już mi na leżąco było już lepiej, no troszke. A co do badania to jest załamka - bo jeszcze tydzień temu moja mała miała głowe w kanale a ponieważ już jej sie zrobiło ciasno i nudno to sobie dżwignęła tą głowe do góry i wyjeła ją z tego kanału matce na złość.Wymusiłam na położnej żeby zbadała co i jak na dole i wbrew zasadom posmarowała mnie żelem.:baffled::baffled::baffled::baffled:
 
ale Wy się lenicie Kochane... spokój i cisza na forum...

patusiu44 - prześliczna jest Twoja córunia!!! Zresztą te majowe Dzieciaczki wszystkie są po prostu przesłodkie!!! A tobie niedługo kolorki powrócą - także spokojnie - ważne, że już wszystko w porządku!!

imagination - no trzymam mocno zaciśnięte kciukasy za Twój pobyt w szpitalu - oby był już owocny w Tomeczka!!!:-D:-D:-D

a ja też już jestem po wizycie. W sumie godzinkę temu z niej powróciłam.
Jestem szczelnie zamknięta, i ... jest spore prawdopodobieństwo, że Jaga urodzi się w czerwcu (zamiast porodu w Dzień Matki - szykuje się możliwość porodu w Dzień Dziecka, hehe). Kolejną wizytę mam za tydz. w środę - no chyba, że jakimś cudem urodzę wcześniej - ale to jest bardzo małe prawdopodobieństwo (tak to już jest z tymi miesiączkami w trakcie lata - rozregulowany system.. Marzena80 też coś wie na ten temat. Poza tym wahania wagi - wiadomo latem się chudnie, a ja w tamte wakacje zgubiłam 7 kg..). Troszkę niepocieszona jestem po tej wizycie.. ehhh... :sorry2::dry:
Najważniejsze, że mój M dojechał do domku cały i zdrowy, no i oczywiście był ze mną w gabinecie:tak::-D
 
reklama
Oj Aguś to musisz sie uzbroic w cierpliwość....ciekawe ile z nas zostanie czerwcowymi Mamami. Ja juz dzis umówiłam sie na usg 27 maja bo termin 26 tez jakis nierealny
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry