reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy majowe 2009

reklama
Nina27 - ja wczoraj w drodze powrotnej z uczelni, też myślałam, że się pohaftam.. mdliło mnie na maxa.. ale to było ze zmęczenia i chyba z głodu, hehe..
 
a co do głodu - lecę sobie sporządzić jakieś śniadanko :))

później szybki prysznic, zrobię sobie włoski, makijaż - i chyba pójdę rozprostować nóżki na jakimś spacerku :))

do później Majówki!!!:-)
 
aga_k_m, nina27- dziekuje kochane :happy: ciezko bylo sie ruszac jeszcze w butach na obcasach ale dalam rade,, :happy: bylo to dla mnie bardzoo wazne wesele stad tym bardziej sie ciesze ze udalo mi sie na nim byc:happy:
 
czesc kobitki.....
i ja 2w1 wiec ok... ciesze sie ze nic nie wyszlo...
no ale noc okropna... ok 3.00 nad ranem zerwaly mnie skurcze byly co 10-15 minut i juz panikowalam... no ale na szczescie uspokojily sie ok 5.30... i moglam spokojnie zasnac po raz kolejny... mala sie wierci... a ja jeszcze leze w lozku i nie wstaje...
 
u mnie już kawka spita, kawałek ciasta zjedzony :-)
pranko zrobiłam (mężowe ciemno-czerwone rzeczy do pracy). :-)
ugotowałam makaron i brokuła do zapiekanki na dzisiejszy obiad. :-)
zostało mi tylko doprowadzenie siebie do użytku publicznego :tak: :rofl2:
planów na dziś jak na razie nie mamy, ale zapewne jak mężunio się obudzi to coś wymyśli.. tym bardziej że znalazłam fajną stronkę z atrakcjami w Dublinie, więc trzeba ją wykorzystać.

kurde ostatnio przeczytałam w takiej mądrej książce, że jak dziecko ma czkawkę (w tych wysokich miesiącach jak my teraz jesteśmy) i dodatkowo mało się rusza to może znaczyć że... wokół szyi ma owiniętą pępowinę...dość mocno owiniętą :-( (wiecie co mam na myśli :zawstydzona/y:).
no i wczoraj jak już położyłam się spać to małego tak bardzo czkawka męczyła że szok!! dobre 5-10min :szok: ale tak strasznie mocno go czułam, znaczy się jak czka, jak nigdy dotąd!!
a dziś od rana, mimo że wstałam 1,5 godz temu, zjadłam słodkie a on się jeszcze nie obudził :-( wcale się nie rusza :-( :-(
kurde no... już sama nie wiem co mam myśleć i co robić....
 
k.m- co z toba???

titanis- swietnie ze udalo ci sie byc na weselu... super wygladacie golabki...

nina- no to smacznego zycze...

barmanka- no to swietnie bo u mnie nie zabardzo... sie udala... ta nocka...

aga- milego spacerku....

madzia- oj kochana jeszcze trosze wytrzymaj... juz malutko zostalo...
 
barmanka- kochana nie wkrecaj sobie... ja przestalam juz czytac takie rzeczy bo nie moglam spac i jeszcze gadalam mojemu M i on sie wpienial... wiec dalam sobie luz i teraz jest lepiej... bez nerwow i napiec...
 
opiłam się wody jak beczka, myślałam że może to obudzi synka... ale nie pomogło... idę wziąść ciepły prysznic... zobaczymy..

kurde pocieszam się tylko tym że jak ostatnio byłam na usg to lekarka mi mówiła że ja mam dużo wód płodowych i dlatego tych drobnych ruchów mogę nie czuć.. nawet mi to udowodniła ;-) (widziałam jak dzidzia bawi się własną rączką i nóżką - a ja nie czułam tych ruchów).

Paula ja staram się nie myśleć o złych rzeczach,ale kurna waldziu zawsze jakaś książka mi wpadnie w łapki, albo coś ktoś na forum napiszę i potem jakoś tak te głupie myśli same mi do główki powracają...
 
reklama
Melduję się 2w1:-)
Nocka u mnie była w miarę spokojna. Też nie spałam tak ok.1,5 h, ale rano nadrobiłam zaległości, bo obudziłam się o 10:laugh2:.
Aga_k_m,
w dalszym ciągu Cię podziwiam:tak:
M@dz1@,
też tak myślę, że lada chwila urodzisz:tak: - a swoja droga, jak ja bym miała skurcze co 7 minut, to już raczej bym spanikowała i była w drodze do szpitala:-D
Tikanis,
dołączam się do komplementów:happy: - bardzo ładnie wyglądasz, no i że wytrwałaś tak siedzieć na weselu:sorry:

Życzę Wam wszystkim miłej, spokojnej niedzieli:-)
 
Do góry