reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy majowe 2009

Nina27 już jestem jestem :-)
a smska trzeba było pisac śmiało ;-)

zapomniałam dodać ,ze powiesiliśmy wczoraj półki w kąciku naszego królewicza :tak:
... w końcu mam gdzie kłaść jego rzeczy , potem może zrobię fotki to Wam pokażę .
Spadam pod kołderke na chwilke jeszcze bo obudziłam się o 6
 
reklama
Dzień dobry dziewczynki!
Ja już też od dawna na nogach. Mężuś wcześnie wstawał, więc i ja zwlekłam się z łóżka, żeby mu śniadanie zrobić. I tak znowu go 3-4 dni nie będzie, ale mam nadzieję, że w sobotę najpóźniej wróci. Potem sama śniadanko sobie zrobiłam, pozmywałam i podpisuję lisę obecności.
A ja zupełnie nie mam ochoty tak jak Wy na płatki z mlekiem. Nigdy nie lubiałam i chyba już nie polubię.
Confi, a Ty nie rób nam więcej takich numerów, żeby się cały dzień nie odzywać! Trzeba się zameldować i dać znać, że się jest nadal w dwupaku! A Twoja lekarka miała pewnie miała gorszy dzień. Zdarza się, ale najważniejsze, że właściwie wszystko jest o.k. U mnie na wizycie 18 marca lekarz też stwierdził, że najwyżej miesiąc jeszcze pociągnę, a potem negatywne objawy zanikły i diagnoza z 8 kwietnia brzmiała, że raczej donoszę do terminu. A ja to teraz sądzę, że przenoszę..
Slonko ja jakoś nie pomyślałam, żeby się dodatkowo ubezpieczyć. Zresztą u mnie w pracy jak kiedyś była jakaś pani z ubezpieczeń i proponowała dodatkowe to nikt nie był zainteresowany. Ale to było ponad rok przed moim zajściem w ciążę. A potem po prostu nie pomyślałam o tym. Mąż jest dodatkowo ubezpieczony, bo u nich jest więcej osób na takie właśnie grupowe i płaci 40 zł miesięcznie.
 
HELLLLLOOOOO!:tak::-)

Ja tez juz na nogach, znaczy aktualnie to na zadeczku pod kompem :happy:
Dzis mam w planach wycieczke do kolezanki, szczesliwie mieszka ok. 5min ode mnie, wiec sie przejde. Zawsze jakies ploteczki swieze podrzuci, moze cos mi o porodzie powie (ma juz duzego syncia) i mowi, ze moze rodzic codziennie!:eek::baffled:

Brzydula tez zaliczona! Hiehie... Myslalam, ze bedzie smieszniejsza akcja z Paulisia, ale raczej wyszlo zupelnie lightowo!

Hiehie... No i wczoraj, jak pisalam u szwagierstwa zorganizowalismy taka grupe do kontroli auta, ze jak Pan bedzie jednak klamczuszkiem, to chyba ze strachu sie nawet nie zatrzyma. Zrobi zawrotke na recznym i pojedzie do domu :laugh2: A jak nie.... i jednak sie odwazy zostac i jednak bedzie bardzo uderzona ta Toyotka to go wrzucimy do auta, wywieziemy do lasu (mamy tu taki duzy), obetniemy jajka i puscimy wolno z autem!:laugh2::-);-):tak:
Bo ja chyba sie poplacze jak nie kupimy jej! :sorry:

Confi ja jeszcze nie kontaktowalam sie z moja kolezanka z grupy, ale jej lekarz tez tak mowil na wizycie "Za 2 tygodnie chyba sie juz nie spotkamy!" i wydaje mi sie, ze ta Asia juz jest mamusia :rofl2:, wiec jestes na dobrej drodze do posiadania synusia we wlasnych raczkach, a nie brzuszku.:tak: BRAWO za puleczki.....

Nina ja Cie moge zapewnic, ze to z ta miarka bylo cos nie tak! Napewno!
Ja tez tak sobie mierzylam, mierzylam i sie przemierzylam hiehie.... U mnie na szczescie z lekka lozeczko moze wsytawac z kata.
Co do pudeleczek Ikea, to swojego czasu byly moimi faworytami i wszystko do nic wsadzalam :tak::-D Teraz zostalo mi jedno, na ktorym stoi drukarka i wyglada ono juz strasznie. Bo sie porwalo, pogniotlo. Wlasnie dzis drukarka wyladuje na jakiejs polce (jeszcze nie wiem ktorej) a pudelko ulegnie zamianie na nowe.

Musze pobiec szybciutko zrobic sniadanko i jeszcze troche popisze do Was przed wyjsciem.
 
Slonko ja jakoś nie pomyślałam, żeby się dodatkowo ubezpieczyć. Zresztą u mnie w pracy jak kiedyś była jakaś pani z ubezpieczeń i proponowała dodatkowe to nikt nie był zainteresowany. Ale to było ponad rok przed moim zajściem w ciążę. A potem po prostu nie pomyślałam o tym. Mąż jest dodatkowo ubezpieczony, bo u nich jest więcej osób na takie właśnie grupowe i płaci 40 zł miesięcznie.

Wlasnie i ja poprzednim razem jak proponowali odmowilam, bo nie bylam w ciazy. Pozniej poczytalam, ze warunki sa spoko. W zasadzie moglam sobie placic dopiero od stycznia, ale juz zalatwilam od razu. Nie ma okresu karencji i wpisalismy sie na ten najlepszy wariant, ze dostaje sie te 2 tys. No to co szkodzi? Hiehie.... Ogolnie nikomu. Pozniej mozna zrezygnowac, albo zmienic sobie warunki na ten najnizszy wariant za jakies 20zl.
 
Confi, a Ty nie rób nam więcej takich numerów, żeby się cały dzień nie odzywać! Trzeba się zameldować i dać znać, że się jest nadal w dwupaku! .
Tak jest :-D
postaram sie bynajmniej...
jakby co to Nina27 i aga_k_m mają mój nr telefonu ;-)

a z tym terminem to mam nadzieję ze uda mi się dotrwac do 4 maja...chciałabym wiedziec ile mój synek bedzie ważył...dla mnie to ważne bo chce rodzić w wodzie....


Slonkoonline kurcze , nie strasz :-p chociaż niewątpliwie byłoby fajnie tulic juz maluszka ale chciałabym dotrwac do tego ostatniego pomiaru...
wczoraj miałam jeszcze robiony wymaz z kanału szyjki..zobaczymy co tam wyjdzie :tak:
 
Witajcie kochane brzuchatki ja dzis od 6 na nogach , musialm na 7 jechac do przychodni na ten wymaz, pozniej musiałam zaniesc do laboratorium , dobrze ze to niedaleko, bo mialam skurcze, ale juz zalatwilam i teraz sobie leze :biggrin2: A i położna posluchała serduszka niuni, bilo ladnie :happy:

katharina- super, ze z maluszkiem wszytsko ok, i ma naprawde dobra wage ;-), mam nadzieje ze urodzisz w tym tyg i szpital nie bedzie koniecznoscią

nina27- super, ze masz juz lozeczko ;-)

confi- to super, ze milo spedzilas dzien w aquaparku. Ja tez zamierzam z moja corcia chodzic na basenik, pewnie bedziemy jezdzic do aquaparku bo u nas na wakacje zamykaja basen kryty.
 
witajcie dziewczynki. za mną dość ciężka noc..bo te bóle się nasilają, ale nadal są dość nieregularne bo co jakieś 10 minut i trwają moment... ehh... a co do tego że znowu mi trochę wychodzi ta galaretowata substancja tzn t chyba dalej ten czop śluzowy się odczepia ale to jest bardziej przezroczyste i wcale nie przekrwione, wygląda tak jak np żel przezroczysty.. nie wiem już co robić..bo nie wiem czy kolejną noc przetrzymam bo to naprawdę jest męczące...
 
princestopic- kochana wczoraj bylam na szkole rodzenia i polozna nam powiedziala, ze ten czop moze byc galaretowaty i nie musi zawierac krwi lub tez moze byc brunatny. A musze ci powiedziec ze 2 dni temu jak bylam w ubikacji i pozniej podtarlam sie papierem to zobaczylam , ze na papierze mam troche takiej galaretki, w prawdzie nie bylo tego wiele ale ok 1/3 malego paluszka u reki a ponoc caly czop moze miec dlugosc tak ok malego palca u reki
 
reklama
princesstopic to nie to samo co na zywo, ale ja tak sie przejelam tym czopem, ze mi sie snilo, ze tez wylecial u mnie.... ;-)
A moze zadzown do swojego lekarza, powiedz co sie dzieje i zobacz co on poradzi.... Kochana moze zapomnialam, ale ja widze na suwaczku tylko 8 dni. Tak, tak... wiec wcale sie nic nie stanie, jak do szpitala pojedziesz.
A jak bobo? Ruchliwe, jak zawsze czy moze nieco mniej? Bo to tez chyba jakis objaw porodu.
 
Do góry