Mamy listopad 2013

[czekoladka21]

Nonek - ja wesele mam kuzynki za Wadowicami 15 km i tak bardze chce iść a tu akurat mnie musiało złapać choróbsko.Sukienka kupiona a ja chora ale może mi jeszcze do soboty przejdzie.
Agatka2- ja dużo ubrań dostałam ale to są już takie z pokolenia można tak nazwać chyba 5 dzieci mialo i teraz ja dostalam i nie są najlepszej jakości natomiast sie przydzadzą bo dziecku ciągle sie ulewa ale też kupilam troche np. do szpitala czy do kontroli czy do rodzinki wyjść to np. 56 ale tego rozmiaru bardzo mało bo dziecko szybko rośnie wiecej mam 62 czy 68 i teraz kupuje już większe rozmiary.

 

[nonek90]

Ja mam w Mnikowie też mi się nie chcę zbytnio iść mam nadzieje, że bedzie chlodno, a potem w nastepna sobotę następne wesele

 

[akaiah]

widziałyscie to ?? hhahaha DLA TEŚCIOWYCH

 

[czekoladka21]

nonek- jeżeli bedą upały to odpuszczam nie mam zamiaru się męczyć może tylko do kościoła i na obiad i wracam z powrotem o ile mi przejdzie choróbsko.

 

[zwolineczka]

Witam się i ja. ja znowu dzisiaj jestem u Rodziców. Przyjechała do nich moja 10 letnia chrześnica więc teoretycznie nie mam dzieci bo razem się zajmują
Ja znowu przyjechałam do nich z praniem bo serwis od pralki ma byc dopiero 2.08. A my w czwartek mamy wyjechać, zabieramy ze sobą właśnie też moją chrześnicę więc będzie mi łatwiej. Chociaż jeszcze zastanawiam się nad tym moim wyjazdem, ostatnie trzy dni popołudniami znowu pobolewa mnie brzuch i troche się martwię. Mój gin. jest na urlopie i nie wiem co robić.

akaiah body rewelacja

 

[annie.]

dziewczyny mam jakieś apogeum dzisiaj... no ryczę o wszystko... a zaczło się od banera biednego pieska z jakiejś fundacji z prośbą o pieniążki i teraz siedzę tulę moje 3 futra i ryczę...

 

[rojku]

Przenoszenie wiem, że ciężka sprawa, bo człowiek już ma dość. Często już przed terminem ma nadzieję, że urodzi, a jak minie termin to się już nic nie chce. Ja urodziłam po terminie aż 2 dni A gimnastyki różnej maści już uprawiałam, żeby a nóż ruszyło wcześniej

 

[KingaoO]

Przenoszenie wiem, że ciężka sprawa, bo człowiek już ma dość. Często już przed terminem ma nadzieję, że urodzi, a jak minie termin to się już ma dość. Ja urodziłam po terminie aż 2 dni A gimnastyki różnej maści już uprawiałam, żeby a nóż ruszyło wcześniej

Oj tak czego to sie nie robiło, zeby poród ruszył...ja z 1 dzieckiem, lezac w szpitalu po terminie, po schodach kilka razy dziennie z dziewczynami latałam.Przysiady robiłysmy i co, i nic...dopiero po badaniu wód płodowych, pekł pecherz płowody, niby nie zamierzenie(ale głosy chodziły, ze czesto tak sie zdarza)I bez akcji porodowej 18 h porodu;/
druga ciąza inaczej sie potoczyła, bo przed terminem jakis tydzien wczesniej byłam u gina, io mowie mu czy mozna zrobic cos zeby szybciej poród sie zaczął, wiec zrobił mi jakis tam masaz szyjki macicy(nie bolało to nic w porównaniu z tym masazem podczas porodu) faktycznie po 2 dniach odpadł mi czop i odeszły wody.

 

[i_carrie]

annie. ja też mam ogromną nadzieję, że nie urodzę 1 listopada:-) Dawida urodziłam 4 dni przed terminem i gdyby miało tak być też teraz, to właśnie wypada 1.11

czekoladka21 ja też będę układać ciuszki w szafach dopiero pewnie we wrześniu, myślę, że spokojnie zdążymy. Za bardzo jeszcze nic nie mam, dostanę od kuzynki te malutkie rozmiary, ale dopiero w drugiej połowie sierpnia albo nawet we wrześniu.

KingaoO na pewno kupię te dozowniki, bardzo dobry pomysł

akaiah to body jest fantastyczne! Rzadko podobają mi się koszulki z napisami, bo przeważnie są beznadziejne i obciachowe, ale coś takiego bym chętnie dziecku założyła

 

[czekoladka21]

I cariee- najgorsze jest to że we wrześniu to my już baryłki bedziemy i będzie ciężej ze wszystkim ale damy rady.:-)