reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy listopad 2013

Hej dziewczyny :)

ja dzisiaj porannie, od 7 na nogach bo i pogoda całkiem niezła ;) Czekam, może przyjdą dzisiaj moje śpioszki :) A kupiłam jeszcze fajny komplecik za 20 złotych :) Wychodzi po 4 zł za pajacyka :) Co sądzicie?

słoniki.jpg
 

Załączniki

  • słoniki.jpg
    słoniki.jpg
    27,6 KB · Wyświetleń: 22
reklama
andzia86 trafiłoby mnie jakby mi tak się wszystko z terminami posypało, więc współczuję. Niestety, ale w budowlance ekipa trzymająca się terminów to rzadkość. Mój teść to mistrz przekładania terminów. Obiecał nam, że w maju nam klej na steropian położy i sierpień się zbliża, a my dalej tego kleju nie mamy nałożonego, co prawda już widać koniec, bo narożniki wokól okien obrobił, ale parę miesięcy obsuwy to lekka przesada, a dla niego norma. Ja to nie jestem przyzwyczajona, bo mój najlepszy tato na świecie zawsze robi rodzinie wszystko na już. Czasem to ledwo się o tym pomyślało, ledwo wspomniało, a on nie wiadomo kiedy a już to robił. I tak to jesteśmy z moja siostrą przez niego rozpieszczone i wszyscy zgodnie twierdzą, że nasi mężowie to mają przekichane, bo nie ma siły, żeby ich nie porównywać do niego. a drugiego takiego jak mój tato, to nie ma :)

aaga84 jak nie masz wskazań na cesarkę, to nie myśl o niej, przecież ból i tak będzie, tyle, że nie w trakcie, tylko po. Wczoraj oglądałam właśnie Miasto kobiet i była dyskusja o cesarkach na życzenie. Generalnie sprawa dyskusyjna. Jeden lekarz był za cesarką, nawet jeśli babka się tylko bała porodu (bez wskazań med.), a drugi lekarz był za cesarką, jeśli chodziło o coś więcej niż sam lęk. Ale jedno mówili wszyscy, że to, że się tak boimy porodów to przez mity krążące od lat, przekazywane z ust do ust. Że przez te opowieści dziwnej treści wyolbrzymiające niektóre rzeczy. Więc nie ma co słuchać, ciotek, babek, które to prześcigają się w coraz to straszniejszych scenariuszach :) Damy radę!

Ja dziś na wizytę jadę :) Jem oszczędnie, żeby na wadze nie było tragedii :p Zawsze się ważę po całym dniu u lekarza po tych wszystkich posiłkach i cały dzień jem oszczędnie, żeby chociaż te 10dag mniej było :p
 
Hej Kobitki, witam znad kawki.
Dziś mam mega doła przez ten koncert na który nie idę :/ Szczerze? Ryczeć mi się chce że M idzie sam...tak między nami Wam powiem że chciałabym żeby nigdzie nie szedł, ale przecież nie mogę od niego tego wymagać. Nie?:sorry2:
Ehh..
No nic, kuzynka ma dziś wpaść to może ten dzień jakoś minie.


aaga84 nie martw się, też jestem pełna emocji, coraz bardziej zaczynam uświadamiać sobie że fajnie że to to kopie ale przyjdzie chwila że będzie trzeba to urodzić i jakoś mi się odechciewa. On na urodzenie dziecka patrzy przez pryzmat tego że podłogę trzeba położyć w pokoiku a jak że trzeba to dziecko urodzić a potem karmić.W jego życiu zmieni to tyle że ja nie będę tylko jego i że oprócz zakupów z auta będzie musiał targać nosidełko , a w moim życiu to zmieni dosłownie wszystko włącznie z tym że będę jeść tylko jak mi się uda uspokoić dziecko a nie jak zrobię się głodna (oczywiście troszkę przejaskrawiam ale celowo)

andzia wiem coś na temat takich fachowców, 2 lata temu moja matka robiła remont i jedna ekipa jak wlazła do łazienki w czerwcu tak skończyli w listopadzie, do kuchnie wzieliśmy innych "z polecenia" to 4 dni remontu tak się na pruli że sąsiedzi do nas dzwonili i ich wyrzuciliśmy a kuchnia została z zerwaną podłogą i ścianami. Wtedy na ratunek przyszedł nam mój wujek który ma firmę remontową. Niestety jest on dość drogi ale robi przecudnie, ostatnio coś mówił że nie ma pracy tylko że ja nie wiem gdzie Ty mieszkasz więc nie wiem czy Ci pomoże. Ja generalnie wolę robić wykończenia sama, ewentualnie przy pomocy jakiegoś pana miecia czy innego gienia któremu trzeba popatrzeć na ręce ale mnie nie oskubie do ostatniej zł ;) Ale firmę wujka mogę polecić jeśli zależy Ci na wykończeniu "na wysoki połysk" i dobrymi materiałami.

No i się rozryczałam, M wychodził do pracy i zapytał czemu jestem markotna no i wyrzuciłam z siebie cały żal, przytulił mnie i poszedł...no przecież nie weźmie wolnego bo żona ryczy :dry:
 
Hej dziewczyny

U mnie bardzo źle, nie spałam całą noc. Płakałam, trzęsłam się a to wszystko przez rodzinkę. Po prostu mam dość. Bałam się, że to się xle skonczy.Opowiem Wam na grupie. Miłego dnia. Dzisiaj nie mam ochoty a nic.
 
Ostatnia edycja:
Oj Ulka współczuję! Czasem też mam takie dni ryczące...
Ja o porodzie na razie nie myślę..Urodzić trzeba, w końcu nie będziemy ich tam w brzuchu trzymać do 18-stki ;P Zastanawiam się ostatnio nad ubrankiem do chrztu. Czy wszystkie ubranka dla chłopców muszą być takie gejowskie? ;D

Co do szkół rodzenia, to widzę, że co szkoła, to inaczej ;) Uśmiałam się z twojej relacji :) Wpadaj do Torunia, spodoba ci się :)
 
Hej!

Amethys jakaś czarna seria Cię spotkała:( trzymaj się, w końcu będzie lepiej

Wy macie mężów programistów, a ja brata informatyka i też całymi dniami siedzi przy laptopie. Nie wiem, czy on w ogóle potrafi inaczej spędzać czas, niż przed monitorem.

Maagsiaa
mój mąż to taki sam typ. To na pewno nie jest tak, że nie cieszy się z dzidziusia! Mój np. jest ogólnie mało wylewny, uczuć nie okazuje, bo jego zdaniem to mało męskie. Wiem, że przeżywa to wszystko po swojemu, martwi się, czy wszystko dobrze itp., ale brzucha dotknął dosłownie kilka razy. Na usg był ze mną tylko 2 razy, bo twierdzi, że i tak nic tam nie widać:-D Ja go dobrze znam, bo jesteśmy razem 9 lat, akceptuję go takim, jakim jest i jakoś nie jest mi przykro z tego powodu, że nie gada do brzucha - sama też nie gadam;-) Generalnie do facetów dociera, że mają dziecko dopiero po porodzie. Mój jest naprawdę dobrym ojcem, bardzo kocha synka, a jak byłam w pierwszej ciąży, to zachowywał się tak samo, jak teraz. Nie każdy mężczyzna musi mówić do brzuszka i go głaskać ze łzami wzruszenia w oczach, ludzie są różni.

Martula wow 90 babeczek! Czy Twój mąż to też Krzysztof, jak mój?:-)

Akaiah tylko spokojnie, oddychaj głęboko:-D Jak przeczytałam o Twojej teściowej, to moja wydała mi się prawie aniołem! A też mnie czasem tak wkurza niesamowicie... Ale poważnie, to nie wiem, skąd się biorą takie wredne babska:/

Brackiee masakra z tymi papierami! I biedna musiałaś sama za tym wszystkim biegać. Ja nie cierpię nic załatwiać w urzędach, na samą myśl jestem chora, a zwykle to na mnie spada, bo mąż dojeżdża do pracy 50km i jak wraca, to wszystkie urzędy już zamknięte.

Aaga84
moim zdaniem śpiworek dla noworodka nie jest potrzebny, bo dziecko jest malutkie i jeszcze samo się nie odkryje. Za to bardzo przydaje się później, kiedy dziecko jest trochę starsze i zaczyna się wiercić podczas snu.

Rojku
ja robię dokładnie tak samo:-D w dniu wizyty jem niewiele, żeby się nie przerazić wagą

Wstałam przed 7, zrobiłam pranie i już nic mi się nie chce. Wczoraj byłam na zakupach, upał nieziemski, ale kupiłam sobie w końcu koszulę do porodu i szlafrok. Dzisiaj za to słońca od rana brak, może nie będzie już tak gorąco...
 
reklama
Nonek, Mama kangura, Magda86 szczerze zazdroszczę fajnych szkół rodzenia, ja jestem jak na razie bardziej zdziwiona i zawiedziona niż zadowolona ale cóż..pójdę za tydzień może będzie lepiej. Na razie ćwiczę prostowanie i wygładzanie czoła...:baffled:
 
Do góry