reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy listopad 2013

Hej mamusie:-)
W nocy mi się sniło że okna myłam wiec rano wstałam posciągałam firanki i powoli biorę sie za mycie okien a raczej okienek bo ja mam takie malutkie okna.Zastanawiam sie tylko nad jednym kto mi te firanki powiesi?????Tak szczerze to mnie chyba poj***** z tymi oknami:szok: no ale ani na mamusię a tym bardziej na teściowa nie mam co liczyć.

Witam nowe koleżanki

a starym bywalczyniom forum życzę udanych wizyt,zabiegów i miłego,spokojnego dnia
 
reklama
Witam wszystkie mamuski. Piekne słonce za oknem wiec oby dzisiejszy dzien byl dla wszystkich duzo lepszy niz ostatnie a faktycznie duzo kiepskich wiadomosci u wielu z nas. Sciskam ursule szczególnie mocno. Mam nadzieje ze dzidzia nie bedzie sie za bardzo spieszyc. Nie ma bata teraz leżysz, pachniesz i odpoczywasz!
A propos znajomych..widze ze to norma a juz myslalam ze to ze mna jest cos nie tak. U nas podobnie. Cisza w eterze u ok 50 % znajomych:szok: na poczatku bylo mega przykro szczegolnie mi gdy z dnia na dzien przestaje dzwonic telefon, a osoby ktore uwazalam za super przyjaciolki od 8 miesiecy nie maja chwili zeby napisac choc smsa. I nawet sie staralam, myslalam sobie ok sama troche sie postaram i pisałam, dzwonilam, proponowalam wyjscia...czesc faktycznie zwyczajnie nie wiedziala jak sie zachowac po tym jak dowiedziala sie o ciązy i wszystko wróciło do normy ale część przepadła na wieki. I wiecie co. I dobrze. Prawdziwych przyjaciół poznaje się w szcześciu...:)
ps. odpusciłam ten ZUS powoli przyzwyczaja sie do mysli ze trudno zostałam zrobiona przez panstwo na szaro bez grosza na macierzynskim. Boli ale Trudno. Nie moge wiecej stresować dziecka. Jescze raz Wam dziekuje za "obuchem w łeb" bo dzieki temu przestałam wariować i powoli olewam temat.
 
witajcie
aaaaa ja zapomnialam ze dzisiaj mam endokrynologa na ktorego de facto czeka sie 3 lata :szok:
tzn wiedzialam ze jutro mam isc a to dzisiaj no i naszczescie zdaze bo to na 14 ale nie mam ft4 zrobionego bo chcialam jutro rano w jednym dniu coby nie musiec jezdzic bez sensu no i masz!
poklocilam sie z M o to oczywiscie ze on nie pamieta o moich lekarzach i moglby sie zainteresowac mna, ze mowilam od tygodnia ze musze badania zrobic to niestety musze prosic sie dokladnie: przyjedz po mnie dzisiaj o tej i op tej bo jade do lekarza. i jestem wsciekla!!! na siebie, ale na niego tez bo daty swoich koncertwo pamieta a nawet nie wie gdzie jest przychodnia do ktorej chodze :no: dzien za dniem nerwy i praca licencjacka ma 3 strony z 50 ;) a chcialam jutro ja skonczyc. Moze mnie promotor nie zabije jak do srody sobie przedluze. Dzisiaj skoncze 1 rozdzial. Bede pisac na pale byleby bylo.
 
Dobry dzień...
My też ostatnio kiepsko śpimy :/
Nie wiem już sama od czego to zależy, mały chodzi już do zerówki a ja jakoś marudna się zrobiłam :O jakby nie ja...
Chrzest miał być na początku grudnia ale zobaczymy jak z finansami... imiona nie wiem czy jedno czy dwa jakoś nie rozmawialiśmy na ten temat...
Problemy finansowe... masakra kiedyś nie wiedziałam co to takiego teraz powiem Wam tak (jestem mężatką z odzysku) miałam wszystko a teraz jestem szczęśliwa choć nie powiem są dni że płakać mi się chce jak sobie wszystko podliczę... coś za coś...
Mam nadzieję że leżące mamusie dotrzymają szczęśliwie przynajmniej do 36 tygodnia, mój synek jest z 36 i powiem wam że nie odbiegał niczym od "terminowych" dzieciaczków;-)
a ja się męczę ostatnio z krwotokami z nosa:baffled:
 
Dziewczyny uważajcie z tymi oknami. Jak nie umyjecie teraz, to świat się nie zawali, a jakby się miało coś dziać, to będziecie sobie pluły w brodę!

Co do finansów to u nas też krucho... Wczoraj sobie wyliczyłam, że na szczęście będzie becikowe i z ubezpieczenia też dostanę i ja i mąż, więc śmialiśmy się, że Hanka nas z długów będzie wyciągać od urodzenia :p
 
avocado fajna ta przytulanka :) a z chrzcinami to ja też raczej na wiosnę a siostra mi marudzi że lepiej szybko i najlepiej w święta....w święta to ja chcę się cieszyć świętami :)
Mama Kangura fajne robisz te kocyki :)
nonek90 fajnie że nie przybierasz na wadze ja ważyłam się we wtorek i się cieszyłam że waga stoi a dziś weszłam na wagę i mam 1,4kg wiecej :(
ursula dobrze że mama będzie z Tobą :) będzie dobrze :) jeszcze troszkę !
brackiee mhm a jak się dziecko urodzi to już nie będzie uzależnione? masakra! wkurzają mnie takie mamuśki :(
akaiah trzymam kciuki!

Moja teściowa wczoraj pierwszy raz zainteresowała się ciążą, zapytała M w którym miesiącu jestem, i powiedziała abym na siebie uważała :D szok! lepiej późno niż wcale :)
Za 2 miesiące mam termin! dokładnie 5.11 :)
 
kinga - co do znajomych to mam tak samo, ale chyba sama się odizolowałam od znajomych, bo uważałąm / uwazam ze nie są dostatecznie dorośli. ciagle imprezy w głowie, poligamia i inne sexy.


jestem w domu !!! :rofl2: zrobiono mi zabieg marsupalizacji , obszyto mi dookoła ranę , wyczyszczono dokładnie. położna nie przebierała w słowach bo ja taka zdenerwowana a ona ""podnosząc mnie na duchu"" mówi ze w tą otwartą ranę taka kieszeń się zrobiła ze cala ręka wejdzie :baffled: od razu poczułąm ulge..o_O
ale lekarz spoko , był bardzo delikatny , znieczulenie miejscowe troche zaczyna puszczać wiec rana rwie i boli , ale to nic , wytrzymam. na stole ryczałam jak bóbr ale to tylko z nerwów, samo szycie i rozwalanie rany nie bolało. takze jestem w domu i się wyleguje :)
 
reklama
I_carrie mój M też w domu wszystko zrobi, ale tym razem to ja chcę mu zrobić niespodziankę. Myślałam, że wymiana fug to coś wielkiego, ale poza tym, że trochę mozolna praca to w sumie żadna filozofia.
Panelami pochwalę się jak je już rozłożymy, teraz w tych kartonach nie widać efektu.
Trzymajta kciukasy dzisiaj mam wizytę u ginka, a w badaniach z moczu wyszły mi drożdże...
 
Do góry