reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy listopad 2013

Kinga- waż się codziennie o tej samej porze. Moja waga w ciągu dnia wzrasta o średnio kilo, np. wczoraj wieczorem- proszę się nie przestraszyć, podaję moje kg:-D - waga pokazywała 81,3, a dziś rano po wstaniu z łóżka 80,3. I tak codziennie. Tak więc spokojnie, masz sprawną wagę.
 
reklama
Kinga Ty się tą wagą nie martw bo to całkowicie normalne że dziennie waga Ci się zmienia do ok 2 kg między rano a wieczorem :) Raz się wysikasz, raz nie, raz masz bardziej puste kiszki a raz nie, są dni że woda Ci się bardziej zatrzyma a są dni że nie. Ja rano mam w ciąży +6,5 a wieczorem +8 ;) więc ważę się rano dla spokoju ducha choć wczoraj już + 8 wyszło rano i na razie odstawiłam wagę ;)

Akaiah no faktycznie dramat z tym chłopem. Zupełnie nie wiem co poradzić, mój się pyta czy może odpalić fife na PS ale z kompem się raczej nie rozstaje, nawet jak go odłoży to kładąc sie do łóżka bierze tel do ręki i tam siedzi w sieci, nawet do kibla bierze tel... Jak pytam co robi to mówi że "czyta sobie" albo "patrzy" :/ Mam wrażenie że jakby mu to pozabierać to by nie wiedział co z czasem zrobić, gorzej bo w takich chwilach z nim nie ma rozmowy. Zazwyczaj jak już przegnie to opierdzielam i mam spokój na chwilkę. Ale przy takim zaangażowaniu o jakim Ty mówisz to nie wiem czy bez ultimatum jakiegoś się nie obędzie :/ Głupia jestem na takie sytuacje troszkę bo ze swoim chłopem trudno mi jest sobie poradzić z burdelem w kiblu jaki po sobie zostawia...ehh dorosłe te chłopy i chyba przyjdzie nam mieć dodatkowe dzieci w domu.:confused2:
 
Kinga - tak jak pisze Jolka, ja rano zawsze mam mniej, w ciągu dnia jakiś kilo tez przybywa, więc to normalne.
Mama Kangura - cieszę się, że z brzuchem lepiej. Ja też mam czasem takie gorsze dni. Mój gin też się zdziwił, jak mu powiedziałam, ze potrafię mieć jeden dzień cały ze skurczami, a potem przez tydzień cisza.
akaiah - ja z moim byłym miałam taki problem. Mój M. co prawda jest programistą i życie bez komputera jest dla niego niewyobrażalne, ale nie przejawia zachowań uzależnienia. Robi wszystko co ma zrobić, dopiero potem komputer. Natomiast z moim byłym to była tragedia, jak się wciągnął w jakąś grę to mogło się walić, palić, wokół syf, praca nieruszona, a on grał... No i u nas była wojna. Kasowałam mu gry, łamałam płyty (Twój pewnie gra on-line, więc się nie sprawdzi), zarządzałam przymusowy odwyk. Porozmawiaj z nim poważnie i jak to nic nie da, to może każ mu podać hasło i je zmień, albo załóż hasło na kompa, to są takie ekstremalne metody, ale czasem się inaczej nie da.
melonowa - fajnie, że dostałaś pościel, zawsze takie rzeczy cieszą :)

Nadal walczę z przeziębieniem, niezbyt nadaję się do czegokolwiek. Głowa mi pęka. Dziś planuję dzień w łóżku - wiem ambitne plany ;-) W nocy męczyła mnie jeszcze ta cholerna zgaga, wypiłam chyba litr mleka, które jeszcze o 2.00 wylałam w kuchni i musiałam myć podłogę.
 
no niestety gra online w jakieś chore gry, w kórych nawet nic się nie rusza o_O

ursula - no mój M tez ma jakąs gierkie jedna na kompie i nwet siedząć na kiblu, czekając w sklepie czy nawet jak jestesmy na zajęciach gra w te gry, jest uzależniony nie tyle od kompa co od grania. nie wiem..no ale rzeczywiście pozabierac to wszytko to by się pociał chyba.. zaraz sie ubieram i go wyciągne przed pracą GDZIEŚ , komputer ciagle ma włąćzony, a później pretensje ze trzeba oszczędzać swiatło jak zostawie np w łazeince..a ja mówie ze jego graciarski komputer stacjonarny tyle żre prądu, bo ja mam swój laptop. i dobrze. bo bym sie do komputera nigdy nie dopchała.:confused2:
 
Hej dziewczyny

Pisze 3 raz posta i kolejny raz jak wylaczy mi sie komputer to wywale go za okno :wściekła/y::wściekła/y:

Mam maly zgryz od 3 dni swedzi mnie skora i nie wiem co robic czy leciec do lekarki czy poczekac.. ostatnio uzywalam balsam ale 2 dni odstawilam no i mam nowa posciel prana nie plukana wlasnie zdjelam i nie wiem czy to bylo przyczyna czy to nie cholestaza do tego jak zjem to do 15 min p[ozniej robi mi sie okropnie slabo:eek::no: nie wiem co robic bo z Adaskiem jestyem sama:-(
na szczescie mala wierci sie duzo caly brzuch mi chodzi wiec narazie nie panikuje ale troche sie obawiam :confused2: do tego na tych rekach i nogach mam mala wysypke:eek:
 
hej dziewczyny

wróciłam właśnie z lidla, kupiłam Dawidowi kurtkę na jesień:) fajne są ciuchy z lidla, dopiero ostatnio się o tym przekonałam, niezła jakość i korzystne ceny.

Akaiah super, że już lepiej się czujesz, wyobrażam sobie, jaka to ulga, że wreszcie nie boli:) oby tak do porodu! Dobrze, że Twój M chce być z Tobą na krótko przed porodem, na pewno to duży komfort psychiczny, skoro tylko on może Cię do szpitala zawieźć. Lepiej zacisnąć pasa i w spokoju czekać na poród, niż się denerwować. Mój urlopu nie bierze przed, jakby co, to pojadę z ojcem albo bratem do szpitala, bo mieszkają niedaleko i są dyspozycyjni - ale liczę na to, że jak się zacznie i od razu dam mu znać, to zdąży wrócić.
My ślub mieliśmy na 15 i wyszło bardzo dobrze, to chyba najlepsza pora:)
łóżeczko śliczne!
Teściowa rzeczywiście papla, ja mojej nie podaję żadnych szczegółów, niech ją zżera ciekawość.
A z Twoim M i jego graniem pewnie będzie ciężko, mój brat ma to samo - ciągle siedzi przy kompie:/ niby robi wszystko, co do niego należy, ale byle szybko, bo już nie może się doczekać aż usiądzie przy lapku... Teraz to niby nie problem, bo mieszka z rodzicami, rodziny jeszcze nie ma, ale nie wydaje mi się, żeby miał się zmienić. Nie wiem, co radzić, może jak się mały urodzi, to będzie miał inne sprawy na głowie niż granie.

KingaoO świetny lekarz! i super, że wszystko ok. Ja kupuję pampersy od razu 2. Dawid miał 3750g i też od razu pieluchy 2. Mnie bolało spojenie jakiśczas temu dość mocno nawet, ale teraz przeszło. Za to boli mnie w podbrzuszu jak długo siedzę i chcę wstać - pierwszych kilka kroków wygląda jak u schorowanej 80-latki:)

Meago waga małego rzeczywiście imponująca:) gratuluję!

Kamilka ja też jużsię nie mogę doczekać poniedziałku, tęsknię za odrobiną spokoju w domu

nik_i ja na razie kupiłam tylko taki lżejszy kombinezon z polaru, zimowego jeszcze nie mam, ale rodzę na początku listopada, więc taki chyba na wyjście będzie w sam raz.

aaga84 super niespodzianka!

Melonowa kupiłam staniki Mamma Mia firmy Kostar, jeden taki normalny, usztywniany, drugi na fiszbinach, ale miękki. Brałam to, co było w sklepie, nie zastanawiałam się wcześniej nad firmą ani modelem. Fajne są:)

Dzisiaj idę z małym do logopedy, a potem od razu na wizytę. Pierwszy raz będę miała ktg - to chyba znak, że pród już blisko:shocked2:
 
reklama
Do góry