Mamy listopad 2013

[gdynianka1]

Witam, jak już znalazłam siły aby zajrzeć tutaj dwa dni temu i napisać, to teraz z kolei nie mam na nic czasu. M w poniedziałek wyjeżdża, więc go szykuję na ten wyjazd, no i chcemy ze sobą spędzić te ostatnie dni. Od poniedziałku biorę się za czytanie zaległości, bo zupełnie nie wiem co się tutaj na otwartym dzieje.
Miłego weekendu:-)

A i dzisiaj cudowny dzień, wkroczyłam w III Trymestr, teraz to już będzie na prawdę z górki;-)

 

[Mama Kangura]

Powolutku wszystkie dobijamy do magicznej 30-tki (nie mylić z wiekiem;p).

A ja mam dzisiaj dobry humor, bo chociaż zaraz muszę iść sprzątać, to w ostatnich dniach M. ogarnia nasz ogród - po pierwsze pojawiła się trawa i nagle zrobiło się tak pięknie zielono. Po drugie zaczynamy stawiać płot i jak widzę, jak rosną murki z klinkieru to już oczyma wyobraźni widzę to A jeszcze jutro jedziemy po tuje, żeby je wsadzić a w tygodniu kupię dwa rododendrony

o takie:



i jak będzie się wchodzić przez furtkę to po obu stronach będą właśnie takie krzaczki Jak wszystko zrobimy to wam pokażę

 

[nik_i]

Powolutku wszystkie dobijamy do magicznej 30-tki (nie mylić z wiekiem;p).

oj wiosną rodendrony cieszą jak nic jeszcze i magnolie też

ja właśnie dziś mam 32 :0

 

[Mama Kangura]

Niki - urodziny czy tydzień?

 

[avocado]

...

 

[zwolineczka]

nik_i najlepszego, teraz oby do 30 ))

 

[nonek90]

Ja juz po wizycie,
Mały wazy 900 gr. Lekarz powiedział, że odpowiednio do swojego wieku. Nastepna wizyta za 4 tygodnie. Oczywiście anemia;/ Dostałam jakiś fwas foliowy zwiększony, żelazo i nowe witaminy. Zobaczymy, czy się poprawi. A jak będę miała skurcze uda to magnez. Wyczekałam się strasznie dzisiaj, ale wiadomo nfz.
Łukaszek jest śliczny , tak się wiercił, aaaaaa pozycja główkowa.

 

[Gusiak88]

...

 

[marys25]

meago niestety mam podobny problem z M, i nie sprzątanie w domu czy nie pranie mu ciuchów się u nas nie sprawdza, bo On sobie wypierze raz jak mu zabraknie a później już nie, tak samo z naczyniami jak nie ma czystych to umyje sobie kubek i już, ale najbardziej mnie wkurza to że nawet jak już coś robi jak np. obiad to syf zostawia niemiłosierny po sobie teraz to olewam tzn. nie poprawiam bo nie chcę przegiąć żeby znów nie być w szpitalu, czasem wydaje mi się że On się stara, bo ugotuje itp. ale nie przykłada wagi do detali, że zalana kuchenka sosem? to co ? że blat brudny ? ojej, że podłoga usyfiona? trudno Znajomych się nie wstydzi, to ja płonę jak ktoś do nas wpadnie i zastanie syf, On bierze to na miękko.... ale się nagadałam
aaaa tak sobie pomyślałam co by nie wyjść na niesprawiedliwą sucz to powiem że jak mam się oszczędzać to mi więcej pomaga albo mówi żebym się położyła że On zrobi, ale wszystko jak dziecku trzeba powiedzieć i pokazać palcem....
akaiah oj biedna Ty jesteś z tym bąblem
zwolineczka mnie też szczypało i swędziało po jakimś czasie używania luteiny i lekarz stwierdził infekcję i dał leki.
Dziś od rana seriale oglądałam jeszcze mi zostały 2 odcinki skandalu i nie wiem co później będę oglądała

 

[nik_i]

Gusiak88 Ty się nic nimi nie przejmuj, dobrze żeby Was w poniedziałek wypościli a swoją drogą to masakra z tymi dietami szpitalnymi...
Kangurkowa latka
Nonek u nas podobnie mała ma ok 900gram i ja to się przeraziłam że będzie wielka i jak ja urodzę ale widzę że to norma jak remoncik?
zwolineczka ja na początku miałam luteinę ale nic nie swędziało :\

Mój M zasnął a ja się obijam