zwolineczka to wcale nie jest taki zły pomysł z tym szpitalem, mnie przyjęli z dawką 4x1 fenoterol, 2x2 luteiny, 2x2 magnezy i nospa doraźnie, w szpitalu dali dawkę 6 fenoteroli, i 3 nospy forte, scopolan x2 i 2x2 luteiny na dobę. Przyznam, że w szpitalu było lepiej bowypisując zmniejszyli dawkę na początkową, teraz w domu znów mnie gniecie, brzuch twardnieje :/ no ale gin sugerował że to te nerki jeszcze mogą być :/ Na KTG napięcie macicy wychodziło na 34 ale stwierdzili że to nic nie znaczy bo to "za mała" ciąża żeby KTG było istotne. Niewiele z tego rozumiem ale dla mnie istotne jest to że szyjka trzyma choć najdłuższa nie jest, że mała rośnie a to już z górki
Ostatnia edycja: