Jolka6621
Fanka BB :)
Melonowa- wg niej usg jest szkodliwe, a zwłaszcza jak na tym usg zobaczy się, czy chłopiec, czy dziewczynka A w sobotę miałam rozmowę z ciotką- kolejna gwiazda! Jej córka ma termin 2 dni po mnie i ta do mnie z pytaniem wyskoczyła:
-czy ty też co miesiąc wydajesz pieniądze i chodzisz do ginekologa i co miesiąc też robisz badania?
-no tak, raz w miesiącu jest wizyta i za każdym razem jest jakieś badanie zlecone, zeby wszystkiego na raz nie robić.
- ja uważam, że jest to niepotrzebne! za moich czasów do lekarza się szło w 7 lub 8 miesiacu i żadnych badań się nie robiło i dzieci się zdrowe rodziły!
- nie wiem jak było 20 lat temu, ale dziś dzięki tym badaniom nie jedno dziecko uratowali! a poza tym, jeżeli nie zgłosisz się przed 10 t.c. do lekarza, to becikowego nie dostaniesz
- głupota! nie powinno się tak czesto chodzić, teraz to tylko kasę lekarze chcą wyciągnąć i temu każą wam tak zgłaszać się na wizyty!
I tu zamilkłam, bo jej córka chodzi na wizyty na nfz i badania ma za darmo. Rozmawiałam o tym z mamą, a ona mi mówi, że owa ciotka poleciała do lekarza jak się jej tydzień okres spóźniał, żeby sprawdzić czy jest w ciąży. Mało tego okazuje się nieprawdą, że nie chodziły co miesiąc do lekarza i nie robiły badań. System wizyt i badań wyglądał tak samo jak dziś! Szkoda mi tylko jej córki, bo nie ma wsparcia matki, a dziewczyna dopiero co szkołę skończyła.
Nonek- w ogóle brzuszka nie widać! Taka laska z Ciebie
-czy ty też co miesiąc wydajesz pieniądze i chodzisz do ginekologa i co miesiąc też robisz badania?
-no tak, raz w miesiącu jest wizyta i za każdym razem jest jakieś badanie zlecone, zeby wszystkiego na raz nie robić.
- ja uważam, że jest to niepotrzebne! za moich czasów do lekarza się szło w 7 lub 8 miesiacu i żadnych badań się nie robiło i dzieci się zdrowe rodziły!
- nie wiem jak było 20 lat temu, ale dziś dzięki tym badaniom nie jedno dziecko uratowali! a poza tym, jeżeli nie zgłosisz się przed 10 t.c. do lekarza, to becikowego nie dostaniesz
- głupota! nie powinno się tak czesto chodzić, teraz to tylko kasę lekarze chcą wyciągnąć i temu każą wam tak zgłaszać się na wizyty!
I tu zamilkłam, bo jej córka chodzi na wizyty na nfz i badania ma za darmo. Rozmawiałam o tym z mamą, a ona mi mówi, że owa ciotka poleciała do lekarza jak się jej tydzień okres spóźniał, żeby sprawdzić czy jest w ciąży. Mało tego okazuje się nieprawdą, że nie chodziły co miesiąc do lekarza i nie robiły badań. System wizyt i badań wyglądał tak samo jak dziś! Szkoda mi tylko jej córki, bo nie ma wsparcia matki, a dziewczyna dopiero co szkołę skończyła.
Nonek- w ogóle brzuszka nie widać! Taka laska z Ciebie
Ostatnia edycja: