reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy listopad 2013

nonek90 no to faktycznie upolowałaś okazję, ja nie miałam wczoraj okazji szukać nic w promocji ale musiałam kupić portki bo mnie poprzednie uciskały i skurczy dostawałam. no i weszłam do H&Mu i kupiłam w promocji za 60 zł :/ portki tak jakby z cienkiego dżinsu, szare w ciemno szare centki (nie jestem fanką panterki ale te wyglądają fajnie) i są tak wygodne i mają taki zapas na brzuch że powinny wystarczyć do końca, upatrzyłam też leginsy do szkoły rodzenia, dwie koszulki długie i stanik fajny czarny za jakieś 50 zł ale trzyma mój cyc spokojnie ;) i też mi humor się polepszył, bo frustrujące stało się wciskanie w rzeczy sprzed ciąży...

rojku masz Ty rękę do przetworów, może jakbym miała gdzie je chować też bym coś powekowała, ale obecnie miejsca w mojej kuchni jest akurat a w piwnicy mam jeszcze poteściowy burdel aż strach tam zejść więc może za rok....:)
Bo nie ma to jak pyszne dżemiki wiśniowe domowej roboty :D

DoMisia no to masz teraz zajęcie ja jeszcze z tydzień, dwa i też zaczynam prać i układać :)

andzia86 no to się najadłaś strachu, dobrze że wszystko ok. Uważaj na siebie :) mój psiak ciągle mi robi piłeczkowy tor przeszkód na podłodze i jak w nocy wstaję to się modlę żeby nie zginąć :/

rojku niestety powoli i ja dochodzę do wniosku że w tym roku prędzej posiedzę z M w kuchni przy stole niż na plaży nad morzem ;) trudno, trzeba jeszcze tyle zrobić przed przyjściem Małej na świat, za rok wyjedziemy w komplecie, wszystkie listopadówki w ulubione miejsce urlopowe:))

annie trzymam trzymam :)

No ja już powoli się zbieram do kolejnego wyjścia, dziś IKEA i wyprawa po kanapę do pokoiku małej cobym mogła z dzieckiem spać. Wczoraj mieliśmy zacząć kłaść podłogę ale przed chcieliśmy zamontować karnisze i drzwiczki do wnęk ściennych w przedpokoju. Najpierw się okazało że nad oknami mamy jakieś kamienie i wiertła się tępią więc karnisza za ch nie powiesimy... i M już się wkurzył i z godzinę starał się coś z tym zrobić, generalnie dramat, a drzwiczki po przykręceniu się nie domykają bo ściany krzywe jak cholera. Super! Cały dzień na tym nam zszedł , niestety blok w którym mieszkamy był budowany razem z całym osiedlem, po wojnie z gruzów, przemielonych cegieł ze starcyh kamienic na terenie getta i w efekcie w scianach czasem nie wiadomo co jest:/
A w nocy po całym dniu na nogach myślałam że oszaleję z nogami, nie wiedziałam gdzie i jak mam je ułożyć żeby usnąć, rwały niemiłosiernie a o 6 jak mnie obudził skurcz obu łydek to do tej pory czuję ból :/
Lecę kochane do sklepów...
Miłej niedzieli. Buziak!
 
reklama
Nonek super promocje trafiłaś :tak::-) ja ostatnio nie wytrzymałam i kupiłam też w końcu ciążowe spodnie w h&m za 75zł przecenione ze 129zł, niby fajnie że przecena, ale dalej drogo. Kupiłam bo szłam do sklepu zdesperowana :errr: plus taki, że super wygodne ;-)
Andzia uważaj na siebie, dobrze, że wszystko ok! :-)
Ursula współczuję remontu, zwłaszcza, że idzie tak opornie. U nas też strasznie szło nic nie wychodziło, ale na szczęście już skończyliśmy :) Udanych zakupów :-)
Annie trzymam kciuki :tak:
Wczorajsza wizyta u teściów nawet nie najgorzej :szok::-p nie marudzili, nie krytykowali... Szok :p może dlatego, że za wiele nie gadaliśmy, bo straszne zamieszanie u nich było :p dzisiaj łosoś na obiad, a później zakupy na wczasy ;-) jeszcze 5 dni i będziemy się pluskać w morzu... Nie mogę się już doczekać :-)
Miłego dnia życzę! :-)
 
andzia86- dobrze, że nic Ci nie jest! uważaj na siebie kochana, zdrowie dzidziusia najważniejsze:tak:
annie- trzymamy mocno:happy2:

Co do tego pulsującego bólu, to może nasze lekarki się wypowiedzą, bo ja np. nie spotkałam się osobiście z takim czymś:sorry2: życzę zdrówka:tak:

A ja dziś ledwa chodzę. poszłam spać po pierwszej. Teraz kończę robić obiad. Dziś rosołek z tartą, a na drugie królik w sosie koperkowym z buraczkami zasmażanymi :-)
Ja ciuchów ciążowych w ogóle nie kupuję, bo dostałam w spadku od kuzynek 2 siaty i od koleżanki karton, tak więc mam w czym wybierać.
Dziś taka ładna pogoda i jest tak rześko, jakby jesień była. Kocham jesień...:happy2:
 
Wróciłam :-) no paskudztwo niemożliwe... myślałam że zwrócę wszystko spowrotem do tego kubka :no: teraz czekam na wyniki ale mam wtyczkę w szpitalu - moją mamę położną więc jak tylko przyjdą to odrazu da znać :tak:

przy okazji pooglądałam tak z grubsza jak to tam wygląda i jakoś mnie strach obleciał, że już niedługo mnie to samo czeka. Była jedna rodząca i tak strasznie krzyczała :no: może dlatego że teściowa przy niej była :-D

nonek gdzie takie sklepy są? ja też chcę :-)

andzia uważaj na siebie kochana!

malabiala nie chcecie mnie też zabrać? ja mojego ciągnę chociaż na kilka dni nad morze

avocado ja przybrałam 2 kilo w ciągu 10 dni :no:
 
Hej dziewczyny, spędziłam cały ranek na doczytywaniu Was. Przez kilka dni nie miałam dostępu do komputera i nie mogłam nawet zajrzeć co u Was, więc strasznie się stęskniłam!

Magda86 -masarka z tym Twoim szefem, a jeszcze większa z "koleżankami" z pracy. Brak słów, moim zdaniem powinnaś bez żadnych wyrzutów sumienia iść na roczny macierzyński, później jak się uda jeszcze na jakieś zwolnienie, a później kopnąć ich w d... i znaleźć coś nowego - z kilkuletnim doświadczeniem w jednej firmie na pewno nie będziesz miała problemu! A skoro szefostwo okazało się tak "wysokich lotów", to pewnie jakbyś szła na zwolnienie 2 tyg. później, tak jak się umawiałaś, to i tak byłby problem i kolejne prośby żebyś została kolejny miesiąc...

ursula - dobrze, że przetrwałaś zakupy z mamą:) dzięki Bogu za taką sprzedawczynie, bo we dwie by Cię zmiażdżyły :-D

Gusiak88 super, że już w domu!

martula1985 super pomysł z tym pieskiem, śliczny! A tatuaż też fajny!

andzia86 - dobrze, że wszystko dobrze, uważaj na siebie kochana!

annie - powodzenia na badaniu! a teraz to już raczej z wynikami:) i nie strasz tymi krzyczącymi ciężarnymi, ja wolę o tym na razie nie myśleć, taka jestem przerażona...

Nam się trochę posypały plany zakupowe - mieliśmy dostać wózek od znajomych, ale okazało się, że jest w mocno kiepskim stanie i chyba jednak będziemy musieli kupić. Więc biorę się ponownie za buszowanie po wózkowych opiniach!
 
nonek ja też chce koda :p proszę... Myślałam, że to do samych seriali,a tu się okazuje, że do pełnometrażowek też

avocado z tym przyrostem wagi to coś ostatnio sporo z nas ruszyło z kopyta w zastraszającym tempie. Strach się bać co będzie dalej

annie. ta krzycząca na pewno z teściową była :p A tak serio, to ja pamiętam, że krzyczałam chyba bardziej dlatego, że mi to jakąś ulgę przynosiło :)
 
Cześć dziewczyny :)
annie. powiem Ci że pomalowałam sobie wczoraj jednym z nich paznokcie i jestem w szoku bo wybrał mi taki lakier jakiego ja bym nie wybrała, w butelce wyglądał na brudno zielony, a na paznokciach jest złoty albo zielony, zależy pod jakim kątem się patrzy :) musiał się podlizać :) to kupił :) i nawet mu się udało :) mnie glukoza czeka w przyszłym tyg :(
zwolineczka zazdroszczę wyjazdu :) wypoczęłaś?
andzia86 dobrze że nic się nie stało :) a syf? hm ja udaję że nie widzę ;)
 
Uff wróciłam, padam...
Ikea dla kobiety w ciąży to istna olimpiada :/ zaczęliśmy od znalezienia toalety i wciągnęłam zapiekanke żeby w ogóle ruszyć w te kilometry między meblami. Sofę znaleźliśmy jeszcze są więc super. Niestety na koniec zakupów jak już poszliszmy do regałów po odbiór okazało się że M sam nie ogarnie tego i musi z kumplem jechać jeszcze raz :/ Tak czy inaczej kupiliśmy dwa żyrandole, jeden dla małej drugi do przedpokoju, kupiłam pled na sofę i dwie poduchy...no i ja zawsze dostaję fioła w dziale z kuchennym asortymentem i wyszliśmy z zastawą na 6 osób :p
Potem market i znów jestem ledwo ciepła a obiad trzeba ogarnąć. Dziś leczo - wpadajcie bo chyba wyjdzie duży gar :D
Piękna pogoda jest!
Wiecie co? Zauważyłam że w miejscach publicznych młodzi panowie idący pod rękę ze swoimi bląd dziuniami na szpilach patrzą na mnie toczącą się jak słoń z przerażeniem w oczach! Serio...myślałam że mi się przywidziało ale nie - przynajmniej 3 młodych gości około 20 lat idących ze szczebioczącymi partnerkami na terenie Ikei, wybierających meble do swoich dizajnerskich "apartamentów" 40 metrowych na kredyt gapili się na mój brzuch i rzucając okiem na mojego M. jakby mieli ochotę rzucić swoje kobiety i uciec jak najdalej :/ Cóż:confused:
 
reklama
Ja też jutro ruszam na zakupy ciążowe. W nic prawie się już nie mieszczę. Za tydzień wyjeżdżamy nad morze, a ja nawet spodni nie mam, no i kilka przewiewnych rzeczy by się przydało. Pewnie też wybiorę się do factory, no i h&m i c&a też mają ciążowe ciuszki.
Odnośnie pensji, faktycznie mi też wzrosła. Nie skumałam, że to wyciągają średnią, a premie roczną miałam w marcu, więc pewnie dzięki niej.
Jutro dołączam do grona tych, które załamią się wagą - idę do lekarza i będę ważona :) Wolę na 1 wadze, bo każda pokazuje co innego, więc wiarygodny jest przyrost z jednej. Aż się boję, brzuch skoczył mi do przodu jak szalony.
Dziś pierwszy raz wyraźnie czułam, że Piotruś ma czkawkę - podobnie jak u Ciebie avocado - pilot skakał :) super uczucie
 
Do góry