gdynianka1
Mama Michałka i Majeczki
Avokado temat teściowych pewnie pojawia się dlatego, że wijemy teraz naprawdę własne gniazda (no ja je poszerzam;-) ). Twoja teściowa w ten sposób niszczyła syna, a moja zwalniała syna ze szkoly na dwa tygodnie i wysyłała go do pracy, aby jej na gierki zarabiał. Akaiah niestety takich opowieści o mojej teściowej mogłabym przytoczyć jeszcze wiele, jak kiedyś pisałam cholerna z niej baba, bardzo toksyczna. Była żona mojego M to niezłe ziółko, ale myślę, że mogłoby im się udać gdyby nie teściowa i wpływ jaki miała na M. Nas dzieli pewna odległość, no i praca, praca nad naszym związkiem wygrała i chyba to, że się tej babie nie dałam zastraszyć.