reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy listopad 2013

Witam się hmmm z rana;-) Pospaliśmy dzisiaj do 9, szok:-)
Co do zachowania teściowych to cztery lata temu zlitowałam się i zaprosiłam teściów na wigilię, bo żadne z ich dzieci tego nie chciało zrobić. Moja teściowa była jak miód na moje rany;-) nie usiadła z nami do stołu tylko siedziała w fotelu z nogami wywalonymi na pufie, komentowała wszystko od choinki, ze źle ubrana po potrawy wigilijne (że tyle kapusty, ryb, pierogów, a ona tego wszystkiego nie może, bo ma zaraz gazy), nie chciało jej się nawet wstać, aby podzielić się z nami opłatkiem. Oczywiście zeżarła najwięcej ze wszystkich, mlaszcząc i ciumciając przy tym niemiłosiernie. Jak byłam w ciąży z Misiem to oznajmiła wszystkim, że wg niej to nie jest dziecko M tylko na pewno jakiegoś innego faceta, potem była wręcz o tym przekonana, bo Michał jest podobny do mojej rodziny. Na roczek Miśka przyjechała łaskawie, bez prezentu, za to z pretensjami, że tort za słodki, Misiek za lekko ubrany, ludzi za dużo. Na chrzciny nie przyjechała, bo w tym czasie w Pucku był jakiś festyn i ona stwierdziła, że ktoś musi porobić zdjęcia, bo taki imprezy nie często się zdarzają. Przez 2,5 roku moje dziecko dostało od niej dwa sweterki z lumpka, nawet nie wyprane (nigdy ich nie ubrałam). Kiedy jeszcze tam jeździliśmy to była mega niezadowolona, ze u siebie w domu podczas naszych wizyt nie może zapalić papierosa. Dziecku alergicznemu wtykała smoczek umoczony w miodzie, pomimo moich próśb, aby tego absolutnie nie robiła. Jak okazało się, że Misiek ma gen kaszubski to oczywiście winę za to zrzuciła na mnie. Na wieść o tym, że znowu jestem w ciąży powiedziała do swojej córki, że przeze mnie dziecko na bank znowu urodzi się niedorozwinięte (Misiek nie jest niedorozwinięty, ma tylko chorobę genetyczną, ale dla niej to chyba jedno i to samo). Kiedy wnuczka oznajmiła jej, ze teraz będzie miała wnuczkę, powiedziała : no tak, znowu kolejna baba, jakby mało ich było w rodzinie. Swoim nastoletnim wnuczkom opowiadała ze szczegółami o swoim życiu seksualnym, co doprowadziło do tego, że dziewczyny bardzo rzadko ją teraz odwiedzają. A przy tym uważa siebie za bardzo mądrą i życiową kobietę, nie to co inne kobiety w jej wieku. Jak się dowiedziała, że piszę na jakimś forum kiedy byłam z Misiem w ciąży to usilnie chciała dowiedzieć się na jakim, pewnie po to, aby śledzić moje wpisy. Oj ja to bym takich historii o mojej ukochanej teściowej mogła wymieniać i wymieniać...

Ursula ja też miewam czasami takie bóle po nocy, a do tego od kilku dni bardzo zaczyna boleć mnie pępek, nie mogę go nawet dotknąć.
A co do materacyka to my kupiliśmy dokładnie taki sam jaki miał Misiek, gryczano-kokosowy, ani nie za twardy, ani nie za miękki. Położna jak nas odwiedziła w domu po porodzie twierdziła, że jest bardzo dobry. A dziecku i tak trzeba zmieniać pozycję.
 
reklama
Witajcie babiszony :-)

nie mam na nic siły bo chyba ta larwa ze mnie wczoraj wyssała wszystko :-D

ursula przynajmniej Twoje psisko nie będzie miało refluksu czy skrzywienia kręgosłupa a ile frajdy z rozprawianiem takiego materaca. A tak na serio to bym nie kombinowała. Tyle dzieciaczków śpi na zwykłym materacu i jakoś nie widać wkoło samych połamańców :tak:

justyn.ka wiesz jak coś to ja potrzebuję przy remoncie dość sporo szmacideł :-D

biję się z myślami co robić i czy jechać do tego Krakowa bo nie mam serio wogóle sił a planowałam jeszcze w sklepach pobuszować
 
Skad wy takie tesciowe wytrzasnelyscie :-D U nas dzieki Bogu pelny luz i kulturka, moze to tylko w Polsce takie tesciowe genetycznie maja upierdliwosc zakodowana :eek:

melonowa
matko o ktorej ty wstajesz :szok:

gdynianka no nieee...Jakby mi tesciowa takim tekstem walnela ze to nie jest dziecko mojego m to by juz wiecej progu naszego domu nie przekroczyla..A twoj maz na to jakos reaguje??

justynka super ze krwiak sie zmniejszyl, odpoczywaj jak najwiecej:tak:

ursula mi tez to wyglada na klin, nie kazde dziecko ulewa i klin nie zawsze jest potrzebny, wiec nie wiem czy taki materacyk jest konieczny..Ale skoro mama sie uparla i wie lepiej :-p co do splaszczonej glowki to chyba zaden materacyj takiego cudu nie zdziala :sorry: Zeby glowka byla symetryczna trzeba po prostu dbac o to aby dziecko ja odwracalo na prawo i lewo w czasie czuwania, sa fajne czarno-biale szablony ktore mozna przypinac lub podwieszac po obu stronach lozeczka :tak: Jestem osobiscie zwolenniczka twardszego materaca i unikania "dekoracji" ktore szczelnie oslaniaja dziecko typu ochraniacze na lozeczko i inne *******ki, jak widze jak niektore matki obwieszaja lozko czym sie da i jeszcze walna na to jakis baldachim to az mi wlosy deba staja..
 
Ostatnia edycja:
moja tesciowa na szczescie nie chodzi do lumpikow bo nie umie w nich szukac ;p tak twierdzi wiec mam spokoj ona jak juz to bedzie kupowac w 5 10 15 jak beda wyprzedaze ale to mysle tez tylko na jakis prezent bo jak na razie nie wychylila sie z niczym a ja nie nalegam :) duzo dostajemy od cioci mojego m ktora w styczniu urodzila swoje 2 dziecko ale to tez czego nie chce mam wydac alno wyzucic albo sie pyta czy chce czy nie :) z kolei moja ciocia miala ciuszki przedpotopowe po swojej corce a ona prawie 40 ma na karku i mowila o sukienusiach i w ogole na szczescie bedzie chlopiec hehe ale i tak mowila ze mam sobie jakies body czy cos wybrac i przy niej bo ona chce widziec co wybrala ;p

ursula tak czytalam o tym materacyku i powiem ci szczerze ze ja bym tez nie byla przekonana do niego ...

kika80815 te majty to mnie rozwalily... ja moge kupic ciuszki ale nie bielizne i jeszcze taka znoszona ;/

justyn.ka a biszkopt masz zrobiony czy bedziesz dopiero tworzyc? moge wpasc na kawe? ;p

KingaoO my tez duzo rzeczy dostaniemy od cioci Rafala m. in. łóżeczko, nosidełko, nieuzywane pieluchy tetrowe dostalam, wkladki laktacyjne chce mi dac bo nie uzywala bo nie mogla karmic, duzo ciuszkow, nawet pytala czy chce gazety typu mamo to ja itp, przewijak, o jejku juz nie pamietam hehe takze tez zaoszczedzimy ;p moja siostra powiedziala ze tez by chciala cos kupowac dla maluszka i czy mogoglabym napisac co potrzebuje - ale o nia sie nie martwie bo ma dobry gust i nie wiele kasy wiec to beda fajne rzeczy a nie drogie :)

gdynianka1 ty to masz cierpliowsc ja bym jej powiedziala ze ma wypieprzac jakby mowila ze dziecko nie jest mojego m ;/ uuuuuu zabilabym ja .....

koriander
ja zawsz bylam rannym ptaszkiem ;p smieje sie ze juz musze sie przygotowac na wczesne wstawanie dlatego takie godziny ;p nie no zarcik ale nie wiem ja jakos nie moge spac a juz w ogole jak mnie ktos obudzi nawet przez przypadek ;/

annie.
trzeba było jej wrzucic jakis srodek przeczyszczający czy uspokajający do picia ;p
 
Ostatnia edycja:
Koriander zgadzam się z tobą w 100% odnośnie nadmiernego obwieszania łóżeczka, my mieliśmy i mamy zwykłe drewniane łóżeczko, można zamontować baldachim, ale tego nie zrobiliśmy. Jedynymi dodatkami na jakie się zdecydowaliśmy były właśnie te czarno-białe animacje doczepiane do boków łóżeczka, a po 2 miesiącu doczepiliśmy karuzelkę. Wydawało mi się, ze jeśli Miesiek będzie miał wokół siebie nadmiar rzeczy i kolorów to będzie czuł się niepewnie, będzie to go rozkojarzało, a łóżeczko powinno być azylem spokoju i wyciszenia. Do stymulacji i zabaw służyła nam mata edukacyjna.

Melonowa w zeszłym roku moja cierpliwość się skończyła, w tej chwili nie utrzymuję z nią żadnego kontaktu, a to czego się o niej dowiaduję to jedynie z tego co mówią jej córki i wnuczki. M też sporadycznie do niej dzwoni. Zmuszona byłam odezwać się do niej jak M wylądował w szpitalu, ale jak pisałam wrażenia to niej żadnego nie zrobiło skoro do dnia dzisiejszego nie zadzwoniła i nie spytała się o jego zdrowie.

Któraś z was ostatnio pytała się o imię dla chłopca i padła propozycja imienia Tomasz, ja uwielbiam to imię, mój ukochany i cudowny kuzyn ma tak na imię. Z resztą każdy Tomek jakiego miałam przyjemność poznać w moim życiu to fajny facet.
 
Ostatnia edycja:
Koriander dzięki, z tym krwiakiem największym zagrożeniem było żeby szyjka nie zaczęła się otwierać, tym bardziej że mały lubi w nią kopać i boksować a na ostatnim badaniu był ułożony główką w dół, na szczęście nic się nie dzieje.

Melonowa, nie mam:-( chciałabym zrobić w takim żółwim tempie pomału jak mnie w domu nie zakrzyczą że nie wolno, znalazłam rewelacyjny przepis na biszkopt i od tamtej pory króluje w moim menu na niedziele w każdej możliwej wariacji. Wpadaj śmiało, na wieczorną kawkę się wyrobisz ;)
 
gdynianka dokladnie! My nawet nie zawieszalismy karuzeli, mialam lampke z pozytywka i swietnie sie sprawdzila, karuzela za to doskonale sie sprawdzila nad przewijakiem, w zasadzie nigdy nie mielismy problemow ze zmiana pampersa ani z ubraniem Lili:tak:

justynka ostatnio przypomnialam sobie co to znaczy kopniak w pecherz i w szyjke auuu :sorry:
 
Oj widze każda ma przeboje z teściowymi niby moja nie jest najgorsza, ale wiecie co zawsze mówię?? Najważniejsze, że daleko 100km spotkamy się 5 razy do roku i dość! Dzis wyjątkowo przyszłam do pracy po dwóch tyg nieobecności, jejuuuuuuuu jak tu beznadziejnie już mnie jeden wkur....ech jak dobrze być na wolnym zestresowana jestem tylko bo lekarka nastraszyła mnie tymi kontrolami z ZUS a chciałam jechać do siostry do warszawy termin ma na 29 lipca i bardzo jej zależy abym ja była to jej pierwsze dziecko ma 40 lat i jest przerażona chciałabym przy niej być w takim momencie, ale ciagle myślę o tym co będzie jeśli będzie w tym czasie kontrola. W zasadzie mam 2, mogę chodzić ale jak kontrol wpadnie to nie uargumentuję tego w żaden sposób, ech..........:-:)-(
 
Witajcie dziewczynki

Ja dzisiaj pospałam do 9, normalnie nie wierzę. Mąż w pracy, a mi się już nudzi. Posprzątałam już chyba wszystko. Siostra przyzwiozła mi pare ubranek dla dzisiusia, ale druga siostra ma reszte i musze poprzebierać, bo one miały dziewczynki.
U was też taka okropna pogoda;/ u mnie cały czas pada i pada;/ Może uda mi sie dzisiaj wyciągnać mężą na zakupy, będziemy robić sypialnie, ale narazie jeszcze jej nie widać, a juz nie mogę się doczekać, upatrzyłam już sobie mebelki.
 
reklama
Koriander my zawiesiliśmy karuzelkę, bo to był prezent od chrzestnej Miśka. Rzadko ją nakręcaliśmy, puszczaliśmy z niej głównie kołysankę, na szczęście muzyka była delikatna i czysta, a nie tak jak w niektórych taka mechaniczna.
Co do ruchów dziecka to powiem wam, że Majka pobiła już dawno Miśka i aż boję się co będzie w dalszej ciąży. Jest mega ruchliwa, żywotna a przy tym już daje mamie popalić mocnymi kopniakami właśnie głównie w pęcherz, a co za tym idzie ja bez wkładek ani rusz. Pewnie w 9 miesiącu będę musiała na stale zalożyć sobie cewnik
 
Do góry