Witam Was, nie odzywałam się długo, bo weekend miałam bardzo zapracowany.
Kinga - cieszę się, że wszystko dobrze, odpoczywaj dużo!:-)
akaiah - jak tam u Ciebie?
Jolka - Ty się trzymaj i nie dwaj żadnym wirusom!
andzioszka - ja sobie chyba kupie te spodnie, do których link dałaś - dzięki:-)
meago - gratuluję ruchów
ursula - cieszę się, że leki skutkuję :-)
Ja w sobotę byłam w pracy, potem pojechaliśmy na obiad (marzył mi się sfinx ;P), później na zakupy tu i tam, na lody, a jak wróciłam to jeszcze gołąbki robiłam, wieczorem już jednym okiem film obejrzałam ("Hotel marigold" - polecam) i padłam na nos. A wczoraj pojechaliśmy do ikei (kupiliśmy szafę, którą dziś przywiozą), a potem mój M zażyczył sobie, żeby jechać do outlet factory, bo chciał sobie koszulkę i spodenki kupić. I wieczorem to już nie wiedziałam, jak się nazywam. Do tego ja wszędzie za kółkiem, bo mój M prawa jazdy nie ma - nie jest to jakieś wielkie obciążenie, ale mimo wszystko nawet chwili odpoczynku, chociaż w aucie. W każdym razie kupiłam sobie koszulkę w sinsay za 20 zł, więc jestem bardzo zadowolona. Natomiast dziś rano poranny paw - zauważyłam, że mój organizm tak reaguje na zmęczenie A dziś muszę mieszkanie ogarnąć, zaraz do sklepu idę, potem szafa przyjeżdża, a potem mam jeszcze trochę pracy. Ale dam radę:-)
Miłego dnia!
Kinga - cieszę się, że wszystko dobrze, odpoczywaj dużo!:-)
akaiah - jak tam u Ciebie?
Jolka - Ty się trzymaj i nie dwaj żadnym wirusom!
andzioszka - ja sobie chyba kupie te spodnie, do których link dałaś - dzięki:-)
meago - gratuluję ruchów
ursula - cieszę się, że leki skutkuję :-)
Ja w sobotę byłam w pracy, potem pojechaliśmy na obiad (marzył mi się sfinx ;P), później na zakupy tu i tam, na lody, a jak wróciłam to jeszcze gołąbki robiłam, wieczorem już jednym okiem film obejrzałam ("Hotel marigold" - polecam) i padłam na nos. A wczoraj pojechaliśmy do ikei (kupiliśmy szafę, którą dziś przywiozą), a potem mój M zażyczył sobie, żeby jechać do outlet factory, bo chciał sobie koszulkę i spodenki kupić. I wieczorem to już nie wiedziałam, jak się nazywam. Do tego ja wszędzie za kółkiem, bo mój M prawa jazdy nie ma - nie jest to jakieś wielkie obciążenie, ale mimo wszystko nawet chwili odpoczynku, chociaż w aucie. W każdym razie kupiłam sobie koszulkę w sinsay za 20 zł, więc jestem bardzo zadowolona. Natomiast dziś rano poranny paw - zauważyłam, że mój organizm tak reaguje na zmęczenie A dziś muszę mieszkanie ogarnąć, zaraz do sklepu idę, potem szafa przyjeżdża, a potem mam jeszcze trochę pracy. Ale dam radę:-)
Miłego dnia!