reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy listopad 2013

Mam nadzieję że wszystko pójdzie dobrze, jestem teraz w 32 dniu cyklu. Pół roku temu dopiero dostałam @ bo wcześniej próbowali mi wywoływać przez 9 miesięcy. Z wyliczeń w internecie wychodzi że według daty ostatniej @ termin mam na 21 listopada :)
 
reklama
Witajcie dziewczyny :) my staraliśmy się prawie 4 lata o fasolkę, przez rok ginekolog mówił że wszystko będzie dobrze, w końcu zostaliśmy skierowani do Poznania, jeździliśmy tam prawie 2 lata, badania męża, moje, tabletki, zastrzyki, leczenie po którym przytyłam 30 kg :( miałam mieć robione badanie na drożność jajowodów, ale w dniu kiedy wypadał zabieg był nagły pogrzeb mojego dziadka, nie pojechałam.. później okazało się, że mam za wysokie OB i nie mogą zrobić mi tego zabiegu.. Chodziłam i myślałam od czego to OB może być takie wysokie, w końcu pewien lekarz stwierdził, że być może od migdałków - i tak w wieku 26 lat miałam wyrywane migdałki :angry: później już nie jeździliśmy do Poznania, powiedziałam mężowi, że muszę odpocząć psychicznie od tego wszystkiego bo te wyjazdy mnie wykańczały - prawie ze sobą nie rozmawialiśmy po drodze, seks na zawołanie - to nie dla mnie. Odpuściliśmy na jakiś czas. W styczniu tego roku stwierdziliśmy, że walczymy dalej.. Umówiłam się na wizytę na 25 marca, po świętach miałam iść do kliniki na badania i zamierzaliśmy przygotowywać się do inseminacji a tu..... niespodzianka :-D spóźniał się okres, 5 marca test wyszedł negatywny (a może nie zauważyłam bardzo słabej kreseczki?), 7 marca dwie słabe kreseczki, 10 dwie konkretne :-) 11 marca byłam na USG, serduszko już biło, jestem cholernie szczęśliwa :-D
 
u mnie na USG narazie widać małą fasoleczke i obwódke zółtka.
zarodka tez jeszcze nie widać, nie ma czym się martwić :) nie ma dwóch takich samych ciąż i porodów;) mimo ze to moje 1 dzieciątko, trzeba sie uspokoić i nie przejmować, mozna sobie i dzidziusiowi tylko tym zaszkodzić
 
od rano słabao sie czuje, suchość w ustach i mdłosci.
do tego idąc do pracy weszłam do galerii handlowej gdzie z sephory wydobywały sie zapachy perfum, na sam pierwszy wech prawie mnie zwaliło z nóg...
jestem teraz jakoś ta bardziej wrażliwa na zapachy, które kiedys były super...
 
Witam wszystkie nowe listopadowe mamy :)

martula staralas sie dluzej ode mnie ale jak chodzi o ciaze niespodzianke to mamy taka sama sytuacje a przynajmniej podobna. 27 marca mialam miec wizyte w klinice nieplodnosci i mielismy omawiac podejscie do inseminacji. A tu niespodzianka i sie udalo bez wizyty :) ale z nas szczesciary :) teraz zeby tylko do listopada dotrwac i urodzic zdrowe maluszki :)

ja wczoraj z tym zarciem przegielam obiad dwudaniowy jadlam dwa razy najpierw sama ok 13 a pozniej drugi raz z mezem cos ok 16 tak sie nawpieprzalam wszystkiego ze dzisiaj od rana nie moge nic przelknac poza bulka sucha :sorry2:

a dzisiaj na obiad jako ze mnie muli i nie mam zachcianek moj Maz zazyczyl sobie zupe krem z marchwii i nalesniki. Heh. No to do dziela :)


edit: a moze zalozylybysmy taki temat jak Kuchnia Listopadowek ? Kazda z Was pewnie ma jakies pyszne przepisy w zanadrzu ktorymi moglaby sie pochwalic :) moznaby wtedy sobie pisac co gotowalysmy na co mialysmy ochote wymienic przepisami. Czasami jest podobny przepis na cos a wystarczy zmienic troszke przyprawy i danie juz smakuje zupelnie inaczej i jest mila odmiana :) hmmmm....?​
 
Ostatnia edycja:
całkiem fajny pomysł chociaż osobiście nie jestem mistrzem kuchni :p
jest jakiś konkretny okres w którym powinny pojawić się codzienne mdłości i latanie do wc? u mnie co rano tylko czuje się źle ale bez wymiotów, czy to oznacza że mnie one ominą czy jeszcze wszystko przede mną? :>
 
joanna_84 ja tez nie wymiotuje, tylko mam takie uczucie, ze mi podchodzi do gardła jedzenie, a jestem naczczo, wiec nie ma co podchodzić... takie głupie uczucie, jakby coś zaszkodziło.
 
remember.me , nie wiem czy to taki dobry pomysł - jak zobaczę, co jedzą wszystkie nasze mamuśki, to zaraz będę chciała jeść to samo :-D Cały czas jestem głodna i mam apetyt po prostu na wszystko! Nawet jak zobaczę gdzieś jakieś danie czy produkt, którego nigdy wcześniej nie miałam w ustach, to już mam na to ochotę :-) Więc jak wprowadzimy taki wątek, to pewnie nie będę wychodzić z kuchni :-)
No, chyba, że tylko ja się tak objadam, bo widzę, że większość z Was raczej odrzuca od jedzenia niż do niego ciągnie.
 
reklama
Do góry