gdynianka1
Mama Michałka i Majeczki
Karolek przykro mi, wiem jak się teraz czujesz i mocno Cię tulę.
Maddlenka mam nadzieję, że wszystko w porządku.
Kamilka nie zazdroszczę sytuacji, mam tylko nadzieję, że wam nic nie grozi.
U nas nadal niefajnie, Misiek w nocy znowu dostał temperatury 39,6, tym razem nawet nie chciał pić. Tak jak zawsze podczas choroby jest naprawdę dzielny, to tę noc caluśką przepłakał. Gorączka po nurofenie spadła, ale po powrocie od lekarza znowu mu się podnosi. Teraz śpi. Lekarka stwierdziła, że antybiotyk ceclor okazał się za zasłaby i ma bidulek bardzo mocno zainfekowane gardełko. Dzisiaj dostał klacid, mam nadzieję, ze pomoże.
Co do mnie to mam wirusówkę, ale poza witaminami nic nie dostałam, mam starać się jeść i dużo pić, a we wtorek oboje mamy stawić się do kontroli.
A jutro muszę jechać na badania, aż się boję, bo jestem naprawdę bardzo słaba. Niestety muszę jechać sama, bo m zostanie z Misiem. A za kółko boję się wsiąść, bo mi normalnie obraz się rozmywa.
Maddlenka mam nadzieję, że wszystko w porządku.
Kamilka nie zazdroszczę sytuacji, mam tylko nadzieję, że wam nic nie grozi.
U nas nadal niefajnie, Misiek w nocy znowu dostał temperatury 39,6, tym razem nawet nie chciał pić. Tak jak zawsze podczas choroby jest naprawdę dzielny, to tę noc caluśką przepłakał. Gorączka po nurofenie spadła, ale po powrocie od lekarza znowu mu się podnosi. Teraz śpi. Lekarka stwierdziła, że antybiotyk ceclor okazał się za zasłaby i ma bidulek bardzo mocno zainfekowane gardełko. Dzisiaj dostał klacid, mam nadzieję, ze pomoże.
Co do mnie to mam wirusówkę, ale poza witaminami nic nie dostałam, mam starać się jeść i dużo pić, a we wtorek oboje mamy stawić się do kontroli.
A jutro muszę jechać na badania, aż się boję, bo jestem naprawdę bardzo słaba. Niestety muszę jechać sama, bo m zostanie z Misiem. A za kółko boję się wsiąść, bo mi normalnie obraz się rozmywa.