reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy listopad 2013

anoula92- dobrze Cie rozumiem, przechodziłam to jakiś czas temu... 3 miesiące walczyłam, doszukiwałam się ustaw, pytłam ludzi, pisałam pisma... wywalczyłam swoje... ale wypłakalam się za wszystkie czasy, bo nie dość że miałam dostać duzo duzoooo mniej to i tak ledwo by starczyło na mój kredyt... mój M tylko mówil, ze jakoś damy radę i żebym nie płakała. A prawda taka, że teraz też nei dsotaję tyle ile powinnam ale 2 razy więcej niż chcieli mi dać... a i tak nie starcza na wiele... i muszę kombinować z czego kupić to czy tamto... a co było gdybym tego nie ruszyła... nie mam pojęcia!
Masz umowę o pracę? od jakiego czasu i w jakim wymiarze? i do kiedy? trochę już siedzę w tym temacie
 
reklama
meago gorzej..kwiestionują mi umowe o prace czyli podstawe ubezpieczenia co znaczy ze nie nic na zwolnieniu ale tez macierzynskiego (!!) ogolnie nie bede ubezpieczona. Nikomu nie zycze. Place skladki w tym kraju od 23 roku zycia z wlasnej pracy a w ciazy zostaje sama jak palec:no: nie moge w to uwierzyc..sąd?? teraz w 8 miesiacu? Boze!
 
reklama
ZUS ma prawo kwestionować podstawe ubezpieczenia niestety..dali duzo a teraz szukaja oszczednosci. Moja według nich jest zawarta w celu "wyłudzenia" ubezpieczenia, tzn ze ja nigdy tam nie pracowałam nie bylam no nikt mnie na oczy nie widzial i moj szef zatrudnil mnie zebym miala świadczenia. W taki sposob moga Ci po prostu powiedziec- Pani nie zaplacimy i koniec.I mozesz sie klocic i dawac milion dowodow a i tak nic nie zrobisz...:no: w sadach jest troche lepiej ale matko boska czy ktora z Was wyobraza sobie isc do sadu teraz..teraz kiedy kazda z nas zasluguje na spokoj, skupienie na dziecku i przygotowanie do porodu...jezu pisze i wyje bo nigdy nie sadzilam ze spotka mnie cos takiego
 
Do góry