anoula92- dobrze Cie rozumiem, przechodziłam to jakiś czas temu... 3 miesiące walczyłam, doszukiwałam się ustaw, pytłam ludzi, pisałam pisma... wywalczyłam swoje... ale wypłakalam się za wszystkie czasy, bo nie dość że miałam dostać duzo duzoooo mniej to i tak ledwo by starczyło na mój kredyt... mój M tylko mówil, ze jakoś damy radę i żebym nie płakała. A prawda taka, że teraz też nei dsotaję tyle ile powinnam ale 2 razy więcej niż chcieli mi dać... a i tak nie starcza na wiele... i muszę kombinować z czego kupić to czy tamto... a co było gdybym tego nie ruszyła... nie mam pojęcia!
Masz umowę o pracę? od jakiego czasu i w jakim wymiarze? i do kiedy? trochę już siedzę w tym temacie
Masz umowę o pracę? od jakiego czasu i w jakim wymiarze? i do kiedy? trochę już siedzę w tym temacie