reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy listopad 2013

1175058_600929403292203_1549631389_n.jpg
 
reklama
Gusiak trzymaj się, nie martw się Kochana. Dzidzia spokojnie poczeka, aż będzie gotowa. Twoje cierpienie będzie nagrodzone ślicznym, zdrowym dzieciaczkiem. Myśl pozytywnie!



Akaiah dzięki za info o warsztatach.
 
czesc dziewczyny po krotkiej przerwie...widze ze duzo sie dzieje..Gusiak trzymam kciuki i glowa do góry bądź dzielna.
Ja za to dzis dostałam pismo informujace ze ZUS wszczal postepowania w celu ustalenia mojego prawa do ubezpieczenia - czyt. w celu odmówienia mi prawa do ubezpieczenia z umowy o prace. Jestem zdruzgotana i zalamana, wyje od rana. Jak tak mozna!!! od kiedy pamietam place skladki i haruje jak wół pocieszajac sie ze przynajmniej na macierzynskim bede miala cos z tego. Nie moge przestac plakac:-( M na mnie krzyczy zebym sie uspokoila ale jak mozna!!!....nie patrze innym w okna ale jak widze jak ludzie kombinuja i oszukuja ZUS a ja tyle lat oddawalam miesiac w miesiac kawal mojego dochodu na ubezpieczenie a teraz mam zostac z niczym to łzy same cisna mi sie do ocu. Niepotrafie tego pojąc czuje sie oszukana i bezradna. I jeszcze poczucie winy ze szkodze malenstwu bo od rana leze zwinieta w klebek...i wyje. Nie bede walczyc nie mam sily :no:
 
reklama
Dziewczyny, Rojku, dziękuje za smsa, udało mi się połączyć z forum, przez ponad 2 tygodnie miałam laptop w serwisie, na poddaszu dalej mamy remont i przez to że mój Łukasz łączył na górze elektrykę ponad tydzień nie mieliśmy też działającego routera bo akurat stoi tam, czyli odcięta od świata zupełnie.

Wszystko u nas w porządku, Mikołaj harcuje coraz mocniej i niestety coraz bardziej boleśnie, ale już bez niespodzianek, kończy się też pomału ten pierdzielnik w domu, za jakiś tydzień może dwa powinniśmy być na swoim, na razie bez kuchni i kanapy w pokoju ale mamy gdzie spać i na swoim, dla malutkiego też już mam prawie wszystko, zostały pierdółki :) teraz byle Łukasz znalazł szybko jakąś nową pracę bo kończą nam się rezerwy.. :/ I tak powiem Wam że byłam w sumie trochę zdołowana i przybita tym wszystkim, teściowa siedziała nam na głowie ciągle i wymyślała niestworzone rzeczy, ten brak stabilizacji i ciągłe wydatki, ale tak sobie dziś uświadomiłam że przecież już tak mało czasu zostało, trzeba się cieszyć , prawda?:)

Widzę za to że tu się wiele zmieniło, ściskam Was więc wszystkie razem i każdą z osobna, i za pamięć i na przywitanie i na pocieszenie te które się teraz martwią o swoje skarby, bądzcie dzielne, wytrwałyśmy tak długo teraz już nic złego nie może się stać:)

A tu dowód na to że na prawdę mamy się dobrze :))
Mikołajowe harce ;) - 29 tydzień ciąży - YouTube
 
Do góry