reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamuski grudniowe

reklama
U nas tez zalecenia sa, zebybpodawac wit D do roku czasu. U nas zaraz po porodzie Mateuszka byla pielegniarka srodowiskowa raz i powiedziala, zeby Maji jeszcze podawac witaminke. Zwlaszcza, ze u nas bardzo malo jest slonca. Tu to dorsli maja ogromne niedobory, a co dopiero dzieci.
 
Aurelka wit. K nie podaje sie przy mm ale D. To koniecznie. Ja daje po kropelce dziennie do ukonczenia roku.

Mi sie wydaje ze powinno sie dawac 5 kropelek dziennie;-)

My mamy szczepienie drugie juz, 22 marca, kurcze straszak cos znowu goracy no ilez mozna dopiero co byl chory:no:
 
Noukie to zalezy ile masz jednostek w kropelce. U mnie uest 500 a to dawka dzienna. Piec to na pewno zadna wit. D sie nie daje. Pamietac trzeba ze przedawkowanie wit. D tez jest grozne.
 
ja miałam witaminę D na recepte i zapłaciłam bodajze 3,15zł a mam vigantol :happy2: Witaminę będę podawać do końca marca/kwietnia potem przerwa i zacznę wrzesień/październik
 
Noukie gratulacje, to już 3 miesiące:-)

A ja nie karmię już piersią jakieś 3 tygodnie, bo po moim zasłabnięciu i wylądowaniu w szpitalu zaczął mi zanikać pokarm, ale tak bardzo mi tego żal, Lence to chyba wszystko jedno, ale mi cięzko się z tym pogodzić, tak zazdroszczę mamom karmiącym piersią:-(

Jestem dzisiaj wykończona, mała już śpi, ja też długo nie posiedzę
Ja witaminy K nie podaję już od tego jak zaczęłam dokarmiać butelką a witaminę D długo jeszcze będę podawać, o rozszerzeniu diety jeszcze zabardzo nie myślałam, pomyślę jak mała skończy 4 miesiące
 
Mi pediatra mówiła że tylko vigantol jest na receptę i jest przez to najtańszy ale jak "nie ma potrzeby" to się nie zapisuje :baffled:


Laski, przeszłam dziś z wózkiem na czerwonym świetle :baffled: brat do mnie zadzwonił i gadałam z nim, prowadząc wózek przez te błota i kałuże i zwały śniegu przy przejściu i tak się skupiłam żeby wybrać najlepszą drogę że nie zauważyłam końca chodnika i wejścia na pasy :szok: uświadomiłam to sobie dopiero na końcu przejścia jak zobaczyłam stojących ludzi przy przejściu...:baffled: może gdyby coś jechało to bym się zorientowała, a tak to weszłam jak jakiś głup...

Kombinezoniki dwa mi teściówka znalazła na tablicy, jutro mają być wysłane, ciekawe kiedy dojdą :sorry2: Majja ten Twój śliczny, ale chyba malutki, co?

Kurczę, muszę się wziąć za pisanie pracy na zaliczenie kursu, a tak nie mam weny i pomysłu...

Marysia znów dziś się pięknie kąpała, zaczynam jej nie rozumieć z tym kąpaniem :-p w każdym razie przed 20 już usnęła na noc.
 
Eni no szkoda ale co zrobić Twoje zdrowie równie ważne a karmienie fakt faktem nieźle wykańcza.
Mi garściami włosy wychodzą zażywam witaminy ale czy to coś daje.
Strasznie mi zależy na karmieniu walczyłam o to nieźle (poranione sutki do krwi, zastój, chwilowy zanik i masa innych problemów) i pomyśleć że przed porodem nie byłam pewna nawet mnie to obrzydzało :sorry2:
Teraz tylko się martwię aby mieć pokarm.

Jak Wasze dzieciaczki się zachowywały po szczepieniu?
 
Moj maly troche wiecej spal, a tak to po staremu. Ja wit d mam taka z pipetka i dzienna dawka jest 2 kropelki.
Mateuszek cos od dwoch dni nam swiruje wieczorem, juz tak koło 18 placze juz chyba ze zmeczenia. Przy kapaniu na szczescie nie plakal i sie troche zrelaksowal, nasmarowalam go, ubralam nakarmilam i spi w lozeczku. Zobaczymy jak dlugo.
 
reklama
Do góry