reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamuski grudniowe

Jak Wasze dzieciaczki się zachowywały po szczepieniu?

Moja była straszna. Tylko na rączkach, leżeć nie i ciągły płacz. Nawet pampera musiałam jej zmieniać w pozycji pionowej. :-p

Vivienne - Jejku, jak ja Ci zazdroszczę, że zasypia Ci już o 20.. Moja to teraz leży i patrzy co robię. Wczoraj zasnęła o północy. Teściowa ją usypiała, bo ja ledwo na nogach stałam.


Jutro o 18 idziemy oglądać mieszkanie, udało mi się namówić mojego M na pójście na swoje . Teraz tylko szukamy naszego 'lokum' :)
 
reklama
Viv to jest 56 / 62 rozmiar jest dość duży nawet. Na mojego klocka 7,6 kg to za ciasny w raczkach :) On musi miećdużo miejsca w środku :)

Ja podaje wit D w takich kapsułkach, jedna kapsułka na dwa dni ,bo karmie sztucznie :)
 
Aurelka powodzenia w szukaniu lokum, z tego co pisałaś to u Was mieszkania nie takie drogie na wynajem, to na pewno coś znajdziecie.

No fajnie że Maria śpi już koło 20, tylko wolę jak jest to bliżej 21 a nie 19 z minutami, bo o 6 zrobi pobudkę :-p

Wstawiłam jej pranie i czekam aż się zrobi i spadam do wyrka.

Majja moja już też duża baba, 68/74, wagowo to daję jej min. 7 kg ale dowiem się za tydzień w czwartek :-)
 
fiolka Antoś po szczepionce jest z reguły niespokojny i ma bardzo lekki sen. W dzień dłuższe drzemki tylko na rękach i tak przez 3 dni. Nie gorączkuje na szczęście i nie płacze. Najgorzej było po pierwszej szczepionce a następne już troszkę lepiej.

mimo moich nieustannych pielęgnacji przypałętała się do nas ciemieniucha. tzn chyba bo byłam przekonana że wygląda inaczej. wygląda to jak sucha skórka w drobniuteńkie łuski i jest tylko z przodu główki... działamy szamponem w piance z musteli i naturalnym olejem ze słodkich migdałów. Kupiłam też krem aa ale jeszcze nie stosowałam. W sumie dużo tego wyczesałam dziś... i tu pytanie do doświadczonych mam: jak długo czesałyście (jednorazowo) główkę? aż nie było widać łusek czy jak? bo ja to troszkę poczesałam ale bałam się żeby nie podrażnić skóry tą szczoteczką za bardzo... no niby mięka jest ale czerwona główka sie zrobila ;/
 
Madlen pewno ciemieniucha, u nas też tak właśnie się zaczynało, najpierw białe łuseczki bardziej jak sucha skóra czy łupież, dopiero potem takie bardziej strupki. Jak się czesało to właśnie jakby łupież się sypał. A czesałam tak dobre kilka minut, tak długo jak się sypało, tzn. ja czesałam, czesałam i co parę chwil strzepywałam ze szczoteczki, jak się sypało to dalej czesałam, po krótkiej przerwie. W końcu te łupieżowate zmiany zniknęly, było parę strupków, te cholerstwa musiałam delikatnie podważać, bo się nie wyczesywały.

Moja po szczepionkach póki co darła się niesłychanie tuż po, no i dosyć długo, potem usypiała w wózeczku i w większości był spokój, przynajmniej po ostatniej to nie było żadnych ekscesów.
 
Jejku, jak ja Ci zazdroszczę, że zasypia Ci już o 20.. Moja to teraz leży i patrzy co robię. Wczoraj zasnęła o północy. Teściowa ją usypiała, bo ja ledwo na nogach stałam.
mój 20-21 czasem jak poslizg śpi. Robiłam wszystko aby tak było bo moim zdaniem to podstawa mogę wtedy dychnąc nieco. U mojego podziałała rutyna codziennie jest to samo.

Na razie nic się nie dzieje, szczepienie było o 13. Przed chwilą się przebudził ale nim podeszliśmy do łóżeczka sam się uspokoił może go cos przebudziło. Temp. sprawdzałam nie ma.

Madlen nasza główka też ciągle dziwna sucha taka i ciągle coś tam jest :baffled:
 
Aurelka powodzenia w szukaniu i czekamy na wieści jak znajdziecie swoje mieszkanko:tak: Vivienne ja tez wrzuciłam teraz pranie julity i czekam aż sie wypierze:sorry2::sorry2:moja krupcia niedawno jadła i położyłam ją do łózeczka to sobie fajnie gugała do misi na moskitierze śmiała sie do nich i w końcu usnęła:-D 4Madlen-ja Anastazji czesałam w ciągu każdego dnia 3 razy i jak widziałam ze skóra robi sie czerwona to pzrestawałam nic mu nie bedzie ale lepiej nie przesadzić na pierwszy raz:-) Noukie to nie dobrze ze znowu coś go bierze mam nadzieje ze mu minie i nic z tego sie nie rozwinie Eni-myśle że większosć mam chce karmic piersią ale ważne ze karmiłaś chcoiaż tyle ile mogłas przecież to nie jest twoja niecheć karmienia czy strach o wygląd piersi po karminiu czy coś innego tylko poprostu pokarm zanika i czasem nie da sie nic zrobić ważne że kiedy była najmłodsza i pokarm twój był najbardziej wartościowy to wtedy ją karmiłaś:happy2: Fiolka-u nas Julita kiedys po szczepieniu do południa fajnie a popołudniu marudna była i troszke jej temperatura skoczyłą ale i tak źle nie było daliśmy jej syropek i było ok
 
Ostatnia edycja:
Mojej Oli po szczepieniu nic nie dolegało, miałam kupione czopki w razie temperatury ale na szczescie sie nie przydały, oby było tak dalej i żeby była taka odporna jak brat, bo nawet jak mu zęby szły to nawiet w sumie nie wiedziałam o tym hehhe.

Aurelka powodzenia w szukaniu mieszkania

U nas chyba skaza białkowa :( mała ma buziuńkę wysypaną, do tego ta nieszczęsna ciemieniucha wrrrrrr walcze z tym :p juz powoli zanika ale jeszcze pare tygodni zanim porządnie zejdzie.

Moją kłade po 21 i powinna pospać mi do 24-2 i potem karmienie i o 8 pobudka, potem znowu jedzonko i spimy dalej do 10-11

A przy okazji
OLA PROSI O GLOSY RAZ DZIENNIE https://www.bobovita.pl/home/klub/galeria/15765
 
reklama
Do góry