Mi pediatra mówiła że tylko vigantol jest na receptę i jest przez to najtańszy ale jak "nie ma potrzeby" to się nie zapisuje
Laski, przeszłam dziś z wózkiem na czerwonym świetle
brat do mnie zadzwonił i gadałam z nim, prowadząc wózek przez te błota i kałuże i zwały śniegu przy przejściu i tak się skupiłam żeby wybrać najlepszą drogę że nie zauważyłam końca chodnika i wejścia na pasy
uświadomiłam to sobie dopiero na końcu przejścia jak zobaczyłam stojących ludzi przy przejściu...
może gdyby coś jechało to bym się zorientowała, a tak to weszłam jak jakiś głup...
Kombinezoniki dwa mi teściówka znalazła na tablicy, jutro mają być wysłane, ciekawe kiedy dojdą
Majja ten Twój śliczny, ale chyba malutki, co?
Kurczę, muszę się wziąć za pisanie pracy na zaliczenie kursu, a tak nie mam weny i pomysłu...
Marysia znów dziś się pięknie kąpała, zaczynam jej nie rozumieć z tym kąpaniem
w każdym razie przed 20 już usnęła na noc.