reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuski grudniowe

Joanna gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja jestem po sniadanku i biegne ja ktg.
milego dzionka. Ne wem czy otoras dzis wizytuje? Jesli tak &&&
ale mi sie wstac ne chcialo. . A do toalety to wstawalam chyba milion razy.
cekawe co u madlen79????
 
reklama
ciril przytulam.... cokolwiek się przyczyniło do tego wpisu....

Joanna buziaczki do Sofii

Miałam dzisiaj fatalną noc.... nie spałam prawie wcale... miałam okropne skurcze a byłam sama w domu z chłopcami bo P. musiał wyjechać... więc dodatkowy stres jeszcze przez jego nieobecność... jeszcze troszkę i bym dzwoniła po teściów żeby przyjechali do chłopców a ja do szpitala ale jakoś wytrwałam.... jak udało mi się na trochę usnąć to tak jak dziewczynom śniły mi się jakieś straszne rzeczy (np. szarpałam i wyrzuciłam moich synków z domu.... :szok:)... byłam już od rana w laboratorium na badaniach... bo w piątek mam wizytę u gina... mam nadzieję, że nic się nie wydarzy do tego czasu... jestem ciekawa co przyniesie dzisiejszy dzień... po wczorajszych atrakcjach nie wiem już czego się spodziewać....

Miłego dnia Mamusie ;-)
 
Witam się z rana, spać mi się chce... Rodzinka odprawiona a ja teraz szybki prysznic sobie wezmę i chyba pojadę na jakieś spożywcze zakupy.
Ciril co sie stało?
joanna gratuluję malutkiej Sofie:-)
wiolka jak samopoczucie przed jutrem???
nathani ależ koszmar miałaś, yhhh. Ale ja też w ciąży miewam takie durne sny nieraz, że szok.
Co tam u madlen???urodziła juz chyba co? ma ktoś do niej kontakt?
 
Chodzę jak przetrącona, wszystko mnie boli, mam naprawdę już dość, nie mogę spać... W sobotę wielkie sprzątanie, w piątek kolejna wizyta i mam nadzieję, ze przedostatnia (chodzę co tydzień)...
 
Hej dziewczyny! Ja już po śniadanku, miałam dziś w miarę spokojną noc, pamiętam że trochę się wierciłam ale chyba się wyspałam, u mnie też pogoda okropna, szaro za oknem blehh :baffled: nie mam planu na dziś :eek: będę się relaksowała, może domowe Spa :sorry: chyba tak!!! być może ostatnie przed porodem :-)

Kasia ja się napatrzeć na Twoją Juleczkę nie mogę taka słodziutka jest, i te loczki :-p

Joanna Gratulacje!!! Dużo zdrówka

Natyhani mi też ciągle jakieś głupoty się śnią, nieraz kilka nocy pod rząd a każdy dzień po takiej nocy to masakra jakaś

Goko trzymaj się kochana dziś będzie lepiej

Wiolka trzymam kciuki za jutro Powodzenia!!! ;-)
Trzymam kciuki za wizytujące

Miłego dnia kochane :-p
 
Heeloł :confused2: Matko, ale ponura pogoda :confused2: Oporządziłam małą i wysłałam z mamą do przedszkola, teraz siedzę i kończę kawkę. Mamuśka mi wczoraj umyła okno w salonie, zostało jeszcze w naszym sypialnio-Piotrusiowym pokoju :tak: Włoski też już pomalowane (M. nie zauważył, ale to szczegół),więc to też z głowy. Ale. Wczoraj mojego przetrzymałam i nie odpisywałam na sms-a, trochę chyba więc o mnie pomyślał i kupił w końcu farbę, żeby dokończyć malowanie łóżeczka :-D:yes: No czad :rofl2: Więc robotę mamy z mamuśką na dziś. Tylko, taaak mi się nic nie chce :dry:

Ciril przytulaski dla ciebie przesyłam i no, nie smarcz się już kochana, jeszcze troszkę musimy wytrzymać :sorry:
uśmiech.gif
Lilith, a ty co, pogniewałaś się z lapkiem, że się nie odzywasz? ;-)
 
Ostatnia edycja:
Joanna przeogromne gratulacje :) niechaj mala Sofi rosnie zdrowa i duza. Ty rowniez wracaj do sil :) Czekamy na zdjecie malej Kruszynki :)

Ja mam nową przypadlosc tzn.zaczely mnie bolec piety,chyba od ciezaru malej :( slodki ciezar a daje tak w kosc organizmowi.
Odprowadzilam Malego do przedszkola,nastawilam pranie dzieciecych ciuszkow takze pewnie wieczorem bedzie czekalo mnie prasowanko...
 
Nathani nie mam kominka, ale wcale nie chcę go mieć ;-) Wystarczy mi w pracy, jeszcze zawsze pierwsza przychodziłam i w nim rozpalałam, na dodatek sama sobie biurko koło niego wybrałam i w zimie absolutnie nie żałuję ;-)
Zaraz wybywam z domku, jadę dziewczyny w pracy odwiedzić i jakieś małe zakupki, jakiś Lidl i może Rossmann. Kupię też te Babydreamy, przynajmniej do szpitala wezmę krem na odparzenia.
 
reklama
Hej dziewczyny,
dużo naskrobałyście, niestety nie jestem w stanie nadrobić.
Lilith, Ciril tule was mocno, niech humor wam wróci.
Joanna buziaki dla ciebie i córeczki. Piękne imię:-)
Vivienne czy ty miałaś robioną lewatywę przed cc w szpitalu?
 
Do góry